witajcie shizku i pecorciu

o kurcze, dzieki za wszystkie mile slowa od razu poczulam sie lepiej wskaznik wiary w siebie podskoczyl na wyzsze poziomy, dziekuje Wam

shizku - a probowalas za pomoca czekolady ? ale tak powaznie to mysle ze stopniowo i Ty i Twoj organizm sie przyzwyczai wiec nie ma sie czym martwic tylko nam za bardzo nie wychudnij bo jeszcze troche i nie bedzie Cie widac, kochana pamietaj ze teraz to Utrzymujesz wage

pecorciu - Boli jak wachlarz ruchow mozliwych do wykonania mam teraz mocno ograniczony . ale masz racje - tez teraz widze ze zle robilam wiekszosc cwiczonek - teraz nawet cwiczenie w domq byloby bardziej efektywne, tak jak mowisz. ale zaczynam watpic czy on kiedykolwiek bedzie plaski - chyba jak sobie wytne watrobe albo cos co prawda juz nie mam takiego flaka ale wystaje dalej

a dzisiaj :

X Chleb mieszany ze słonecznikiem kromka 20g 4 198,40
X Ser żółty Gouda pełnotłusty plasterek 15g 1,5 69,00
X Toska light średnio 100g 0,5 42,50
X Ogórek szt. 200g 0,5 10,00
X Powidła śliwkowe czubata łyżka 15g 1 33,00
X ser light Hochland 1 opakowanie 150g 0,1 23,20
X Musli egzotyczne średnio 100g 0,28 103,60
X Mleko 0,5 % średnio 100ml 1 35,00
X Kapuśniak z kiszonej kapusty talerz 250ml 1 96,10
X Pierogi z mięsem szt. 25g 2 184,40
X Jabłko średnio 100g 1,3 65,00


W sumie kalorii: 860,20


i rowerek. o dziwo nie bylo dzisiaj tak zle. moje uczucia odnosnie rowerka zdecydowanie ambiwalentne

pozdrawiam wszystkich