Wątek: I zamarzyłam o własnym pamiętniku:).

Witajcie DZIĘKI ZA ODWIEDZINY

U mnie trochę lepiej Zawiozłam pracę do promotora .Ciekawe co powie Autko się klepie
i trochę na nie poczekam.
Dobrze, że mam bliziutko do pracy
Póki co dieta i ćwiczenia odeszły na dalszy plan ale dalej staram się żeby cukier był w normie no i nie obżeram się aż tak jak kiedyś dlatego waga oscyluje w okolicach 73.500 a 72.800

Idę zobaczyć co u Was

WITAM
MOZE BEDE MIALA BRATNIA DUSZE BLIZEJ
CWICZYMY W BABICACH - DO KONCA CZERWCA POTEM PRZERWA NA WAKACJE 30 CZERWCA ORGANIZUJE U SIEBIE SPOTKANIE -MOZE WPADNIESZ
POZDRAWIAM CIEPLUTKO

Qqłeczko, trzymam kciuki, aby Twoja praca olśniła promotora a autko zostało szybciutko wymasowane

Miłego piąteczku, już prawie weekend

SUPER MILEGO, OWOCOWEGO I DIETKOWEGO WEEKENDU ZYCZE

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Dojdziesz do wprawy zdrowego odzywiania bez liczenia kalorii.Czasami mi sie nie chce liczyc kalorii i jakos chudnie sie powoli.

hej, witam twoj wateczek ciesze sie ze ci dobrze idzie trzymaj tak dlaej! pozdrawiwam :*

TO DOBRZE SKARBIE ZE JUZ LEPIEJ I WSZYSTKO WRACA DO NORMY


JESZCZE 2 GODZINKI I LUZIK BEDZIESZ MIEć

POZDRAWIAM I BUZIACZKI PRZESYłAM CCMOK CMOK CMOK

Qqłeczko, super, ze skończyłas pracę przeslij mi teraz troszkę motywacji do pisania mojej, co?

Widzisz, nie pilnujesz tak bardzo diety, a waga i tak nieubłaganie idzie w dół bo i tak jesteś gzreczna

Mam nadzieje, ze szybko będziesz miała autko

Buziaczki!!!!!

Cholera jasna Przypaliłam rybę , capi na całej powierzchni moich 27 metrów kwadratowych Najchętniej bym stąd uciekła ale mają przyjść malarze zobaczyć za ile dni się wyrobią z kuchnią wielkości psiej budy A tu taki smród .Otworzę drzwi na klatkę chyba Otworzyłam i chyba moje modły zostały wysłuchane , bo ruszył się lekki wietrzyk Ale jak będzie przechodził jakiś sąsiad i zajrzy na ten bałagan to chyba się rzucę pod biurko

MEGUŚ- nie skończyłam pracy jeszcze , zaniosłam mu rozdziały bez wstępu i zakończenia , z wynikami badań ( wykresy ) bez opisu , ma powiedzieć czy to , to jest tak jak chciał i nanieść ewentualne poprawki .Może zdarzy się cud i jednak zdążę się obronić w lipcu , tak cichuteńko na to liczę .A waga stoi ...Ale jakoś mnie to nawet nie drażni.Ważne , że nie tyję i zaczęłam chodzić w sukienkach i spódnicach i nie widać moich grubych udźców

Właśnie Panowie remontowcy wyszli .Mogą przyjść dopiero pod koniec lipca Ale nic to , trzy lata wytrzymałam to dwa miesiące jeszcze wytrzymam .Muszę tylko stolarza poprosić o przetrzymanie mebli
Dobrze będzie

O kurczę, ale masz przeboje!! Mam nadzieje, że nie musiałaś sie chować pod biurko, choć z drugiej strony zawsze to jakieś ćwiczenia i tracnie kcal

A ja kupiłam sobie dziś sukienkę chyba nawet czytałas i będziemy chodzić takie dwie ładne laski w sukienkach

Echh, zaraz sie zbieram do moej pracy