dobre, wiesz ja dalej zdrowo jem a bez mieska nie da sie zyc...kachorra dobrze kotlecik schabowy ok, ale domyslam sie ze w panierce, unikaj smazonego na tluszczu panierak takze..to tuczy!!Zamieszczone przez mojeodbicie
dobre, wiesz ja dalej zdrowo jem a bez mieska nie da sie zyc...kachorra dobrze kotlecik schabowy ok, ale domyslam sie ze w panierce, unikaj smazonego na tluszczu panierak takze..to tuczy!!Zamieszczone przez mojeodbicie
heh.. Tylk oja to bedzie kotleci kbez panierki to jush nie bedzie dobry i równie dobzre mogłabym wtedy z niego zrezygnować hihi
1. na głodówce byłam prawie 3 dni..nic ciekawego..poa tym że byłam głoda..piłam trzy litry wody i jadłam po 200 kalorii dziennie (same owoce)
2. nie stosuj głodówki bo ona nie pomaga schudnąć
3. nie maiłam jojo bo nadal prowadzę "zdrowy tryb życia" czyli jestem na diecie, tzn staram się być na diecie 1000 kalorii, bo po tej głodówce to bardzo trudno jest mi osiągnąc te 1000 kalorii, zazwyczaj kończe na 700!!!
4. kotlet schabowy to jest coś z czego można zrezygnować!! uwierz w siebie, ja też myślałm że nie dam rady. moja rodzinka objadała sie wczoraj kotlecikami a ja miałam to gdzies!!!! miałam wiecej niz oni pysznego kalafiorka i fasoli i surówki....
co do ćwiczeń:
1. biegaj 2 - 3 razy w tygodniu wtedy tłuszcz nie zamieni się w mięśnie tylko bedziesz go spalała (tak mi mówiła moja wuefistka jak chodziłam jeszcze do szkoły średniej)
2. rower to dobra rzecz..w zeszłym roku jeźdzliłam prawie codziennie około 40 kilometrów i schudłam 5 kilogramów w ciągu 2 tygodni bez stosowania żadenj diety
3. brzuszki to ćwiczenia które powinnas robić codziennie!!! ja po dwóch tygodniach zgubiłam półtora mojego brzucha..tzn z 3 dużcyh fałdek mam dwie malutkie
staraj sie jeśc więcej owoców... ja np. za wazrywami nie przepadam ot kalafior lubie , fasolka szparagowa mi sie juz znudziła, marchew tak srednio. brokółów w ogóle nie trawię to samo szpinak..łeeee... ale owoce uwielbiam..grejpruty sa bardzo dobre (tylko bec cukru i najlepiej czerwone), pomarańcze, ananas (tylko świerzy), jabłka, ja nawet znalazłam o tej porze jeszcze maliny
POWODZENIA W ZMIENIANIU STYLU ŻYCIA!!!! pamietaj to zmiana na lepsze a nie dieta cud.... choć jak to ktoś kiedyś powiedział " to forum jest jak dieta cud... dzięki niemu jeszcze się trzymam swoich postanowień "
Dzieki za rady :*
MAm jeszcze tylko dwa pytanka... jeśli mogłabys odpowiedzieć to byłabym wdzieczna:
!1. Jak długo powinnam biegać , tzn ile minut dziennie??
2. JA teraz stosuje głodówke ale dwudniową bo chce oczyscić organizm. Czy po Twojej mogłas normalnie jesć w granicach 700 kcal bez przytycia nawet o 1kg?
A co do brzyszkoof to nie musisz nie zachecac ja robibie 1000 dziennie( iczywiscie z pzrerwami) i mam jush płaski brzuszek. Tylko mój problem i najwiekszy kompleks to nogi... i z nimi nie moge sobie poradzić :/.. Ale mysle ze jesli zastosuje się do Twoich rad to mi sie uda....
Rower... hmm włąśnie wróciłam ... Jeździłam godzinkę, myśle ze to dobry wynik . Gdybym mogła to codziennie jeżdziłabym do babci na rowerze (40 km w jedną strone) ale mamusia mi nie pozwala bo mói ze to neibezpeiczne ALe chyba zrobie babci nie spodzianke i keidys do neij pojade bez pytania a mame poinformuje gdzie jestem jak jsuh bede na mijescu
A warzywka ja uwielbiam wiec nie bedzie problemu . Jutro na obiadek zjem sobie szpinak i brokuly mmm pychotka....
Buziaczki :**
ja biegam po 30 minut bo mam astme i wiecej nie moge, ale to tyle wystarczy zawsze zaczyna się od którkich dystansów :P
nie stosuj głodówki!!!! ja po trzech dniach nie tyle że jadłam tylko 700 kalorii, ja jadłam po 400 !!!! i wiecej nie mogłam, a to bardzo źle i nie zdrowo. jak już chcesz stosowac głodówkę oczyszczającą to tylko jeden dzień, na drugi dzień zjedz około 700 kalorii a potem dieta 1000!!!! i tez schudniesz!!!!
ile robisz brzuszków???? o ranyyyyyy... zazdroszcze!!!
a szpinak i brokuły są fujjjj <hahahahahaha>
pozdrawiam
Dobra głodoofka jedno dniowa, wiecej chyba bym nie dała rady ...
A wczoraj jak mówilam rodzicom ze chce zrobić sobei tygodniową głodoofke to jak matka pwoeidziała ze nie dam ardy to ojcie na to: oj jak KAsia sie zawexmie to na pewno wytrzyma...
Nie no ja ich nei rozumeim... Pokazałabym im ze umiem wytrzymać tyle bez jedzenia ale to wyjdzie tylko m i na szkode.. A moi mrodzice są chyba nienormalni...Sami mnie do grobu hca wpedzic... JEjku jak oni malo wiedza. A ja taka młodizutka a wiem duuzo wiecej hihi
A szpinak jest pyycha.. Nie jadąłś nigy, takiego ze smietanką iczosnkiem?? Spróbuj to sie pzrekonasz>
śmietanka ma dużo tłuszczu.......
hahahahahahhaa
a ile masz latek???? to tak z ciekawości
smietanka ma dużo tluszczu ale szpinak bez niej tysh jest dobry Zaraz po niego jade
JA mam latek malutko hihi Bo ASH 15
kurde u nas w sklepach takiego cos jak szpinak mrozony w worku :/
papaje..no normalnie wszedzie papaje i ten szpinak jedzą...a mnie od samej nazwy już skreca...ale prawda..nigdy nie jadłam... i moze to gooopie że nie lubie choc nie jadłam...ale kazdy ma jakies małe zboczenia pozdrówka dla wszystkich papjówi papajek
Zakładki