witam Cie Maszciu i bardzo Ci dziekuje za odwiedziny
od razu zrobilo mi sie jakos razniej, a juz sie balam ze to ta pu-erh wszystkich odstraszy

jesli chodzi o wspolne staranie to oczywiscie, bedzie mi bardzo milo - zwlaszcza ze w podobnej jestesmy sytuacji i chyba tak samo dluga droga jeszcze przed nami - oby nie za dluga .

ale kiedy tak o tym mysle, o tym ze sa jeszcze inne odchudzaczki i ze w gruncie rzeczy wszystkie sie zmagamy z tym samym, z wlasnymi slabosciami, to jakos znowu nabieram przekonania, ze to moze sie udac :P

wlasciwie nie moze, tylko na pewno, na pewno sie uda
dziekuje Ci Maszko za przywrocenie wiary

przy okazji gratuluje udanego dietkowania, badz co badz juz caly miesiac to jest cos.
skoro bylas taka wytrwala to i z tym przestojem sobie poradzisz
wierze w Ciebie

aha - moze warto zmienic wage bo wina zdecydowanie lezy po Jej stronie
masz racje, to sa dopiero wredoty


jeszcze raz dziekuje za wizytke i ruszam na poszukiwania Twojego topicu
pozdrawiam