Witam, witam

dzionek zaliczam do udanych chociarz przed chwilą wróciłam do domciu. jestem wykończona ale wiem że się dietki trzymałam więc jestem heppy
na wczorajszym baseniku było super. ale się zmęczyłam. słabiutką mam formę więc muszę nad nią popracować

zaczynam od dzisiaj znowu wypisywać co zjadłam bo pomaga mi się to kontrolować. proponuję wam to samo może wam też to pomoże. A więc:
kefirek z miodzikiem, dwa jabłuszka
zupka grochowa, dwa pomarańcze
kefirek z chlebkiem i miodzikiem

jestem już najedzona więc na dzisiaj koniec

a jak tam u was?

Desdemona, zaglądaj do nas nadal i trzymaj się dietkowania

nio a teraz brzuszkowanie, prysznic i odwiedziny Misiaczka

papatki