Wersja do druku
Asienko! Super spotkanko! Strasznie chcialabym sie z wami tez spotkac. To by dopiero bylo!! musimy jakos zorganizowac taki zlot! musimy! i choc chyba bede miala najdalej, to i tak bym przyjechala!
A do akcji tez juz sie nastwiam..Dzis ma byc max 1200....i tak az do akcji..najgorzej boje sie 30min cwiczen....no ale skoro marsz sie tez liczy...to ja maszeruje do pracy:-))
Buziaki
http://kartki.onet.pl/_i/d/kawka.gif
Asiu chcialabym wpisać się na listę Twojej akcji jeśli mi na to pozwolisz...ale bardzo ladnie proszę :lol: :wink:
Witajcie ponownie
Dziś chyba nie zdążę Was poodwiedzać , za co z góry przepraszam , ale mam mnóstwo pracy.
MałaŻabciu oczywiście , że może się przyłączyć do mojej akcji. Bedę Cię wspierała z całych sił, bo sama wiem , jak trudno jest powrócić do dietkowania po okresie rozpusty. Ale pamiętaj, że będę bardzo surowa w przypadku wpadek. Trzymam mocno kciuki, żeby parę kilosków poszło w zapomnienie.
Madziu mi też coraz bardziej marzy się takie spotkanie , szczególnie , że przekonuję się , że dziewczyny z tego forum są wspaniałe. Musimy coś koniecznie zorganizować. Ja też od dziś jestem na 1200 i ani kalorii więcej. Muszę porządnie skurczyć żołądek , żeby potem bez "bólów" wytrwać na 1000. A ćwiczenia , to żadne problem. Wystarczy tylko trochę walki z naszym lenistwem.
Kaszaniu bardzo się cieszę , że dołączasz o akcji.........Razem będzie na pewno łatwiej. A spotkanko było super. Musimy je koniecznie powtórzyć w większym gronie z Tobą i innymi fantastycznymi babeczkami.
Przesyłam buziaczki
Asia
Asieńko jest nas sporo chętnych do twojej akcji. Strasznie fajnie bo razem zdecydowanie łatwiej.
Asieńko ja też staram się od wczoraj skurczyć żołądeczek i narazie idzie w porządku.
A co do 3 grudnia to boję się że mogę nie dać rady. Prawdopodobnie będę pracować. Przypomnij mi jeszcze o któej to spotkanko??
ja nie licze kcal, ale bede sie ograniczala...
i mam taka sugestie... jeden dzien w tygodniu powinien byc wolny od cwiczen, zeby nasze cialo moglo sie zregenerowac itd.. co Ty na to Asiu?
a poza tym to bede przestrzegac punktow:D
Najmaluszku spotkanie jest o godz. 12.00 pod McDonaldem w Chorzowie. A może dasz radę załatwić sobie wolne? Przecież pracujesz na okrągło, to może siostra się zlituje ? Tak bardzo chciałbym Cię poznać w realu, a nie wiadomo , kiedy się znów nadarzy tak okzazja.
Jucyk jesteś zapisana na listę . Mam tylko jedno zastrzeżenie. Możemy wprowadzić jeden dzień wolny od ćwiczeń ( chociaż ja osobiście muszę ćwiczyć codziennie , bo inaczej wypadam z rytmu) , ale w dzień wolny od ćwiczeń obozwiązuje 45 minut szybkiego marszu.
Za chwilę zmykam do domu. A raczej nie do domu , tylko do fryzjera.
Buziaczki :P :D :P :D :P
I do jutra moje słoneczka
P.S. Grażynko pozdrawiam . Pewnie dopiero zaczynasz pracę. Życzę Ci miłego popołudnia
Witaj Asiu :)
Słonko widze, ze obie "grzeszyłyśmy" w sobotę pizzą :) no ale ostatki.. to wybaczone prawda? :)
Asiunia coraz bardziej przygotowuję się do akcji.. :) no co prawda najgorzej do ćwiczeń się zmobilizować.. ale trza! :)
zastanawiam się tylko, co oznaczają słowa:
:wink:Cytat:
Zamieszczone przez Asia0606
no i jeszcze jedno pytanko - jakie kary są przewidziane za odstępstwa.. a jakie nagrody dla najlepszejszej osoby 8) hehe.. :wink:
buziaczki Słonko! :) miłego wieczorku a jutro dzionka :)
ps. straaaaaaaaaaaasznie mi Was brakuje w pracy :(
czy moge liczyc na jeszcze jedna dyspenze? chodzi o godzine ostatniego posilku. bede sie starala, zeby to bylo przed 7 ale czasami moze sie zdarzoyc, ze nie wroce do domu no i co wtedy? nie chce jesc na miescie ani glodna isc spac... moge przedluzyc do 8.30 lub 8?
a i jeszcze jedno... akcja mi sie bardzo podoba i ogolnie bede sie starala postepowac wedlug regol. ale np. za tydzien w piatek [9] jade na wyjazd z chorem na 3 dni. nie jestem w stanie przewidziec co nam dadza do jedzenia... ale nie bede jesc slodyczy. no i z ruchem moze byc problem. jesli bedzie snieg to biore narty i wszystko gra, ale jak nie?
wiec moze wpisz mnie na liste przyjaciol akcji, bede sie starala caly czas zgodnie z Waszymi punktami ale moze zdarzyc sie cos, co lekko mnie od tego odwiedzie...
przepraszam za problemy i dzieki:)a
Dziewczyny na forum tak super rozreklamowaly Twoja akcje Asiu, ze postanowilam sie do niej przylaczyc jezeli tylko na to pozwolisz a poniewaz jestem u Ciebie w pamietniku pierwszy raz to chcialabym sie najpierw przywitac. Ja niewatpliwie jestem grubaskiem, ktory walczy ze swoimi kilogramami od 5 lat. Ostatnio dosc intensywnie, ale nie na tyle, zeby szybko tracic to co przez ostatnie lata nagromadzilam dlatego jest szansa, ze Twoja akcja mi w tym pomoze. Bede sie pilnowala, aby nie przekraczac limitu kalorii do 1200 no i ze slodyczami bedzie ciezko. Ze sportem jakos sobie poradze w koncu w tym celu kupilam kilka miesiecy temu rowerek stacjonarny. To narazie na tyle. Wpadne tu jeszcze pozniej aby utrfalac sobie regoly Twojej akcji!!! :wink:
Pozdrowionka!!! :D
Asiunia bardzo bym chciała was poznać. Bardzo bardzo. Zobaczę co da się zrobić :-)
Wiesz siostra niestety bywa nieprzejednana:-(
Asiulka poczatek akcji co raz bliżej. Nie obawiam się o jedzonko bo z tym myslę ze dam rade ale najgorsze bedzie codziennie cwiczyć. Czy to dla mnie wykonalne?...............
Sama nie wiem:-( Zobaczymy.
Ale ja tez podobnie jak Anusia boje się tych kar....................