-
jestes oslabiona zacznij koniecznie brac witaminy!!
ja tez tak mialam na poczatku diety..mialam problemy z utrzymaniem sie na nogach.. dzis tez bylo mi slabo- to przez to ze wczoraj nie jadlam befsztyku z salata..
obawiam sie troche mierzenia zeby sie nei zawiezc..ale po ciuszkach jednak troszke widac ze schudlam..wiem ze wyniki tej diety nie beda takie jak pisze jej autor.. ale nie poddam sie..koncze ja i zaczynam 800/1000 kcal
i od przyszlego tygodnia zapisuje sei na basen jedyny sport wskazany przy zapaleniu stawow.. i znow powoli zaczne gimnastykowac sie codziennie..osiagne swoj cel..dzieki tym 10 dniom diety kopenhadzkiej wiem ze mam wystarczajaco duzo silnej woli aby zgubic zbedny tluszczyk!!
pozdrawiam :*
wiem ze ty tez dasz rade!
-
nie zamierzasz doprowadzic jej do końca??
tylko 10 dni??
u mnie efekkty jush są duze...
moze nawet za duze...
zostało jeszcze 9 dni a u mnie jsuh 6 kg mniej ...:/
nie zaszybko idzie??
wiesz a ja to z tymi witaminami jestem głupia...
nie jem bo boje sie ze mają kcal... ze przytje....
ale dzisiaj jush zaczne jesć :]
ja sie jutro zapisuje na zajecia z areobiku sportowego i dwa razy w tygodniu bede chodizc...
a po zakończeniu kopenhadzkiej jeszcsze na basen w soboty bo boję się mogłabym teraz zasłabnac w wodzie :/
A u CIebie dzisija pomiary??:>
wiec czekam na relacje
napewno schudłaś skoro trzymałas się diety:}
ja zmierze sie jutro...
a ttymczasem waga wynosi 54 kg....
jeszcze tylko 4-6
uda mi sie
i Tobie również :* wierze w Ciebie:*
-
chudniesz za szybko! uwazaj na siebie!!!
bierz witaminy koniecznie one sa niezbedne a zwlaszcza przy odchudzaniu sie!!
tez sie boje ze moglabym zaslabnac dlatego zapisuje sie na basen po zakonczeniu kopenhadzkiej
i oczywisie ze zamierzam doprowadzic ja do konca czyli do wtorku a od srody 800kcal i zobacze jak ogrganizm bedzie reagowal- od tego zalezy kiedy zaczne 1000 kcal bo 800 to stanowczo za malo aby prawidlowo funkcjonowac!
zaczelam sie odchudac .03.10 ale mialam fatalny drugi tydzien..strasznie obzeralam sie slodyczami :/ w nawiasie podaje ile cm mi ubylo przez te 3 tygodnie
wzrost 173cm
biust 85cm [-4]
talia 67cm [-3]
biodra 88cm [-2]
tyłek 96,5cm [-2.5]
udo 55cm [-2]
łydka 36cm [-2]
a waga w srode
nie jest to duzo ale z racji tego ze nie moglam wykonywac cwiczen fizycznych to nie jest tak zle..moze dzieki takiemu powolnemu spatkowi nie bedzie jo-jo
-
pewnie nie bedzie
ja to bede musiała sie bardzo pilnować zeby nie było u mnie...
wcześniej jadłam bardzo duzo...
jak wracałam do domu to jadłam wszystko co widziałąm ash mnie bolał brzuch....
ale teraz widze ze żoładek mi sie skurcyzł bo nawet jak wczorja jadłam ta rybe to nie mogłam zjeśc całej bo byłam nią pzrejedznona
jestem wdobrej mysli ale zawsze lepije być ostrożnym
witaminki zjem jak mam wyjdzie z domq zeby nie pomyslała ze coś jest nie tak...
oj co to by było gdyby zaczeła mnie faszerować znowu jakimś pysznym jedzonkiem....
a po zakończeniu kopenhadzkiej zamierzasz zjeść wreszcie coś swojego ulubionego np jakąś bułke z czymś czy nadal dietetyczne jedzonko??
bo ja pierwszego dnia po niej zjem sobie na śniadnai połówke takiej pysznej białej bułeczki z serem białym a na obiad drugą z szynką :]
hehe bo jush mi sie po nocach sni....
a potem bedzie dalej dietetycznie jesli bede miała jeszcze sie z czego odchudzac
a jesli nie to stopniowo bede zwiekszać dawke kcal zaczynajac od 700-800.....
i postanowiłam ze nawet jak jush schudne tyle ile chce to dzień ze słodyczami bedzie tylko raz w tygodniu...
ale tesh nie zeby sie opychac tylko np ze 2-3 kawałki domowego ciasta albo pasek czekolady...
wiem ze powinien być tylko jeden kawąłek ale wiem tysh ze nie bede mogła sie powstrzymać jak zjem jeden hehe
jejq nie moge jush sei doczekać... heh
tylko z]słodyczyn nie bede jeszcze jadła do końca paźddziernika bo potem jade do babci an wszytskich swiętych wiec pewnie zjem troche wiecej słodkiego...
ale postaram sie mimo wszytsko zjesc mniej nish normalnie :]
a co do Twoich wymiarów to uwazam ze nie są złe..
tali jest akurat, biodra tysh , łydki tesh niczego sobie
a wiec gratuluje i życze dalszych sukcesów:*
-
chce zjesc cos co na diecie jest zabronione..mam juz dosyc jajek, szynki, befsztyku!!
snily mi sie slodycze :P moze dlatego ze codziennie inne stoja na stoliku w salonie
musze sobie dobrze przemyslec co chcialabym zjesc bo w przeciwnym razie rzuce sie na cokolwiek :/ a tego nie chce!!
co do wymiarow to fatalnie nei jest chyba poprostu nauczylam sie eksponowac odpowiednie partie ciala..nigdy nie mialam problemow z facetami a wrecz przeciwnie.. :P
a jak u ciebie z facetami??
a wracajac do wymiarow to z tali chcialabym zrzucic 2cm, z bioder 3, tyłka min.6, uda 5, a łydki 3 taki postawilam sobie cel na poczatku!
ehh..po raz pierwszy podalam swoje wymiary publicznie.. moje cialo to temat tabu dla mnie! tylko znajomi sie strasznie czepiaja czego ja od siebie chce bo jest dobrze...strasznie mnie to drazni!! :/
-
ja chce mieć w talii 60 , w biodrach na kościach to tyle ile wyjdzie bo i tak mam wąskie biodra :], w tyłku poniżej 90 , w udach cieszyłabym sie jak narzie z 50 a potem mogłoby być 45 , w łydkach to kazdy stracony cm mnie satysfakcjonuje bo wiem ze trudno tam schudąć
no ale jak jest tio dopiero jutro rano sie okaze
dzisiaj również było tak jakbyć powinno...;
śniadanie : kawa z kostką cukru
obiad: mięso gotowane z kurczaka i sałą ta z cytryną...
kolacja: mała marchewka i dwa półtora jajka na miękko (jest jakas róznica? Bo piszą ze ma być na twardo?:>)
jush go skońćzyc nie mogłam bo podchodziło mi do gardla :/
wyplułam i mam wypchany żoładek teraz....:/
a co do facetów to ja jaknajbardziej nie nazrekam...
mam spore wziecie hehe
cały czas jakiś sie kręci, ale teraz skupiam sie na nauce i nie szukam sobie nikogo...
dopiero jak sie w szkole rozluźni :] heh
-
w diecie napisane jest jajko na twardo tylko po to aby bylo latwo przygotowac je do pracy czy szkoly..mozesz przyzadzac je w dowolny sposob tylko smaz najlepiej bez tluszczu lub na niewielkiej ilosci
a na dzien 10 proponuje ci pokroic szynke w paseczki lub kostke i zmieszac z ubitym jajkiem w miseczce z sola i pieprzem i wstawic do mikrofalowki.. naprawde smaczna odmiana
od 19 mam straszny kryzys..az mna nosi :/
pierwszy raz od poczatku tej diety czuje sie glodna i mam ogromnaaaaaaaaaaaaa ochote na cos slodkiego..nie dam rady sie nad niczym skupic.. a musze sie czyms zajac bo w domu mnostwo pysznosci jest :/
aby do srody.. wtedy pozowole sobie na male co nieco zeby w pozniejszym etapie odchudzania nie rzucic sie na slodkosci..
a teraz nie wiem co z soba zrobic ;(
a co do bioder to mam szeroko rozstawione kosci wiec ponizej 85 raczej nie zejdzie.. a z lydek tez mi bardzo cirzko schodzi nie wiem jak mi sie udalo tak szybko zrzucic te dwa cm
-
więc dzisiaj półmetek diety....
czuję się.. xle...
głodna jestem bardzo.. ssie mnie w żoładku... jestem słaba.... kręci mi sie w głiwie i nie mam nawet siły przejść jednego pzrystanku :/...
no ale jeszcze tylko tydzień....
dzisiaj mama próbowałą mi wcisac coś do jedzenia bo oglądała jakiś program o anoreksji i sie o mnie boi :] heh ale ja sie pilnuje i nie pzrebiore miary :]
tydzień, najwyzej dwa i bedzie doppshe
jednak postanowiłam że nie zjem tej kanapki po diecie tylko dalej ebde sie odcudzać tylko pozowle sobie na kostke czekolady dziennie i wiecej owoców które tak lubie :]
a na 1 listopada jush zaszaleje :]
na wadze 54 ale jednak wydaje mi sie ze nie schudły mi nogi tak bardzo.../..
no ale zobaczymy co bedzie za tydzień...
zmierze sie dopeiro za tyddzień jednak :]
mam jeszcze pytanko...
cyz w tej diecie moge jeść tylko 2 posiłki dziennie??
nei moge sobie no lunchu rozłożyć na 2 posiłki??
np na snaidanie zjałabym chociaż pomidora a reszte na później...
zaważyłoby to na wyniku diety??
ta jajecznica brzmi całkiem smacznie... mmm trzeba bedzie eypróbować :]
a dzisija znowu odparłąm sie pokusom
koelzanak kupiła paczke moich ulubionych czipsów ale nawet jednego nie wzięłam... tylko powąchałam heh moze jush siem odzwyczaiłam od słdyczy....
i niech tak zostanie :]
za tydzień biore sie za sport bo teraz jestem słaaaba...:/
-
jak ja sie ciesze ze jutro ostatni dzien diety!!!
tez jestem oslabiona :/ ale poczatki to w ogole byly straszne nie dalam rady nic robic ;/
tylko pamietaj ta diete mozna stosowac tylko 13 dni!! ani dnia dluzej!!
obiad mozesz zamienic miejscami z lunchem jesli jest ci tak wygodniej pod warunkiem ze sa tego samego dnia! mozesz rozlozyc sobie posilek na pol
przyklad na podstawie dnia szostego: na obiad sa 2 jajka i duza marchewka
wiec mozesz zjesc jedno jajko i pol marchewki a pozniej drugie jajko i pozostala marchewke
poprostu w kazdym posilku musi zawrzec sie kazdy skladnik aby nie pozbawic sie sil do konca..
a co do sniadania to mozesz zjesc cos dopiero dwie godziny po wypiciu kawy(kawa przyspiesza spalanie tluszczu)
-
a i mam nadzieje ze korzystasz z tej wersji diety:
DZIEŃ 1+8
Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy
Lunch : 2 jajka na twardo, gotowany szpinak, 1 pomidor
Obiad : 1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną (filet lub schab)
DZIEŃ 2+9
Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru
Lunch: 1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną, 1 świeży owoc
Obiad: 1 plaster szynki, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego
DZIEŃ 3+10
Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru, 1 grzanka
Lunch: gotowany szpinak, 1 pomidor, 1 świeży owoc
Obiad: 2 jajka na twardo, 1 plaster szynki, sałata z olejem i cytryną
DZIEŃ 4+11
Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru
Lunch: 1 jajko na twardo, 1 tarta marchewka, małe opakowanie twarożku
(serek wiejski)
Obiad: 1 mała puszka mieszanego kompotu z owoców, 2-3 szklanki
jogurtu naturalnego
( ugotować kompot )
DZIEŃ 5+12
Śniadanie: 1 duża tarta marchewka z cytryną
Lunch: 1 chuda ryba z cytryną - sok z cytryny dodać do pieczenia
Obiad: 1 duży befsztyk, brokuły lub sałata
DZIEŃ 6+13
Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru, 1 grzanka
Lunch: 1 cały kurczak (gotowany), sałata z olejem i cytryną
Obiad: 2 jajka na twardo, 1 duża marchew
DZIEŃ 7
Śniadanie: 1 kubek herbaty bez cukru
Lunch: 1 kawałek zgrilowanego chudego mięsa, 1 świeży owoc
Obiad: nic
Chuda ryba - dorsz lub pstrąg
Gruby plaster - 10 dkg wędlina musi być chuda
Kawa może być rozpuszczalna lub z ekspresu, zaleca się pić 2 litry wody
dziennie.
UWAGA:
Lunch i obiad można zamieniać miejscami jeżeli będzie to miało miejsce tego
samego dnia. Dieta zmierza do zmiany przemiany materii co sprawia że po dniach
można jeść normalnie bez efektu tycia, przez pierwsze dwa lata. Nie jest to
więc żadna dieta odchudzająca lecz dieta zwiększająca przemianę materii dlatego
spokojnie działa nawet po zakończeniu kuracji. Jeżeli kurację przeprowadza się
niewolniczo zgubisz nadmiar tłuszczu 7-20 kg. Kurację przeprowadza się przez 13
dni ani 1 dzień mniej ani więcej. Jeżeli podczas kuracji wypijesz lampkę wina,
piwo, zjesz słodycz, albo żujesz gumę jesz dodatkowe jedzenie to od razu
przerywasz kurację i w związku z tym ginie efekt. Jeżeli kurację przerwiesz
przed upływem 6 dni można ją powtórzyć od nowa po 3 miesiącach
bo inne sa nieprawidlowe..spotkalam si e ztakimi co ograniczaja znacznie bardziej dzienne spozycie kalorii
3maj sie bedzie dobrze!!! :**
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki