-
Witam dziewczyny :D
Kurczę, nie mogę się denerwować bo zaraz objadałabym się byle czym. Chodzę na kurs prawa jazdy i dzisiaj miałam jazdę po placu. Nic mi nie chciało wychodzić :evil: Strasznie się zdenerwowałam. Jak przyszłam do domu to pierwsze pomieszczenie do którego weszłam to kuchnia. Na szczęście były na wierzchu jabłka więc zamiast czegoś tuczącego zjadłam jedno. Teraz już nie jestem wkurzona więc jest OK. A pomyśleć że już miałam zrobić sobie wielgachną kanapkę ze świerzutkim białym chlebkiem. A na jednej nie skończyłoby się.
Wszamałam od rana już 1200 kcal więc do jutra nie mogę sobie na nic pozwolić. Ale przychodzi niedługo Misiaczek to nie będę przy nim nic jadła. Wiecie, na odchudzanie u mnie najlepsze byłoby przesiadywanie cały dzień z moim Słonkiem :D
Dzisiaj już nie będę mogła się odezwać :( chciałam wam baaaaarrrdzo podziękować że się do mnie przyłączyłyście. Nie spodziewałam się że odchudzanie z Wami będzie taką przyjemnością.
Pozdrawiam Was cieplutko.
-
witam Was serdecznie :lol:
strasznie wolno :x wchodzą strony - kurzawka :x mnie bierze - tyle czekać na załadowanie - ale co się nie robi dla takich lasek :lol: jak Wy.
zjadłam dzisiaj 1300 - zmieściałam się. hura :D hura hura
a co u was?
w pracy miałam dzisiaj trochę młyn - ale jak to w pracy. raz lepiej raz gorzej.
dzieciaki zdrowe mąż grzeczny, nie przegiełam z kcaloriami - więc dzisiejszy dzień uważam za szczęśliwy - oby tak dalej.
a chudnąć jest przyjemnie- bardzo przyjemnie.
wczoraj wieczorkiem ważyłam 82 :? jeszcze więc myslą że jutro rano przed śniadaniem będzie :? 81 byłoby fajnie. bardzo fajnie.
to papa do jutra
Rybeczka jak już zdasz egzaminy to musisz od razu jeździć - abyś nie starciła odwagi. ja robiłam prawko i po zdaniu nie jeździła kilka latek - oj ciężko było bardzo ciężko - teraz jeżdżę ale niestety straciłam pewność siebie-za duża była przerwa.
więc do boju rybeczka do boju. masz teraz drugi cel po odchudzaniu- prawko!!!!!!
POWODZENIA
julcyk ten długi liścik specjalnie dla Ciebie.
no to teraz juz naprawdę papa śpijcie słodko i grzecznie.
------------------------------------
a ja i tak bedę ważyć 70 .................................... a może mniej :?
-----------------------------------------------------------------------------------------
-
a ja mam chandre...
majamigo dzieki za liscik;)
-
Witam was kobietki :D
tak czytam i czytam tem post i powiem ze spodobalo mi sie jak sie nawzajem wspieracie i chciala bym do was dolaczyc , jeli pozwolicie :?
Powiem pare slow o sobie : mam 29 lat , 170 cm wzrostu i 75 kg :cry: chciala bym stracic 8-10 , co ja mowie ja je strace jesli mi pomozecie to napewno :)
Mam diete 1000 kal od 3 dni idzie niezle , wczoraj spalilam wiecej niz zjadlam za to dzis pozwolilam sobie na pierniczka :) wiec napewno sie wyrownalo :)
Jestescie rowne babki :lol: mam nadzieje ze przyjmniecie mnie pod swoje skrzydelka wspierania :)
Duze buzki
-
Witam wszyściutkie kobietki.
Freda suuuuper że się do nas dolączyłaś.Postaramy się pomóc. Pierniczek to nie taki wielki grzech. O ile był tylko jeden. Jeśli wszaqmałaś 1200 Kcal to też spalisz kilogramki :) Masz bardzo dobre nastawienie. Na pewno schudniemy.
Mojamigo, dzięki za rady. Nie wiem tylko czy mama nie będzie się bała dawać mi samochód.Ale na razie martwię się egzaminem. Póxniej będe walczyła o samochód.
Julcyk, co cię tak smuci. Ja mam troszki gorszy humorek bo pogoda mnie dobija.Mam nadzieję ze dzisiaj już lepiej się czujesz.
Pozdrowionka dla wszystkich dziewczyn.
Buźka
-
Witam :lol:
Tradycyjnie rano tu zagladam przed cwiczonkami popijajac wode :)
Rybeczka : no pierniczek byl jeden i minimalnie przekroczylam 1000 kal (dokladnie bylo 1045 kal) :? ale wkoncu spalilam 750 kal wiec chyba az tak niezgrzeszylam :?:
no ale wiem wiem niepowinno go byc :(
Choc to jest trudne przy moim mezusiu :) on ma super przemiane materi i zajada sie czyms ciagle no i jak tu wytrzymac :?:
Ok ide pocwiczyc dzis spalam zadlugo oooo bardzo dlugo ale tez pozno zasnelam (moje problemy z cisnieniem :( )
Bede pozniej wiec napisze jak idzie ...
Pozdrawiam wszystkich i buzka :lol:
-
Witam wszystkie babeczki :D
No ja juz jestem po cwiczeniach :
:arrow: 10 minut tanca (latynoskiego- traktuje to jako dobra rozgrzewke)
:arrow: 30 min cwiczen na brzuch, posladki i uda
:arrow: 30 min jazdy na rowerze (wkoncu mi sie udalo :!: wczesniej za jednym podejsciem najdluzej ujechalam z bolem 20 min)
sniadanko : byla kawka * 1/2 lyzeczi miodu * mleko sojowe odtluszczone, kanapeczka z serkiem odtluszczonym pomidorowam z bazylia (pychota)
II sniadanko : bananek :)
a co na obiad niewiem ide wlasnie na zakupy ...moze salatka z kalafiora :?:
Ok wiec zmykam zaraz mezus bedzie w domu a ja nic niemam przygotowane do obiadu :oops:
I tak sie rozgadalam strasznie (zanudzam napewno jak zawsze )
Pozdrawiam i buzka
-
hej!
Freda super że wpadłaś!
moj humorek jest znacznie lepszy...
pozdrawiam
MIŁEGO WEEKENDU
-
Jestem beznadziejna :( Tak mi wstyd. znowu nie dałam rady. Teraz coraz częściej mi się to zdarza. Chciałabym się wam pochwalić, że wytrzymałam ale nic z tego. Nawet nie wiem ile tego dzisiaj było. Siedziałam w domu i cały czas jadłam. Nie będę liczyła kalorii bo się nie doliczę.Tak źle to jeszcze nie było. Nie wiem co się ze mną stało. A już było tak dobrze. A jednak nie wytrzymałam. chyba nie dam rady. Jestem do niczego :(
Sorrrrki że was zawiodłam. mama nadzieję że przynajmniej wam lepiej minął dzionek. Co ja mówię dnia jeszcze kupę przed nami. A ja już tyle się nawpierniczałam.Chce mi się ryczeć :cry:
Pa
-
No to znowu ja :lol:
rybeczka - co sie dzieje :?: cos musialo sie stac przeciez bylas taka dzielna i wytrzymala w swoim postanowieniu , dzis pofolgiowalas ale to nie koniec swiata , postaraj sie teraz troche pocwiczyc aby spalic choc czesc tego co masz ponad norme (1000 kal) a jutro , pojutrtze tez jest dzien napewno bedzie lepiej :) ale przestan sie poddawac :!:
Wiem przychodzi taki dzien slabosci :evil: i wtedy przstaje sie nad soba panowac , ale po to masz nas zeby sie podnies i niepoddawac, pamietaj jutro tez jest dzien :) i napewno bedzie lepiej niz dzis :?
Umnie jest wlasnie po obiedzie , wszamalam salatke z kalafiora, pomidora, cebuli i jogurcik naturalny :) po jedzeniu 4 sliweczki a teraz szklaneczka wody (ostatnio mam problemy z .........) a na kolacje bedzie salatka owocowa , pycha ............ :lol:
Boje sie jutra , jedziemy na urodziny przyjaciela meza iiiiiiiii o to chodzi ze jego zona cudownie gotuje , boje sie ze niewytrzymam i sama jutro napisze ze jestem beznadziejna i do niczego :( ale obiecuje ze bede sie starac :!: i niedam sie tak latwo :twisted:
pozdrawiam musze uciekac , ale bede wieczorkiem
pozdrowka i rybeczka podnies sie i przestan sie uzalac , jeden dzien sobie pofolgowalas ale to nie koniec swiata :!: dieta toczy sie dalej :!:
Buziaki i do wieczorka
-
cześć kobietki
ja również witam cię freda
widzę że też lubisz pisac długie listy - fajnie- julcyk lubi czytać długie listy a inne kobietki nie mają nic przeciwko.
cos pisałaś że masz kłopoty z ..... jeżeli pokapowałam o co chodzi to mam radę
nie jedz bananów miałam podobny problem i nie wiedziałam dlaczego ale jak przestałam zjadać banany - poprawiło się i teraz nie jem wogóle bananów.
sprawdź przekonasz się. wiem że masz męża ale nic nie piszesz o dzieciach - moje jak miały biegunkę zawsze podawałm im na zatrzymanie banany i pomagało więc u ciebie pewnie też tak działają.
no chyba że dałam gafę i nie zrozumiałam o co ci chodzi....
nie bój się imprezki - dasz radę a jeżeli nawet nie dasz rady to - nastepny dzień odreagujesz i zjesz mniej. my Ci pomożemy.
dzisiaj podjadłam 1280- trzeci dzień z rzędu udaje mi się nie przekroczyć magicznej cyfry - hura hura -hura
przy waszej pomocy jakos idzie.
rybeczka - miałaś zły dzień - następne bedą lepsze. jesteśmy z tobą
nie pozwolimy Ci się załamać- do roboty skarbie- nie dawaj się - jak masz doła zwasze służymy pomocą.
a gdzie są nasze inne kobietki - ej odezwijcie się co u Was.
no to narazie papa
wpadnę do was jeszcze wieczorkiem
-----------------------------------
i tak będę ważyć 70.............................a może mniej
-----------------------------------------------------------------------
-
Witam ponownie :D
majamigo: witam , tak dobrze zrozumialas nio wyprobuje twoj spsob i zobaczymy , moze faktycznie masz racje :)
Hmmm nio mowie o mezu (posiadam go od 4 miesiecy) dzieci na chwile obecna nieposiadamy, zwierzatek tez nie mamy :?
Jutro jak bede chciala sie rzucic na to jedzonko urodzinowe to pomysle o was i moze uda mi sie wytrzuymac swoje lakomstwo na wodzy :D
Dzis mam ciezkie popoludnie ciagle zamna chodzi papieros :!: :!: :!: tak mi sie chce ze szok :cry: ale niedam sie temu wstretnemu nalogowi :evil: bylam na spacerze z mezusiem i stalam juz kolo papierosow i........... niekupilam :twisted: stwierdzilam ze wytrzymam i jak narazie ..... udaje sie :D
Nio na dzis mam wynik kalorie zjedzone : 740 kal spalone : 920 kal
A moze zamiast papieroska pozwole sobie na cos slodkiego (oczywiscie jedna sztuka i napewno bedzie to pierniczek - uwielbiam je) zobacze :D
Ok ide porozmawiac ze znajomymi na necie napewno juz zamna tesknia , ostatnio ich zaniedbalam , wciagla mnie ta strona i czytanie postow :D
Odezwe sie pozniej albo jutro....
POZDRAWIAM I DUZE BUZKI DLA WSZYSTKICH ......
rybeczka odezwij sie jak tam, co sie dzieje ??czemu nic niepiszesz ??
majamigo : super ze poraz kolejny nieprzekroczylas limitu dziennego , tak trzymaj dalej, ja tez nie choc przyznaje ze czasami mam ochote rzucic sie na chipsy :D ale zaraz sie powstrzymuje jak pomysle ze juz 3 dzien diety i wszystko pojdzie na marne ....to nie dziekuje za chipsy ( znaczy sie na dzien zjem 2-3 chipsy, tak zeby tylko poczuc ich smak)
julcyk: super ze wrocil ci humorek :) i tak ma byc :!:
Ok teraz juz chyba przesadzilam z tym gadulstwem :? papapa
i pamietajcie "....... my DAMY sie NIEDAMY ........"
-
Cześć Misiaczki!! Wreszcie dopchałam się do komputerka - a tu prosze - coraz większe grono DOBRYCH DUSZYCZEK - bo jak inaczej nazwać tak wspaniałe kobietki!! Bardzo a to bardzo stęskniłam się za wami!!
Co do mnie - fakt.. wczoraj popołudniu wszamałam 4 kosteczki czekoladki.. :oops: nie dałam rady - ale potem się zawziełam i choć było zimniutko na polku to jednak poszłam na spacerek - sama jestem sobie winna!! A dziś siedząc przed telewizorkiem miałam taką ochotę na prażynki.. poszłam do kuchni - i wróciłam z marchewką.. :wink:
freda - wybacz, że tak późno, ale witam w naszym "małym", ciepłym gronie - uwierz, że z nami nie zginiesz - jesteśmy dobre na smuteczki i przygnębienia
rybeczka - nie poddawaj się - buziak do góry - jesteś dzielna!!
majamigo - uwielbiam twoje długaśne listy (jak widzisz ja sama nie umiem pisać krótko..)
julcyk - życze ci aby twój dobry humorek już cię nie opuszczał!!
a co słychać u pozostałych? desdemona, asia, dorcia, gabi ?? czemu tak zamilkłyście?? :(
Pozdrowionka i buziaczki dla wszystkich :D [/b]
-
Znowu tu wrocilam :? niemoge sobie znalesc miejsca w domu , ciagle mysle o tym papierosie a jak nie o nim to o czyms slodkim :? juz pojezdzilqam na rowerku i nic :( dalej mnie cos meczy , mam dzis jakis dziwny dzien ... ale narazie jakos sie trzymam , niewiem jak dlugo ale .....
Witam cie rowniez mala paprotko jak sama widzisz moje gadulstwo bedzie ci trudno przebic :D jak mowi moj maz potrafie zagadac na smierc :) troche przesadza , ale on ma akurat ciezkie zycie zemna bo jak sie na cos upre to faktycznie jego potrafie zagadac na smierc :lol:
Teraz cos o sobie , wiec ta dieta niejest moja pierwsza wczesniej juz wiele razy sie odchudzalam z roznymi efektami, byly takie cudowne diety po ktorych w ciagu 10 dni starcilam 8 kg niestety po tygodniu wrocily spowrotem :?
Ostatnia byla przed slubem tak bardzo chcialamw tym dniu wygladac inaczej niz zawsze , tak wyjatkowo i to byla moja glowna motywacja :) mialam 3 miesiace na to aby schudnac no i udalo sie nie w takim stopniu jak chcialam ale bylo o 5kg mniej (zamiast 10 kg ktore sobie wymarzylam) stosowalam wtedy diete herbalife przez 2 miesiace (chyba tak sie pisze - nigdy niewiem) no i sylwetka sie uksztaltowala niebylo juz samych faldek ale miala ksztalty kobiece :D
Jedyne osoby ktore na to narzekaly to panie ktore szyly suknie bo co przymiarke musialy ja zmniejszac a mnie to tak cieszylo, bylam z siebie taka dumna .... a teraz znowu zrobil sie zemnie ten potwor co kiedys :cry: ale juz niedlugo bo jak byscie niewiedzialy to na Sylwestra bede znowu kobieta o kobiecych ksztaltach a nie RUBENSOWSKICH ... musze to osiagnac :!: wiem ze z wami napewno mi sie uda, nam wszytskim sie uda wkoncu zadna z nas niejest sama jest nas juz ladna gromadka :D
Ok juz was niezabnudzam swoimi historiami ... chyba pojde spac bo inaczej chyba dalej sie bede meczyc :(
aaa i do mojej listy kalori spozytych dzis trzeba dodac mala paczke chipsow bekonowych - czyli jakies 100 cos kalori (niepamietam juz dokladnie ale sa dopisane do mojej listy ) no wiem wiem peklam :( ale mimo to nieprzekroczylam 1000 kal na dzis
pozdrawiam wszystkich cieplo
-
witam z ran kobietko.
wieczorami to interenet tak chodzi że .... nie bedę się wyrażać. więc spróbowałam z rana i ok. strony wchodzą szybciutko - jeszcze wszyscy śpią.
Moja rodzinka też śpi więc cichutko wstałam - zrobiłam siusiu-wlazłam na wagę - a tu cholera kilo więcej - ale zbliża się miesiączka więc się nie martwię -mój brzuch magazynuje wodę-zrobiłam sobie kawkę z łyżeczką cukru i ...
odpaliłam maszynę i piszę do was.
freda zanczy się jesteż młodą mężatką - gratulacje - fajnie jest mieć rodzinę taką swoją -własną- prawda?
je niestety palę i to mój następny problem ale kiedyś napewno rzucę-
w którymś poscie napisałaś że zjadłaś tylko 740 kcal - za mało - jeżeli będziesz jadła mniej jak 1000 - twoj organizm "włączy" mechanizmy obronne przed nadmiernym chudnięciem i spowolni automatycznie matabolizm- tzn że będziesz jadła mało a nie będziesz chudła a nawet możesz przytyć - a poza tym jest to bardzo nie zdrowe- i jojo po tym pewne. wejdź na inne posty - tam to wyczytałam też wcześniej nie zdawałam sobie ztego sprawy - od kąd zaczęłam tu zaglądać nauczyłam się że:
lepiej chudnąć wolno ale systematycznie niż 6 kg w tydzień i po djecie UTYĆ * 2
i nie wolno zjadać MNIEJ JAK 1000 to bardzo niezdrowe
sorki za wykład ale tak u nas właśnie jest że albo na siebie krzyczymy,albo sobie dajemy wykłady albo się pochwalamy za sukcesy.
I NIE JEDZ BANANÓW NAPEWNO POMOŻE - ale musisz wytrzymać jakieś 3 tygodnie żebyś mogła zauważyć różnicę.
julcyk co u ciebie?
mała paprotka - a gdzie Ty się podziewałaś tyle czasu????
co tam 4 kostki - napewno już je spaliłaś. gratulacje za MARCHEWKĘ -
a proposssssssssss marchewek - czy oglądałyście może NIGDY W ŻYCIU
czy tylko mi się wydaje że to ekstra filmek czy też macie takie zdanie??
no właśnie a co u asi,dorci i gabi???
desdemona pewno jeszcze na urlopie ?
po tam miłym zapoznaniu ,musi być jakiś poważny problem że się nie odzywają do nas
chyba - wysiadł im internet,nie mogą się zalogować,ukradli im komputer
albo - wysiadł im internet, nie mogą się zalogować, ukradli im komputer
napewno - wysiadł im komputer ...
ja też kiedyś nie mogłam się zalogować przez trzy dni i prawie nie płakałam za wami - innym razem zawiesiło się u nas w kablówce jakie,ś urządzenie do przesyłania i też trzy dni nie mogłam z wami pisać - ale wtedy to byłam wściekła .
o kurzawka - chyba się rozgadałam
no to narazie papa
wpadnę do was jeszcze dzisiaj jak się dopcham
---------------------------------------
jeszcze 12 kg do zrzucenia - ale i tak będę ważyć 70 ..........................albo mniej
-------------------------------------------------------------------
-
pięknie misiaczki
już 7 stronę trzaskamy - rybeczka - gospodarzu tego postu - chyba się tego nie spodziewałaś ???
papa nara
-
kurde już 10 i nikt się nie odzywa
hej śpicie jeszcze?
mam doła dużego doła.
RYCZĘ
mój mąż chce jechać do pracy za granicę
JA NIE CHCĘ
-
Już jestem. Musiałam z rana zaliczyć plac. Dzisiaj nawet nieźle mi szło. Jak tylko przyszłam to siadłam do komputera. Brata nie ma więc mam nieograniczony dostęp :)
Tyle się wczoraj tutaj działo a ja nie mogłam zajżeć. Ale się poprawię.
Majamigo, co ten twój mężulek wymyśla?Nie możesz na niego nakszyczeć? Jesteś w tym dobra :D Na pewno to tylko tak chwilowo chce jechać za granicę. Od planów do czynu to pewnie mu jeszcze daleko. Ja też miałm w tym roku plany wyjechać do pracy. Już wszystkim objawiłam to, cały miesiąc chodziłam i trułam mojej rodzinie że wyjeżdżam. Mama się sprzeciwiała ale w końcu powiedziała żebym jechała. No ale jak zaczęłam się dowiadywać że nawet za granicą nie ma za bardzo roboty to w końcu zrezygnowałam. Zobaczysz Twój mężuś też nie pojedzie. Przecież nie zostawi tak wspaniałej kobietki jak ty.Porozmawiaj z nim. Chociaż pewnie cały czas z nim teraz o tym rozmawiasz. Na ile chce jechać i gdzie? Trzeba mu to jakoś wyperswadować. Ma kogoś znajomego na miejscu? Jesli nie to nie ma co się tam wybierać bo będzie trudno. Zna język? Znajdziemy jakieś argumenty żeby mu to wybić z głowy :D
jestem strasznie zadowolona że doszłyśmy już tak daleko. Nie spodziewałam się że wyjdziemy majamigo z pierwszej strony tego tematu. Niektóre kończą się bardzo szybko, a my jesteśmy bardzo wytrwałe :D
Dzieki wielgachne WSZYSTKIM KOBIETKOM za podtrzymanie na duchu. Dzisiaj już nie dam się jedzeniu. Jak przeczytałam teraz wasze posty to postanowiłam że już Was postaram się nie zawieść :D
MAJAMIGO. JULCYK, MAŁA PAPROTKO, FREDA
JESTEŚCIE SUUUUUUUUPER!!!!!!!!
Freda, Majamigo ma racje. Jedz 1000 kcal, nie mniej bo będzie jojo. Ja już przechodziłam diety 800 kcal. Nie wytrzymywałam długo a później dwa razy tyle tyłam. Z tysiączkiem też schudniesz :)
Ja oglądałam "Nigdy w Zyciu" i nigdy w życiu tak na filnmie nie wyłam. Jak bubr :) Strasznie mnie wzruszają tego typu filmy. A Stenka zagrała suuuuper. Po tym filmie zaczęłam zajadać się marchewkami.
Aha. U mnie już lepiej. Dzisiaj nowy dzień i tym razem się nie dam zwykłej jesiennej chandrze :D
Buziaki
-
NO NIECH RESZTA KOBIETEK TEŻ SIĘ ODEZWIE BO NIE WIEM CO SIĘ U WAS DZIEJE.
DESDEMONA JEST USPRAWIEDLIWIONA, ALE ASIA, DORCIA I GABI NAS COŚ ZANIEDBUJECIE.
JAK JEST COŚ NIE TAK TO WIECIE ŻE NA NAS MOŻECIE LICZYĆ :D
cZEKAM Z NIECIERPLIWOŚCIĄ NA WASZ ODZEW.
-
Witam :D
majamigo : dzieki za uwage , no wczoraj mialam 1000 kal , a dzis na urodzinach napewno bedzie ponad tysiac :cry: ale masz racje postaram sie dochodzic do tysiaca albo minimalnie ponad :) i odstawie banany ( i moze wkoncu sie polepszy :? )
A gdzie to twoj liuby chce sie wybrac ?? niemow tylko ze do niemiec :) (tu jest ostatnio koszmar z praca ) anglie - tez mu odradzam zapchana juz jest polakami (kuzynka byla miesiac i musial wrocic nieumiala nic znalesc)
Ja juz pocwiczylam z rana , sniadanko zaliczone (kanapeczka z serkiem almette) a teraz moja kawka na mleczku sojowym i miodzie , majamigo sprobuj zamiast cukru pol lyzeczki miodu (troche inny smak ale po 2, 3 kawie smakuje znakomicie)
Rybeczka : milo slyszec ze juz masz lepsze dni i jesienna chandra juz przeszla , no co jak co ale gospodyni tego postu chyba niemoze na nim zabraknac :D
aaa pochwale sie ostatnio znowu zaczelam stosowac krem xxx na uda jest super jesli sie go uzywa systematycznie (czyli codziennie) to dziala juz po 2-3 tygodniach (stosowalam go przed slubem) skora na udach i ja smaruje jeszcze brziszysko :D staje sie gladka taka delikatna no i co najwazniejsze w udach stracilam ostatnio 3 cm :!: stosuje go znowu juz 6 dzien i mezus dzis rano zauwazyl roznice na udkach ......hihihihi
Ok bede musiala sie zbierac bo bedzie jak zawsze mezus gotowy a ja w polowie przygotowan do wyjscia :D napewno bedzie tradycyjnie problem w co sie ubrac :?
majamigo : niezalamuj sie odrazu wyjazdem meza , napewno wszytsko juz sie wyjasnilo :)
Ok kobitki zmykam bo .......i tak sie znowu rozgadalam hihihi
papapa jak wroce a to bedzie pozno to moze napisze jak mi poszlo czy wsytrzymalam czy puscily wodze ... :?
-
Hej-hej! Witam wszystkie Słoneczka!
Zwlekłam się dziś z łóżka z dużym opóźnieniem, bo dopiero ok.11 (hihi)- odsypiam na przyszłość (bo jak pomyśle, że chodząć na uczelnie pewnie będe wsawać ok.6.. brrr).Na śniadanko zjadłam sobie jajusio i kanapeczkę z malutką ilością masełka. No i kawka z mleczkiem- musze spróbować twojej propozycji fredo i zamiast cukru użyć miodku.
freda- mam jeszcze malutkie pytanko do ciebie- jaka jest nazwa tego kremu na uda? i jak stoi on cenowo?
Pozdrawiam wszyskie śliczne kobietki i do zobaczenia później! Buźka
-
Ja też chciałabym wiedzieć jaki to krem. Miałam kiedyś z oriflame i chyba nawet byłoby widać efekty ale nie używałam go regularnie. Teraz trzebaby trochę wspomóc odchudzanko.
Papatki :D
-
wiedziałam że na Was mogę liczyć
:lol:
już nie ryczę (narazie)
dół trochę minął ale temat jest cały czas otwarty. mąż jest kierowcą ciężarówek. rozesłam swoje oferty interentwm do pracy w angli. jets tam ponoć opór pracy właśnie dla kierowców i wiemy to z dobrego źródła. i to jest najgorze - to dobre źródło - bo gdyby to było nie pewne to pewnie by sie tam nie pchał.
wiecie jak jest kasy nigdy dosyć- trochę ciężko mając dwójke dzieci w wieku szkolnym.
ale ja należę do kobietek które uważają że kasa to nie wszystko i nigdy nie chciałam abyśmy dorabiali się kosztem rodziny i życia małżeńskiego. i chyba nigdy nie zmienię zdania.
znam tyle wspaniałych małżeństw kochających się bardzo które po takich wyjadach się rozlatywały. dla mnie kasa to nie wszystko.
wolę trochę biedniej ale razem.
a nie bogato ale osobno. mąż za to uważa że powiniem nam zapewnić godny byt i dlatego szuka lepeij płatnej pracy. cholera ma rację ale w kraju - kurde - w kraju niech szuka.
może jakoś mi sie uda to przetrwać. trzymajcie kciuki.
a z dietką narazie dobrze.
do teraz zjadłam 978 kcal. więc jeszcze przede mną do zjedzenia ok.300 . fajnie
mała paprotko miałam nosa że dłużej dzisiaj spałaś
rybeczka gratukuję dobrego placu dzisiaj - cieszę się że się cieszysz i nas lubisz. my ciebie też.
uwielbiam "nidgy w życiu" oglądał go ...razy nawet nie wiem znam go prawie na pamięć.
kończę kobietki pewnie wpadnę jeszcze do was.
i tak będę ważyć 70 .........................a może mniej
-------------------------------------------------------------------------
jednak miesiączka dlatego ten kilogramek więcej.
papa
narazie
udanych imprezek w sobotkę
-
Dzisiaj wszamałam 1200 kcal. A więc na razie OK. Pierwsza sobota bez wpadki. To już coś.Nie dałam się i będę dalej walczyć :D
Majamigo, przykro mi że ci to muszę powiedzieć ale w Anglii na kierowców jest rzeczywiście popyt. Musicie to jeszcze dobrze przemyśleć. Nie zawsze jest tak że po wyjeździe rozpada się rodzinka. Może być na prawdę trudno bo mam znajomego co pracuje w Belgii, a żona z dziećmi siedzi w Polsce. Jakoś jeszcze między nimi niic się nie popsuło więc może i u was będzie OK. Trzymam kciuki za Was.
Pozdrawiam serdecznie wszyściutkie . Odezwę się jutro. Pewnie z rana, bo nie wytrzymam do wieczora.
Buźka :D
-
hej dziewczyny!
u mnie jest normalnie. nie mam czym sie chwalić ale tez nie mam czym sie zalamywac. tzn troszke pofolgowalam sobie w slodkim ale mialam meczacy dzien...
Rybeczko swietnie, ze humorek lepszy no i gratuluje udanego dnia!
majamigo jestem z Tobą. myślę ze powinniscie się dobrze zastanowić nad tą decyzją bo i wyjazd ma plusy i zostanie w domu ma plusy...
freda jak milo że tesz piszesz takie długasne lisciki! uwielbiam! jak było na urodzinach?
mała paprostka a co studiujesz? jak Ci dzisiaj poszła dietka?
pozdrawiam was wszytskie serdzecznie. wpadne jutro!
-
Hej Kobietki! U mnie było ciężko- wypadła mała rodzinna imprezka- skusiłam się na małego drinka (którego piłam cały wieczór- hihi) i troche sałatki z wędliną, grzybkami i pomidorem, ale bez chleba. Ach- no tak.. przyznaje się :oops: - zjadłam maluśki kawałek karpatki- ja też ostatno przeżywam kryzysowe dni.. i jakoś tak wyszł- wiem, że to nie powód- przepraszam. Kiedy go już zjadłam- poczułam się winna w stosunku do was- przecież trzymacie kciuki- obiecuje się już mocno starać!!
Co do studiów- jestem na V roku Hodowli i Biologi Zwierząt na Akademi Rolniczej w Krakowie, specjaliza- Biologia rozrodu zwierząt :D
julcyk- a ty co porabiasz?- uczysz się, studiujesz, pracujesz?
rybeczka- gratuluje soboty- trzymaj tak dalej- jesteś wspaniała!!
majamigo- jestem z tobą, nieważnie jaką decyzje podejmiesz w stosunku do siebie i wyjazdu twojego męża- pamiętaj zawsze znajdziesz w nas pocieszenie gdy będzie źle- nie tylko jeśli chodzi o odchudzanie ale i całe życie!!
Buźka- słodkich snów!!
-
To ja ..... :D
Wrocilam wlasnie z urodzinek i pierwsze co zrobilam to wlaczylam kamputer , prysznic i sprawdzanie co napisalyscie przez caly dzien jak mnie niebylo :)
Po pierwsze pochwale sie mimo ze od wczoraj kusi mnie zapalic i mimo ze na urodzinach palili ja sie niepoddalam :!: a nawet wiecej te papierosiska mi zaczynaja strasznie smierdziec :D jestem z siebie strasznie dumna :lol:
A co do dietki , to wlasnie przedchwila sprawdzalam ile to pochlonelam dzis kalori :? i troche sie ich uzbieralo 1223 kal :? ale spalilam rano 485 kal (wiec chyba niejest tak zle??)
A co do tego kremu to niestety aby byly efekty trzeba go stosowac codziennie :!: i kosztuje on (bynajmniej ja go kupilam w promocji ) 25 zl ( to tak starcza na miesiac) i jest to z AVONU krem na celulitis (uda,brzuch, ramiona) mam nadzieje ze nieposadza mnie o krypto reklame :D
mala paprotko : haha ja tez ostatnio odsypiam, wstaje czasami troszke zapozno :) ale od poniedzialku mi sie juz skonczy codziennie pobudka o 6:30 :( wiec juz to odespalam :)
Niewiem czy wam pisalam ale po slubie wyjechalam z kraju i obecnie jestem w niemcach :( gdzie jak narazie jakos niemoge sie zaklimatyzowac :( no a od poniedzialku ide do szkoly jezyka bo na chwile obecna moja znajomosc jezyka jest znikoma (wiecie jaki to bol wyjsc na ulice i nierozumiec co do ciebie mowia :cry: katastrofa czlowiek dopiero wtedy sobie uswiadamia jaki byl glupi ze sie wczesniej nieprzylozyl do nauki ...) no wiec od poniedzialku mam codziennie szkole (troche sie boje ale nawet sie nieprzyznaje mezowi ) i mam nadzieje ze zrozumie co domnie w niej mowia ha ha ha
majamigo: dziewczyny maja racje "niby pieniadze to niewszystko" ale bez nich tez trudno zyc , jesli maz zdecyduje sie na ten wyjazd to wcale nieznaczy ze wasze malzenstwo musi sie rozpasc tak jak mowisz wiele innych , niepodchodz do tego tematu z takim podejsciem, sami wiecie jakie sa wasze uczucia i czy dacie rade wytrzymac taka rozlake (wiem cos o tym my bylismy ponad rok w rozlace ale wytrzymalismy !! wiec ......)
rybeczka : gratulacje z utrzymania limitu kalori , jestem DUMNA z ciebie i trzymaj tak dalej :!: :!: :!:
julcyk: na urodzinach bylo super jak zawsze wesolo, jak widac o ktorej wrocilam do domu to znaczy ze zabawa byla na 102 :D fakt ze czekala mnie jeszcze jazda samochodem bo mezus .... byl jak by to powiedziec troszke slaby :lol: ale najgorsze jest to ze w tym miesiacu mam co tydzien jakies urodziny i impreza za impreza jak moja dieta to wytrzyma :? :?: :?: :?:
P.s Ciesze sie ze jestes zadowolona z mojego gadulstwa :D
Ok koncze to bazgranie :) uciekam spac jak moje zwolki zwleka sie jutro z lozka to jasne ze zaraz przyjde zobaczyc co uwas slychac :)
Pozdrawiam i duza buzka :D
-
cześć kobietki z rana.
spało mi się świetnie.pomału zaczynam się dostosowywać do myśli o wyjeździe męża. rozmawiamy dużo nasza córcia chce żeby tatuś jechał bo liczy na małe wsparcie finansowe a synuś nie bardzo jest zadowolony. moja krew. jest dokładnie taki sam jak ja. lubi porozczulać się,popłakać itp. a córka twarda sztuka. cały tatuś.
wiecie może nie boje się tak bardzo tego że się rozlecimy. boję się mijających lat bez siebie.nie lubię snobów. i nie chciałabym się kimś takim stać. wiem że nigdy nie kończy się na jednym wyjeździe.zawsze się mówi - pojadę zarobię odkujemy się i zostaję.a póxniej jedzie się jeszcze raz i następny i nastepny - bo apetyt na kase rosnie. i tyle.
no dobra juz narazie kończe ten temat i nie będę Wam zawracać głowy i żalić się.
jak się coś zmieni to napiszę. narazie chciałabym a boję się.
teraz z innej beczki.
sniadanko dzisiaj serek wiejski + 2 plasterki szynki z indyka + kawa z 1 łyz.cukru.
teraz wszamałam kawałek ciasta zebra. pyszne było.
freda pieknie zabalowałaś. ja niestety jestem domatorem i żadko chodzę na imprezki. wolę u siebie zrobić jak iść.
dzielna byłaś. gratulacje.
julcyk czasami trzeba sobie pofolgować bo człowiek by zwariował.
mała paprotko drink to nie grzech a karpatka mniam mniam, więc też nic sie nie stało wybaczamy ci. ale dobrze się jednak same siebie troszkę się boimy. to bardzo mobilizuje.
rybeczka dzieki za kciuki - trzymaj dalej.
na obiadek bedę miała ziemniaczki mięsko w sosie i kiszona kaputka. cos sobie z tego wybiorę.
no to narazie papa
wpadnę jeszcze wieczorkiem
---------------------------------
i tak bedę ważyć 70 .........................a może mniej
--------------------------------------------------------------------
-
Witam z rana. Obudziło mnie słoneczko więc jak tu nie mieć dobrego humoru :D Ja jestem troszki dziwna bo jak nie muszę to wstaję wcześnie. jak zacznie się jeżdżenie na uczelnię to ledwo będę mogła się zwlec z łóżka.
Freda, Udało Ci się na imprezce!!!!! :) Jestem z Ciebie dumna. Nie wiem czy mi takie coś udałoby się. Wierzę że na reszcie imprezek też bedzie OK. Dasz radę.
Aha, widzę że wychodzisz z dwoch nałogów. Duży wysiłek ale widzę że takiego samozaparcia to można ci pozazdrościć. Gratuluję :D
Co do kremu, to pewnie większość jest dobra ale trzeba codziennie smarować, a u mnie z tą systematycznością jest różnie. Zostało mi jeszcze troche tego z oriflame to już może go skończę. Później może zakupie sobie z Avonu. Słyszałam już od wielu osób że jest dobry :)
Mała paprotko, widzę że u ciebie pogoda też wpływa na psyche. Ale mam nadzieję że teraz też swieci słoneczko w Krakowie. Nie wiem jak to będzie w zimie. Takie krótkie dni i zimne. Brrrrrrrrr, aż mi ciarki przeszły po plecach. Co do karpatki to dobrze że miałaś wyrzuty sumienia. U mnie jest tak, że jak zjem jeden kawałek ciasta to zaraz zjadłabym następny i następny itd. Dlatego wolę już w ogóle nie czepiać się słodyczy tylko lodów nie mogę sobie odmówić. Moja mama mówi że zachowuję się jak chora krówka. Wiaderko i dość :D :D :D :D
Majamigo, co ustaliłaś z mężusiem? Dacie radę. Chociaż nie mogę sobie wyobrazić życia gdyby to moję Słonko wyjechało na długi czas.
Julcyk dobrz, że nie pofolgowałaś sobie tak bardzo jak ja ostatnio. 100 czy 200 kcal ponad program to nie katastrofa. ale też lepiej żeby się często nie pojawiały, bo wolniej się chudnie. Powodzenia :D
No i chyba reszta dziewczyn się do nas nie odezwie :( Szkoda, bo jesteśmy na prawdę super dziwuchy :D
Miłego dnia
-
cześć dziewczynki!
rybeczka w Krakowie słoneczko jak na razie swieci...;)
mała paprotka ucze się w LO zakonu Pijarów...
majamigo - ja nie moge sobie wyobrazić, zeby moj tata wyjechał np. na rok... jak go nie ma 2 tygodnie to jest niefajnie...
freda super się spisałaś! gratuluje. 200 kcal ponad norme co to jest?
ja już po snaidanku, zaraz wskakuje pod prysznic i biegne się spotkać z kolegą;)
milego dnia kolezanki!
-
Hej dziewczynki :!:
Juz jestem troche pozno ...ale po wczorajszym troche pospalam a pozniej kosciolek i spacerek mimo ze na dworze brrrrrr strasznie unas zimno - zazdroszcze wam sloneczka :)
rybeczka: narazie sie trzymam - sama niewiem jak dlugo :?: mezus w pewnym stopniu mi w tym pomaga :) choc dzis mam jakas chandre , pogoda paskudna :( no i jakos dreczy mnie jutro ..... niejestem slaba osoba ale jednak jakos sie denerwuje przed jutrem ide do szkoly gdzie nikogo nieznam no i nierozumie co mowia ... KATASTROFA :!: :!: :!: czasami mam ochote spakowac rzeczy i wracac do rodziny (na szczescie to sa chwile slabosci i szybko mijaja) koniec uzalania sie nad soba :?
majamigo : decyzja bedzie wasza ale wiesz ze zawsze na nas mozesz liczyc :!: a co do dietki to trzymaj tak dalej ...
mala paprotko : jeden drink na caly wieczor to zadna wielka tragedia :) ale pamietaj nie wiecej ...
julcyk: udanego spotkania z KOLEGA ... :D
Powiedzcie mi slyszalyscie cos o CLA tak zwanym kwasie linolowym :?: obilo mi sie cos o uszy , ale moze wy wiecie cos wiecej m jak tak to napiszcie :)
Umnie dzis bylo : sniadanko (o13:00) serek wiejski z lyzeczka miodziku i kawka , a na obiad niewiem co dzis gotuje mezus :) a on zawsze zrobi cos pysznego :D
Umnie niema tak problemu ze slodyczami jak z chipsami , uweilbiam bekonowe (choc wiem ze to same swinstwa) ale coz nieumie sie powstryzmac i dzis chyba zafunduje sobie choc 30 g :?
Dobrze dziewuszki zmykam musze sie czyms zajac , moze pomaluje wkoncu troche bo inaczej zwarjuje :( mam jakis paskudny dzien dzis - to chyba z powodu braku slonca ...
Pozdrawiam i do wieczorka
-
czesc kochane!
troche diety sie nie trzymam ale moja mamusia wrocila po 2 tygodniach i zrobila pyszny obiadek.
a z kolega mialam sie spotkac na godzine... a skomczylo sie na 3,5 h;)
zobaczymy co z tego bedzie. trzymajcie kciku!
a jak wam mija niedziela?
-
Julcyk : no to bylo chyba udane spotkanie :D nio ja juz trzymam za ciebie kciuki :!:
Umnie jakas chandra ale tak jak piszesz "co nas niezabije to nas wzmocni" mam taka nadzieje ze jakos minie wkoncu ta niedziela i ten paskudny DOLEK :!:
Pozdrawiam
-
cześć kobietki
widzę że każda z nas ma jakiegoś doła mniejszego lub wiekszego.
julcykfajnie że miałaś wychodne- ja przegniłam dzisiaj w domu. wysłałam synci po sliwki bo podejrzewam że pozarłabym calą blachę ciasta. a tak skończyło się tylko na 3 małych kawałakach ale i tak nie duzo przegiełam bo zjadłam 1328 kcal. uf - a myslałam że będzie gorzej.
ja też nie wyobrażam sobie rozstania z mezusiem na długo :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
ale jak trzeba bedzie :cry: to dopiero bedzie ból :cry: :cry:
freda nie bój się szkółki będzie OK zobaczysz nie taki diabeł straszny...
o cla nie słyszałam ale nie próbuj żadnych wspomagaczy. to daje efekty tylko krótkotrwałe i ze szkodą dla siebie samej.
rybeczka u mnie nic nowego - jak czytałaś wyżej u mnie pogodowy dołek. nic nowego. pewnie mam podwójnego doła bo jeszcze miesiączka mnie :x zaatakowała. :x
papa kobietki
córcia mnie goni od kompa
może jeszcze wpadnę do was wieczorkiem
jakby nie to spijcie słodko
i do jutra
---------------------------
i tak będę ważyć 70.........................a może mniej
------------------------------------------------------------------
-
i znowu jestem :)
Nadal niemoge sobie znalesc miejsca , nadal mnie jakos nosi i w dodatku mimo paskudnej pogody i humoru to jeszcze dostalam strasznego lenia (dzis nic niepocwiczylam :( ) ale postaram sie pojezdzic choc 20 min na rowerku , obiecuje :!:
Wiecie co zauwazylam unas ze coraz czesciej zdazaja nam sie wpadki i to wszystkim :? trzeba cos z tym zrobic wyrzuty sumienia swoja droga le :
majamigo: za male przekroczenie limitu kalori dostajesz zadanie zrobic 10 brzuszkow :D ja wiem ze ciasto napewno bylo pyszne (samej mi poleciala slinka)
Koniec popuszczania :!: wkoncu chcemy osiagnac swoj cel :!:
Nieodbierzcie tego zle, ale jak czytm ze popuszczacie to samoczynnie umnie tez to wystepuje :?
A przeciez wszystkie chcemy tego samego , chcemy byc CHUDE :!:
WIEC KONIEC Z PRZEKRACZANIEM LIMITOW :D bo beda kary cwiczeniowe :D
I mam propozycje aby wybrac jeden dzien tygodnia w ktorym wszystkie bedziemy sie wazyc (przeczytalam na ktoryms poscie ze dziewczyny tak robia)
napiszcie co myslice o tym co tu napisalam ..... mam nadzieje ze zadna z was sie nirobrazi ....niemialam zlych intencji :?
Caluski a gdyby mnie juz tu dzis niebylo to kolorowych snow zycze i trzymajcie zamnie kciuki jutro :lol:
-
no pieknie pieknie mi nawciskałaś
:oops: ale ŚWIETA RACJA
:oops:
myslę że wszystkie zgodzimy się z Tobą freda
więc ja teraz kończę to pisanie i biorę się za brzuszki-mąż poświadczy OK?
stoi przy mnie i już prawie robię te brzuszki.
możemy się ważyć zawsze w sobotę ok? jak tam reszta???? ZGODA???
papa miłych snów
papa
---------------------------------------
i tak będę ważyć 70 ..........................a może mniej
---------------------------------------------------------------------
-
freda
był rzut na wersalkę i juz zrobione. bo robiłam na trawdej wersalce.
karę odrobiłam
dobrze wymysliłaś. :lol:
a jak bys chciała wiedzieć to zmobilizowało to całą moją rodzinę- dzieci też zrobiły po 10 mąż 10 i jeszcze robi pompki.
no to papa
-
Hej Dziewczynki - jestem za jeśli chodzi o to ważenie - jak dla mnie może to być sobota.
Przepraszam - dziś wiele nie popisze - właśnie chyba łapie mnie anginka - ból gardła i głowy.. Mamusia zaaplikowała mi właśnie płukanko gardła, Neo-Angin, a przed snem mam łyknąć jeszcze Gripex-noc - hihi - jestem chodzącą apteką!
Pozdrawiam wszystkie i przesyłam buziaczki!
Do zobaczenia jutro - mam nadzieje, że będzie lepiej!!
-
BRAWO majamigo :!: Jestem z ciebie dumna strasznie i z reszty rodzinki tez :lol: :lol: :lol: :lol: dla kazdego jedna duza buzka (widzisz przy tobie wszyscy stana sie aktywniejsi:) )
Moj mezus tez jak przeczytal dzis artykul na temat "cwiczen fizycznych" to sie przerazil i postanowil od jutra cwiczyc zemna :)
Polecam do przeczytania tym ktorzy nieuznaja ruchu. (jestem pod wrazeniem i odemnie wielkie brawa dla Pana Mieczysława Babrala) przeczytajcie jak bedziecie mialy czas , warto:)
http://kiosk.onet.pl/art.asp?DB=162&...190306&KAT=241
Ja tez sie pochwale wlasnie tak jak obiecalam jezdzilam na rowerze wywiazalam sie i tak sie jakos stalo ze pobilam swoj dotychczasowy rekord jazdy :D 30km/h przez 35 min :!: do tej pory bylo 30 min tak powoli do celu jak narazie jest to godzina (chodzi o jazde za jednym podejsciem- do tej pory byla godzina na dzien ale w dwoch podejsciach)
Musialam tu wejsc i wam o tym napisac :)
majamigo a co do nia wazenia to sobota fajny dzien , ale to poczatek weekendu sadze ze moze lepszy byl by poniedzialek to juz jest po weekendzie i jak sama wiesz bedziemy musialy sie pilnowac przez weekend zeby waga w poniedzialek byla taka jak bysmy chcialy, to jest jakas psychiczna mobilizacja , wiecie jak to bedzie pogrzeszymy w weekend pozniej w tygodniu sie to zgubi do soboty a nieukrywajmy ze w weekendy sa najgorsze dla naszej diety :?
(decydujcie ja w sumie dopasuje sie do kazdego dnia tygodnia)
Ok zmykam jak bede pisac takie dlugie posty to braknie nam stron :lol:
Ps. Jutro jak tylko przezyje jakos ten dzien to zaraz tu bede zobaczyc co u was :)
-
No jestem juz mam za soba pierwsze spotkanie "szkolne" :) niebylo wcale tak zle :D choc w mojej grupie niema nikogo z polski :?
A co sie z wami dzieje :?: julcyk, rybeczka, majamigo :?: :?: :?: czemu nic sie nieodzywacie co sie stalo :?: zaniedlugo bede tu pisala sama ze soba :)
a co do mojej diety to TRZYMAM sie dobrze tak jak pisalyscie staram sie jesc 1000 kal no czasami 50-80 kal wiecej :) dalej cwicze choc czasami to niezabardzo mi sie chce , ale jak wspomne sobie o was i o moim mezusiu (ktory zlitowal sie i mi kupil ten rowerek tydzien temu) to dostaje mobilizacji :D
O D E Z W I J C I E S I E :!: :!: :!: napiszcie co uwas, ja pisze i pisze ...a moze wlasnie zaduzo pisze i dlatego sie nieodzywacie :? :?:
Pozdrawiam wroce tu pozniej sprawdzic czy sie odezwalyscie :)