Wersja do druku
Dobry wieczór :) Właśnie wróciłam do domku po zajęciach , krótkim spacerku z psem i pomiarach u siostry.Troszkę mi smutno , bo schudłam tylko 1 cm w biodrach i 2 cm w obwodzie na wysokości pępka :) Reszta bez zmian albo schudłam w miejscach, których nie mierzę :wink: Kilogramów spadło 3,200 czyli tempo chudnięcia się spowolniło ale mogło by tak być, 3 kg na miesiąc to raczej dobry wynik :) :)
Od jutra zacznie się więcej ćwiczeń , bo nie będzie dni wolnych a poza tym wracam do pracy :) :) :)
Slicznie chudniesz.
Ciesz sie zarowno z tych wiekszych,jak i mniejszych sukcesow. Najwazniejsze ze gubisz kilogramy i centymetry :D :D .
Pozdrawiam cieplo i zycze milego dnia.
PIEKNIE, PIEKNIE :D :D WYNIK WSPANIALY TEZ BYM CHCIALA TYLE SCHUDNAC W TYM MIESIACU. ALE JEST JESZCZE SZANSA NA TO, BO DZIS WRACAM DO DIETKI I CWICZEN. TRZYMAJ KCIUKI PROSZE :D :D
Qqłeczko, moje wielkie gratulacje!!!
Masz powody do radości, bo pięknie chudniesz :D :D :D
Tak trzymaj Kochanie :P :D :D
Miłego poniedziałku :)
PONIEDZIAłKOWE POZDROWIONKAhttp://www.gify.com.pl/albums/pogoda/mete0049.gif
Słonecznego i ciepłego dnia życzę, bo u mnie pogoda do bani :roll:
GARTULUJE SKARBECZKU ...........................
OBY TAK DALEJ TZRYMAM MOCNO KCIUKU
:wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
BUZIACZKI PRZESYłAM CMOK CMOK CMOK
Qqłeczko, pięknie chudniesz i zdrowo, najwazniejsze, za waga leci w dół, a nie to co u mnie :roll: nawet lepiej, zeby szła wolno, bo wtedy zostanie na dłuzej :wink:
ale ci lei tak waga, super, tylko pozazdroscic. mam nadzieje ze u mnie tez ruszy :D
E, no to ładnie tak 3 na miesiąć, tak prawie w sam raz bez zbędenj obawy o jojo :) nie ma co sie martwic i smucic, stanęła waga ale ona niedługo ruszy.. to naturalne przy odchudzaniu :) Pozdrawiam i dziekuje za wsparcie :* :)
Witajcie :) :) Dzięki za odwiedzinki i pochwały :) Wczoraj było dobrze ( basen , ćwiczenia z pacjentami i pańciami , 1200 kalorii) a dziś jakiś kryzys mam .Nie mogłam się dobudzić i nie poszłam na basen , w pracy obchodzili imieniny Stasia i nie chcieli ćwiczyć a mi się nie chciało na rower wsiąść , na ćwiczenia z pańciami idę choć bez dotychczasowego zapału, kalorii mam na koncie 1500 ( orzeszki słone były w nadużyciu) :shock:
Jakiś nastrój smutku i nostalgii i ogólny niechciej , może to przez ten deszcz paskudny :roll:
Qqleczko, to widze, ze nie tylko ja byłam dzis w takim nastroju :roll: tez nie wstałam na biegi i cwiczenia, z kcal jakos sie zmiescilam, ale ledwo ledwo :roll: ale kochana, nie dajmy sie :!: ten dzien juz sie konczy, jutro bedzie nastepny, na pewno lepszy i z większym zapałem ruszymy do boju, zobaczysz :D :D :D byleby ten deszcz juz nie padal :evil: :roll:
Mój dzień był dzisiaj straszny.... ale na szczęście się już skończył i wcale za nim nie tęsknię :wink:
Spokojnej nocki :)
Qqleczko, ja tez otatnio chodze jakas inna. Podejrzewam ze to przez pogode/niewyspanie...Mam nadzieje ze dzisiaj poczujesz sie troszke lepiej.
Pozdrawiam Cie cieplo.
Usciski.
Tusiaczek.
Dzięki dziewczyny :) Dziś już popływałam , zjadłam dietetyczne śniadanie i zaraz ruszam do pracy :) Wczoraj wieczór humor mi się poprawił , bo mój ulubiony kolega zdecydował , że zrobi mi porządek z instalacją elektryczną , znalazłam podobną do mojej pracę licencjacką więc będzie dodatkowa literatura a pańcie z ćwiczeń mnie skomplementowały :) :) Ruszam do boju mimo niepogody , bo już niedługo trzeba się będzie w stroju nad jeziorkiem pokazywać i jakiś ciekawy strój na obronę pracy zakupić :) A na początku lipca mój były przyjedzie odebrać kuchnię więc mam 8 tygodni na zrzut kolejnej części balastu :!:
TAK TO TA POGODA TAK NA NAS WPLYWA, ZE SIE NIC NIE CHCE I MA SIE NIENAJLEPSZY HUMOR. ALE JAK WIAADOMO PO BURZY PRZYCHODZI SLONCE .... :P :P
BUZKA
Buziaczki, miłego dnia :D :D :D Tak wspaniale go rozpoczęłaś, więc wskazana byłaby równie miła kontynuacja :wink: :D :D :D
Super kochana, ze humor masz już lespszy, o to chodzi, nie damy się, tzreba pokazac, jakie jestesmy fajne laski :wink: 8)
No i kontynuowałam za radą Kasi Cz. dobrze rozpoczęty dzień :D :D :D W pracy poćwiczyłam z pacjentami i pojeździłam na rowerku i ćwiczenia z pańciami były.I jakimś cudem zjadłam tylko za 950 kalorii i o dziwo , wcale nie jestem głodna :) Oby jutrzejszy dzień był podobny do dzisiejszego :) :) :)
Qqłeczko, znowu więc życzę super udanego dnia :P :P :P :P :P :P :P
Hej,
bardzo sie cieszę, że humorek i zapał powróciły :D
Az sie miło czyta Twoje pościki pełne optymizmu :D :D :D
Fajne masz motywacje :) NA pewno pomogą trzymac dietkę :D
Dasz rade :!:
Buziaki i milego popołudnia :D
Życzę więc powodzenia :D oby dobra passa nie opuściła Cie to wszystko bedzie dobrze :)
Cześć Qqłeczko :!: Mam nadzieje, ze miałąs miły dzionek i ze szło Ci super :wink:
Witajcie :) Dziś szło mi raczej średnio :roll: Za dużo kalorii zeżartych ( 1600) i nie było ruchu w pracy , tylko basen i ćwiczenia z pańciami :? No cóż . Widocznie tak miało być :)
A waga u Taty pokazała tyle, co tydzień temu - ale obciach , skwitował ojczulek :x Ale trickerek już zmienię :) :)
Jutro już piątek a ten weekend mam wolny od szkoły więc już mi lżej :) :)
Jaki żartowniś z Twojego Taty Qqłeczko :lol: :lol: :lol: Ma po prostu poczucie humoru
:wink: :D
To cudownie, że weekend będziesz miała wolny, odpoczniesz :D :D
Spokojnej nocki życzę i do jutra :D :P
Niby nic nie ubyło ale jak tak patrzę na Twoją wagę to jesteś coraz bliżej mnie - mimo wszystko chyba Twoje ćwiczenia robią swoje i nawet jak teraz sobie w pracy nieco odpuszczasz to mięśnie swoje spalają :)
Muszę nadrobić zaległości na moich ulubionych wątkach bo jestem nie w temacie, ale ostatnio u mnie koncentracja zerowa i nawet forum poczytać nie potrafię... :roll: :oops:
Co do Twojego pytania z gg to muszę się zastanowić, czy będzie mnie stać.
Czekam aż mi powiedzą kiedy dostanę wypłatę, ale pewno dopiero pierwszego.. :?
Oj tak , oj tak poczucie humoru Tatuńcio ma duże, tylko ja się często na żartach nie znam :lol: Więc żeby mi się przykro nie zrobiło to na odchodne powiedział , że jest ze mnie bardzo dumny i to już i tak sukces , że tyle zrzuciłam i że przez tydzień utrzymałam wagę :D :D I muszę przyznać , że ja też jestem z siebie zadowolona .Nie przypuszczałam , że aż 11 kilo mi spadnie w trzy miesiące :) :) :) Teraz trzeba trzymać tak dalej , zniwelować nadwagę i dojść do 57 kilo :) :)
Popływałam , śniadanie zjedzone , kawa wypita , wystroiłam się w spodnie w paski i biegnę popracować :) Dzisiaj musi być dobry dzień , słońce wyszło i jest pięknie :) :)
Super dnia więc życzę, skoro tak cudnie rozpoczęty :P :P :P
U mnie szare, ciężkie chmury i zaraz lunie, co zrobić, takie życie :lol: :lol: :lol:
Hej Qqleczko! Widzę, że wstałaś w dobrym humorze :D ja też, ochlonelam po wczorajszym dniu :wink:
Powiem Ci kochana,ze naprawde tak dużo zrzucilas przez te 3 miesiące,a waga ciegle leci w dol, ewentualnie się utrzymuje, ze to naprawde ogromny sukces i trzebasię bardzo cieszyc :D no i się cieszysz, prawdłowo :D
Milego dnia :D
QQłeczko,
fajnie ze Tata powiedział Ci że jest z Ciebie dumny :D :D :D
Świetnie Ci idzie :D Oby tak dalej :!:
Dzielna z Ciebie kobietka :D
Dzień taki piękny :D
Życzę miłego dnia :D
Ciesze sie ze humorek juz dopisuje. Mam nadzieje ze dobry nastroj utrzyma Ci sie na dluzej.
Serdecznie pozdrawiam i zycze milego dnia zycze.
Buziaczki.
Tusiaczek.
Hej Qqłeczko, i jak mija weekend? :D
Weekend mija ja niczyja :lol: Nie poszło mi dobrze już od piątku wieczór :oops: Ale przynajmniej się dobrze bawiłam , wypiłam winko , dostałam od kumpelki kilka nowych ciuszków, poskakałam na koncercie ( zjadłam loda i popcorn),moje autko już podreperowane a mechanik powiedział , że ładna ze mnie kobieta ( hehe pierwszy komplement od lat od faceta poniżej 50-tki),dzisiaj połaziłam trochę z pieskiem ale za to w lodówce było tyle dobrych rzeczy ,że aż mama się zatrwożyła i wysłała mnie na kolejny spacer z psem :lol:
Jutro powracam na dobrą drogę , bo wstyd mi trochę przed Wami i rodziną a i koleżanki przestaną spoglądać zazdrosnym okiem ;-) A w szafie u kumpeli czekają piękne spodnie do których muszę zrzucić parę centymetrów w brzuchu :)
Qqłeczko, ojj, ja też pogrzeszyłam w ten weekend :oops: i dziś miałam wrócic na dobre ściezki, a jeszcze sie nawet na swoim wątku nie przyznałam, ze pobładziłam :oops:
Ma do ciebie pytanko - myslałam o ćwiczeniu 6 Weidera, wiem, ze na początku zamjmuje to ze 3 minuty, a potem? Czy to prawda, ze nawet godzine?
Miłego wieczoru piękna kobieto :D należała Ci się pochwała i chwilowy odpoczynek od diety tez :wink:
:oops: :oops: A mogę ja odpowiedzieć :wink: :lol: :lol: :lol: Wszędobylska jestem, okropna :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Meeeg85
Ostatnie 4 dni z największą liczbą powtórzeń zajmowały mi ok. 28 minut, więc nie jest to godzina :wink: Zresztą założenia są takie, że końcowa faza nie powinna trwać dłużej niż 25 minut, ale bez przesady, jak się zmieścisz w 30-35 minutach to będzie super :wink: :D :D
Przepraszam, że odpowiadam na pytanie skierowanie nie do mnie, ale po tej blokadzie, muszę się wyżyć na forum :lol: :lol: :lol:
Qqłeczko, ależ komplementa zbierasz, super!!! Piękna dziewczyna z Ciebie :D :D
Pozdrawiam cieplutko i życzę udanego popołudnia i całego tygodnia :D :D
Kasieńko nareszcie :) :) Tęskniłam za Tobą ogromnie :!: Świetnie , że odpowiedziałaś Meg i nie przepraszaj , ja bym tego tak dobrze nie wyjaśniła :) :) Poza tym ja weidera nie skończyłam :oops: Muszę zlikwidować trickerka.
Meguś :) Dzięki i wracaj na dobrą drogę żebyś nie miała do siebie żalu później :) A A6W warto ćwiczyć , mój brzuch , mimo że dalej tłuściutki to po 34 dniach bardzo się poprawił :)
Ja dziś powróciłam na dobrą drogę :) Wynalazłam sobie kolejną motywację :lol: Jak obronię licencjat to pojadę sobie do Cioci w góry a Ona ostatnio widziała mnie w lutym jak ważyłam 87 kilo .Chcę Ją zaskoczyć a nuż mnie nie pozna :wink:
Popływałam rano , spacerowałam z psem , zjadłam za 950 kalorii a zaraz idę na ćwiczenia z pańciami :) :)
A taka piękna to ja wcale nie jestem ale bardzo się ucieszyłam , bo po pierwsze obcy facet a po drugie młody :) Bo do komplementów od starszych panów ( wiadomo niedowidzących ) i od rodziny już przywykłam :lol: :lol:
Dzięki dziewczyny :wink: w sumie niewazne, kto odpowiada, wazne, że jest odp i nawet miałam o to Kasie pytac, ale jak jej nie było, to nie miałam jak pytac :wink:
Qqłeczko, ciocia na pewno Cię nie pozna :D ciocia na pewno zachwyci się nową Tobą :D a moze chcesz wrócic do Weidera i szukasz kompana? :wink:
Ciocia na pewno będzie zachwycona nową Tobą :P :P przecież już tak wiele osiągnęłaś! a ładna jesteś i kropka! nie zaprzeczaj ... te urocze dołeczki, te czarne oczka ... :wink: :D :D :D :D
DOKŁADNIE DOKŁADNIE :D :D :D [/u]Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.