-
A i chciałam jeszcze powiedzieć, ze też sie przyłączam....
No ale od 4-tego.....Czyli po urodzinkach Emilki....
Jeszcze myślę nad jakimś kilkiudniowym oczyszczaniem przed....
Ale jestem bardzo za....Jak zobaczyłam na zdjęciach te swoje cholerne podbródki....bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
U mnie to niestety normalne i chyba tylko skalpel może to zmienić.... :? :? :?
Ale ale....Zdjątka Wam prześlę ,proszę o cenzurę...i może wyślemy zaprzyjaźnionym duszyczkom...albo jakieś wkleimy.... :?: :?: :?:
Całuski Asia
-
Witaj Asiu niedzielnie :)
Słonko Asia-Haro przeciek robi, ze było super na spotkanku :) oj na pewno!! :)
ja miałam spotkanie z kolezankami przy pizzy i takich tam :wink: ale myślami byłam z Wami :)
buziaczki i miłego popołudnia niedzielnego życze :) i do jutra Słonko! :)
do akcji się nastawiam.. dziś mimo, ze ciasta i słodkości dużo w kuchni jestem (na razie 8) ) dzielna :) buziaczki
-
I ja chętnie sie przyłączam, choć cudów się nie spodziewam. Jednak jest to propozycja nie do odrzucenia. Suuuuper
-
Witaj Asiu :)
wpadam powiedziec poniedziałkowe DZIEŃ DOBRY :)
i życzyć Ci miłego tygodnia :)
pozdrawiam Cię gorąco - jak tam się czujesz po weekendzie?
buziaki
-
Asieńko miłego, cieplutkiego dnia. U mnie za oknem tony śniegu. Wszystko białe, ośnieżone, aż nie chce się iść do pracy :-(
Asiulka trzymaj się cieplutko.
http://www.bosko.pl/twoj/galerie/zima/zima9.jpg
-
Na swoją obronę chciałam powiedzieć, że .....jestem niewinna....
to chyba była pełnia..... :?
coś takiego się czuło w powietrzu..... :?
to może było ufo.... :?
tak, tak....to ono mnie podkusiło... :?
to OBCY.... :shock: :shock: :shock:
Całuję.....
Bardzo, bardzo.....
-
Asiu....spokojnie.....
oddychaj....
wdech ....
wydech....
wdech....
wydech....
Policz do dziesięciu....
Nie podejmuj pochopnych kroków..... :shock:
-
Witajcie Słoneczka
Wchodzę sobie rano na forum i co widzę. Ja - diabełek .........??? No tak nie może być.........Spotkały się w sobotę trzy aniołki ,a na forum jakieś diabełki grasują...............Niech ja tylko znajdę tego , kto to zmajstrował........Przez kolano i pasem...................
Dobra , to teraz trochę o weekndzie. Spotkanie w sobotę było super. Haro jest niesamowitą dziewczyną i buzia jej się nie zamyka. I nie wierzcie jak pisze , że jest gruba. Stanowczo zaprzeczam. Jest szczupła i zgrabna. I koniec kropka.
W sobotę oprócz spotkanka z dziewczynami , K. wyciągnął mnie na pizzę , chociaż bardzo się opierałam :D . Zjadłam tylko dwa małe kawałki, ale to i tak za dużo , jak na jeden dzień. Ale co tam raz się żyje. A w niedzielę oprócz krótkiego spacerku , było totalne lenistwo ( jak ja kocham takie dni ................).
Ja od dziś do środy planuję wytrwać na 1200 kalorii ( takie małe przygotowanie i skurczenie żołądka ), a od czwartku akcja przedświąteczna pełną parą. Dziękuję wszystkim , którzy się przyłączają do akcji , a przede wszystkim Anikas , która ją skutecznie rozpropagowała. Wierzę , że te 23 dni pozwolą nam się pozbyć 2 lub 3 kilogramków. Trzymam mocno za wszystkich kciuki.
Haro dwaj tu tyłek. Ja Ci dam pełnia, ja Ci dam ufo.......................Chyba jakiś diabeł z piekła rodem Cię podkusił. Masz tylko szczęście , że nie pokazałaś , to jadłyśmy............. A tak na poważnie , to dziękuję za super spotkanie i już się nie mogę doczekać następnego. A wtedy będą tańce , alkohol..........i.......................
Najmaluszku , jak pisałam wyżej , spotkanie było super. I o cichu liczę , że szybko będzie następne.A jak tam Twoje plany na sobotę 3 grudnia ? Postanowiłaś już coś ? Z ćwiczeniami to będę Cię bardzo pilnować i liczę , że codziennie będą wykonywane. No i jak tak dalej pójdzie , to na święta będziesz ważyła 55 , czego Ci z całego serduszka życzę.
Anikas u mnie też w sobotę wieczorem była pizza, ale mogę to zwalić na K. , bo On mnie namówił. Ja też od dziś planuję nie jeść słodyczy i nie przekraczać 1200 kalorii. A od czwartku równy 1000. Aniu co do orzeszków, to jestem za tym , żeby je całkowicie wyeliminować. No bo jak zjesz 10 dkg orzeszków , to co Ci pozostanie na resztę dnia ? Tak więc orzeszkom mówimy NIE.
Witam Izsa. Zostałaś wpisana na listę przyłączających się do akcji. Trzymam kciuki, żeby kilogramki szybko poleciały i proszę o więcej uśmiechu i optymizmu. W takim wspaniałym gronie , jest tylko jedna możliwość : na pewno schudniemy.
Malinko witam Cię u mnie na pościku. Bardzo się cieszę , że przyłączyłaś się do akcji. Masz rację , jak akcja bez słodyczy , to bez, i żadne słodyczowe grzeszki nie będą tolerowane. Możesz nie przekraczać 1200 ale do tego muszą być obowiązkowe ćwiczenia. Ostrzegam - będę bardzo pilnować. Pozdrawiam z Chorzowa
Julcyk a których punktów nie możesz przestrzegać ? Może dostaniesz specjalną dyspenzę.
Patti oczywiście, że Cię przyjmujemy do akcji. 1200 kalorii tez może być. Najważniejsze , żeby każdy dokładnie przestrzegał swojego ustalonego limitu , a ten nie może przekraczać 1200.
No to nazbierała nas się spora grupka. Dziewczyny zbierajcie siły , bo od czwartku ostro startujemy.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Buziaczki :P :D :P :D :P
Asia
-
Cześć Asiunia....
nie było mnie długo - wiem, strasznie mi wstyd :oops: Zwłaszcza, ze przez ta nieobecnosc przytyłam prawie 10 kg i jo-jo znowu mnie dopadło :(
Potrzebuje bardzo dużo wsparcia z Waszej strony, bo naprawde podejmuje ta walke z kg resztka sił.
Pozdrawiam cieplutko,
Mała.Żabcia
-
Asieńko super miałyście spotkanie. Szczerze mówiąc tak się spodziewałam, że Haro sporo mówi i byłam pewna, że jest laska. Laski to Wy wszystkie trzy jesteście do tego moje ukochane :D
Chętnie do Was dołączę. Od dzisiaj już zacznę robić próbę, bo rozpasałam się ostatnio niemiłosiernie.
Buziaki wielkie
Kaszania