-
Witam Gwiazdeczki 
właśnie skończyłam sprzątanko w domciu. strasznie się zmachałam. zaraz siadam do referaciku, ale straszecznie mi się nie chce.
dzięki wielkie za gratulacje
mam nadzieję że już nigdy nie będę miała załamania dietkowego.
Majamigo, miło znowu przeczytać tak długiego pościka
jesteś bardzo zawzięta więc myślę że mogłabyś spróbować rzucić palenie. szczególnie że koleżanka też kończy z tym paskudnym nałogiem. a jeszcze jak pomyślisz że to dla twojego mężusia (przecież on nie lubi jak palisz) to już w ogóle powinno się udać. trzymam kciukaski 
Czarnula, przy takim ćwiczeniu na pewno nidługo będzie widać efekty. bądź cierpliwa 
Dorcia,jestem z ciebie dumna. trzymaj tak dalej. dużo ćwiczysz a to bardzo ważne żeby suwaczek się przesuną 
Julcyk, korzystaj z w-fiku w szkole bo później na studiach to tylko jest przez 2 latka.
dawno się nie odzywały Kati, Desdemiona i Natalka
szkoda . im nas więcej tym lepiej.
miłego weekendu.
buzialki
-
Czarnulaaa, nasze pościki się minęły.
GRATULUJĘ 0.5 KG
-
czesć
kiepsko mi dziś wytrzymać na tym tysiącu
przychodzi zaraz do mnie fryzjerka na poprawienie humorku, balejaż i obcinanko, zawsze jakaś zmiana ...
rybeczka, majamigo, czarnula, julcyk dziękuję za wiarę we mnie, czuję się silniejsza
muszę zmykać, bo ktoś puka
odezwę się wyspowiadać 
buziaki dla Was
papa
-
Hej Misiaczki
Wlasnie wrocilam z baseniku. 300 kalorii mniej
Jutro planuje basen + rolki, czyli jakies -500
Rybeczka, sprzatanko to tez spalanie kalorii
Dorcia, nie poddawaj sie. Nowa fryzurka niech idzie w parze z nowa figurka
Zmykam odpoczac. Basenik niby nie meczy, bardzo relaksuje, ale miesnie swoje zrobily i jakos tak maja ochote sie polozyc na kanapie
Chyba ich poslucham. Obejrze sobie cos w tv i spalaszuje ananasa. To bedzie moja kolacja. Kolejny posilek jutro rano
Caluski Skarbeńki!!!
-
cześć laleczki.
mam fajny przepis na pikantne placuszki.
nie sa to placuszki dietetyczne - ale sa bardzo smaczen i na dwa mozna się skusic na obiadek.
oto przepis:
2 szkl maki
3 jajka
2 łyżeczki proszku do piecfzenia
ok 20 dkg kiełbasy (salami albo innej suchej np. krakowaska)
2 papryki -kolorowe
20 dkg żółtegoi sera
oregano i przyprawy do smaku.
wędlinę, paprykę i ser pokroic w kostkę
zrobiś ciasto - jak na nalesniki - dołączyć pokrojeone warzywa i wędlinę
smazyć jak racuchy na patelni - z obu stron.
sa pyszne.
ja je zmodyfikowałam po swojemu :
to co u góry i dodałam jeszcze 20 dkg pieczarek, puszke kukurydzy, 2 piersi drobiowe (pokroiłam w kostke i podsmazyłam razem z pieczarkami w kostkę krojonymi na patelni)
połączyłam razem z resztą skladników i ciastem nalesnikowym.
wiecie - to jest pyszne.
smakuje jak pizza - mozna jeść na zimno i na gorąco - odgrzane w mikrofali - posypać serem żółtym startyn na tarce posmarować ketchupem lub majonezem - wolę ketchup - majonez za tłusty.
spróbójcie - pycha
ja zrobiłam z dwóch porcji - reszte jak zostanie mozna zamrozić i ma się małe conieco na inny dzionek.
no - skończyłam
u mnie ok.
ćwicze dizlenie.
widze że u was też fajnie - basenik, w-fik,rolki, sprzątanie - to wszystko dla utrzty kalorii./
ja też wczoraj zrobiłam porządeczek w mieszkanku - pocwiczyłam.
u mojego mężusia dobrze.
dzisiaj pogadalismy sobie godzinkę - i jeszcze wieczorkiem pogadamy.
fajnie - dni tak szybko lecą -
ale cholera dzien kobiet bedziemy miałay ze sniegiem - brrrrrrrrrrrrr - czegoś takiego to już dawno nie było - o ile wogóle było - ja nie pamietam.
laleczki - postaram się rzucic to świństwo - i jak zauważyłyscie z odchudzankiem idzie mi ekstra to z tym chyba będzie gorzej . ale trzymajcie za mnie kciuki - może uda mi sie jak mąż przyjedzie. może to mnie zmobilizuje.
jak osiagnę jakis sukcesik to napewno wam napiszę .
papa
trzymajcie sie cieplutko.
-
to ciasto - jak na nalesniki - ale musi być gęściejsze - oczywiście.
-
no i oczywiscie zapomniałam o 1,5 szklanki wody - ale mam zapłon - co nie????
no to teraz juz napewno wszystko.
papa
miłej niedzielki
u nas pada mokry sniego - robi sie błoto - i wieje wiatr. brrrrrrrrrrrrrrrrr
ale juz niedługo wiosna.
papa
-
hej Kochaniutkie 
dzisiaj cały dzień walczę z mamusinym serniczkiem. na razienie daję się, omijam go z daleka 
ależ paskudna pogoda dzisiaj. strasznie wieje i pada śnnieżysko, ale już byłam z Misiaczkiem na spacerku poobiednim
i od razu lepiej się czuję 
wszamałam:
serek z miodzikiem ( jak zwykle
), dwa jabłuszka
na obiadzik: jeden ziemniaczek suróweczka, ale mało jej było bo mamuś zrobiła ją z majonezikiem + kotlecik mielony
teraz już nie mogę szaleć z jedzonkiem.
Dorcia, wytrzymałaś wczoraj? mam nadzieję że zapomniałaś o jedzonku jak przyszła fryzjerka, a później tak się zachwycałaś fryurką że o jedzeniu nie było mowy
trzymaj się dzielnie 
Czarnula, podziwiam cię. tyle ćwiczysz. tylko uważaj żeby ci się wielkie bary nie zrobiły od pływania. bardziej nastawiaj się na machanie nogami niż rękami. ja jak jestem na basenie to pływam baaardzo dużo na pleckach poruszając tylko nogami. zawsze jestem wykończona jak przychodzę do domciu i od razu kładę się spać 
Majamigo, przepisik wygląda apetycznie może się skuszę i w tym tygodniu to zrobię. tylko ciekawa jestem ile może mieć kalorii. trzebaby było zsumować sobie chyba kalorie wszystkich składników a później podzielić na porcje. obliczałaś może ile to kalorii ?
już niedługo długo oczekiwane spotkanie. mam nadzieję że jednak będziesz się od czasu do czasu do nas odzywać jak mężuś wróci 
trzymajcie się cieplutko 
buzialki
-
Czesc Gwiazdeczki
Bylam dzis na baseniku, 45 minutek=300kcal mniej
Powiedzcie mi, stosowalyscie keidys diete Cambridge? Poczytywalam troche dzis o tym. Podobno srednio gubi sie 10kg w 5 tygodni!!! Trzeba sie jednak wykazac silna wola by wytrwac na koktajlach z torebek. Podobno nie ma skutkow ubocznych, wrecz przeciwnie, poprawiaja sie wyniki badan krwi, reguluje sie metabolizm itp. Tak pisza dziewczyny z naszego forum, tylko z innego kanalu. Zaczelam sie nad tym zastanawiac... i troche mnie to kusi.
Majamigo, cwicz, cwicz dzielnie!
I pomysl powaznie o rzuceniu palenia. Popros meza by Ci pomogl, by Cie zmobilizowal i dopingowal. Jesli on nie pali (a wnioskuje z Twojego lisciku ze nie), to na pewno chcialby bys i Ty nie palila. Razem dacie rade. On Ci na pewno pomoze. Pogadaj z nim.
Rybeczka, jak serniczek? Nie poddawaj sie jego urokowi!!!
Badz silna
Plywam dokladnie tak jak mowisz
Glownie na plecach. Czesto pracujac tylko nogami. Lubie tez plywac z deska i na brzuszku. Swietne cwiczenie na uda i posladki
Polecam
Dorcia, co u Ciebie? Trwasz przy dietce?
Mykam Misiaczki, zaraz bedzie tu moj Skarbek
Buuuuziakiiii!!!!
-
cześć kochane
minął kolejny dzień i nawet nie tak strasznie jak przypuszczałam, byłam u teściów na obiadku, ale zjadłam z umiarem i o cudo nie było nic słodkiego ... a zawsze jest
(teść ma podwyższony poziom cukru a jest większym łasuchem niż ja, i w celu nie pogorszenia wyników nie kupuje słodyczy - a oboje kochamy CZEKOLADĘ) 
na kolację wypiłam 0,75 litra czerwonej herbaty
i muszę iść zaraz spać bo włączy mi się sygnalizator głodu i będzie klapa 
majamigo rzucaj to świństewko, masz silną wolę do odchudzania to i z tym sobie poradzisz, wierzę w Ciebie, tylko nie zastanawiaj się zbyt długo, im szybciej tym lepiej
NO TO DO DZIEŁA 
rybeczka pewnie mamusia piecze pyszny serniczek, ale jaka to radość jeśli się człowiek na niego nie skusi (oczywiście czasem można bo by się zwariowało !!! po co się żyje, tylko dla wyrzeczeń ... przecież coś nam się z życia też należy
prawda? ale myślę, że juz o nim zapomniałaś, a ja tu piszę plusy i minusy, jakby miało to jakieś znaczenie ... ja zjadłam dziś kosteczkę czekolady, mimo że nie chciało mi się tak bardzo, ale wolę teraz jeden kawałek niz za kilka dni całą tabliczkę ... a znam siebie

czarnula basenik to super sprawa na ciałko, zazdroszczę Ci, u mnie występuje kłopot tego typu - nie umiem pływać - więc wizyty na basenie, kojarzą mi się z długą kąpielą
jak byłam w ciąży to przez pierwsze cztery miesiące chodziłam na basen, tak tylko dla relaksu i pomachania nogami, mąż próbował mnie uczyć pływać, ale na marne ;-( ale nadal twierdzę że basen to miód dla ciałka (z każdej strony).
Idę jutro znowu na te wyczerpujące ćwiczonka, już się cieszę z wylanego potu 
acha, kupiłam dzis sobie bluzeczkę czarą (będę świadkiem bieżmowania w czwartek, więc chciałam jakoś wyglądać
i po przymierzeniu w domu zobaczyłam że widać mi w niej każdąfałdkę, i pójdę chyba w czymś z szafy, bo dopuki nie zrzucę nadmiaru w niczym nie będę wyglądać ładnie ... a to jeszcze bardziej pobudziło mnie do wytapiania smalczyku (A RACZEJ SŁONINY)
no coś za bardzo się rozpisałam, miałam po prostu więcej czasu
na dzisiaj kończę, buziaki dla Was i dziewczyn które pojawiają się i znikają z forum (tak jak ja)

papa i do jutra
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki