Strona 337 z 605 PierwszyPierwszy ... 237 287 327 335 336 337 338 339 347 387 437 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,361 do 3,370 z 6043

Wątek: Uczę się zdrowo i normalnie jeść

  1. #3361
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    Oby zdrowie dopisało i jajeczko smakowało, by szyneczka nie tuczyła, atmosferka była miła, a zajączek uśmiechnięty - przyniósł wreszcie te prezenty!


  2. #3362
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Asieńko u mnie waga ruszyła , mam nadzieję, ze i twoja też będzie łaskawa.

  3. #3363
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Asiu i jak waga? Jeśli nie spadła to powinnaś ty ją spaść. Na ziemię z dużej wysokości!

  4. #3364
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    aa

  5. #3365
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    [b]Wklejam notkę z wczoraj. Napisałam, ale już nie zdążyłam umieścić na forum. [b]

    16/19 – I faza SB ( wtorek )


    Witajcie Słoneczka
    Humor dziś średni, ale to chyba wpływ pogody , bo na dworze szaro i deszczowo.............. Zresztą całą noc deszcze bębnił o szyby......................
    Wag dziś pokazała 60.70 czyli spadek w ostatnim tygodniu o kilogram...........Niby się cieszę, bo to zawsze kilogram do tyłu, ale martwi mnie , że do świąt raczej nie zobaczę 5 z przodu...............Znam mój organizm bardzo dobrze i wiem , że w ciągu 4 dni nie dam rady zrzucić 80 dkg..................No i dręczy mnie jeszcze jedno. Nawet jak zbliżę się do 5 ,a jej nie zobaczę, to i tak w święta na pewno waga pójdzie do góry i znów będę musiała zaczynać z wyższego pułapu.........Nawet się nie zdążę nacieszyć z okolic 60 ...................... Najchętniej to święta w tym roku wykreśliła bym z kalendarza i dalej spokojnie dietkowała................ Mama już wczoraj planowała jakie zrobimy ciasta, ale ja nawet nie mam ochoty o tym myśleć...........................Wiem , że jak będą w domu – takie świeże i pyszne, to niestety nie odmówię sobie ................
    Kurcze zamiast cieszyć się ze spadku wagi, to ja znów smęcę..............Może macie jakiś pomysł jak chudo przeżyć święta............Ja oczywiście nie mam zamiaru się objadać , ale po I fazie SB , kawałek chleba , ciasto + dobry obiad na pewno spowoduje przesunięcie szali wagi w prawo...................................
    Dobra uśmiecham się i lecą przesunąć mój tickerek......................


    Wczorajsze zmagania:
    Omlet z wędliną drobiową i serem
    Ser biały chudy
    Jogurt naturalny
    Misz-masz ( mięso mielone chude, pieczarki, cebula, fasola czerwona z puszki)
    Trochę orzeszków, 2 kostki czekolady

    Ruch:
    Godzina aerobiku

    Dziś planuję popracować wieczorem , a jak starczy sił to poćwiczę ABS.



    Psotulko dziękuję za życzenia. Muszę koniecznie wpaść oczytać co u Ciebie.


    Najmaluszku cieszę się, że po świętach będę miała partnera do I fazy SB. Teraz dobrze mi idzie i pokusy typu chleb czy słodycze dla mnie nie istnieją. Jednak wiem , że jak tylko podczas świąt spróbuję tego i owego, to organizm znów sobie przypomni , co lubi najbardziej..........Bardzo się obawiam, że po świętach będzie trudno wrócić na dietkową drogę, ale postaram się z całych sił. Aniu bardzo mi przykro, że tak się miotasz i utrzymanie wagi jest dla Ciebie trudniejsze niż sama dieta............Wiem , jak to jest , bo sama to przechodziłam nie raz..........I jak czytam , jak Ci teraz trudno, to nawet się cieszę, że jestem jeszcze w trakcie ścisłej diety.............

    Aniu waga nawet możliwa, ale mogłaby zrobić ładniejszy prezent . A może ja za dużo od niej wymagam ? Co do bólu brzucha, to skończył się ok. 15.00 i już do wieczora miałam spokój. Przypuszczam, że to z powodu makreli, którą zjadłam w niedzielę wieczorem...........Ciekawa jestem czy u Ciebie waga powoli zbliża się do 7. Moja opornie idzie ku 5 , ale jeszcze chyba trochę czasu potrzeba....................

    Hiiiii oczywiście, że miałam na myśli, że 1000 Ci sprzyja , ale pomyłkę można wytłumaczyć lekkim zaćmieniem spowodowanym bólem brzucha................

    Zosiu ból brzucha przeszedł bez żadnych specyfików ( a mam ich w torebce sporo, bo już raz mnie wywieźli z powodu bólu żołądka z pracy, więc teraz się zabezpieczam). Co do kłótni, to przeważnie są o błahe rzeczy, ale nawet nie będę pisać o co, bo wstyd. Zresztą mam raczej wybuchową naturę i zanim pomyślę, to wybucham i kłótnia już gotowa..........Dobrze , że K. jest bardziej cierpliwy i nie da się tak łatwo wyprowadzić z równowagi..........

    Słoneczka życzę miłego popołudnia i więcej słońca niż u mnie...............................
    Buziaczki :P :P :P :P :P :P :P
    Asia

  6. #3366
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    W końcu forum chyba działa!

    Asiu, tak czytam i zastanawiam się, czy ty słyszysz co sama mówisz. Martwisz się, że przez tydzień schudłaś tylko BITY KILOGRAM? Przecież w tym tempie pójdzie ci 4 kg miesięcznie, a o takim spadku każda z nas powinna marzyć! Wiem, że na diecie jesteś już długo, że bardzo chcesz zobaczyć 5, wiem bo sama od listopada po raz setny już chyba zrzucam ten sam kilogram. Ale teraz waga ruszyła! I tego się trzymaj!
    Ja świąt również się boję, a szczególnie ciast wszelakich. No i tam zawsze są pyszne bułeczki. Postanowiłam jednak się nie dać, wezmę ze sobą opakowanie płatków, pieczywo wyłącznie na śniadanie jeśli w ogóle i max co drugi dzień czyli najwyżej dwa razy

  7. #3367
    hiiiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    85

    Domyślnie



    WESOŁYCH ŚWIĄT.

    TO CO DOJDZIE W ŚWIĘTA SZYBKO UCIEKNIE PRZEZ KILKA DNI.
    ZAWSZE MOŻNA IŚĆ NA 3 DNI OCZYSZCZANIA NA JABŁKA LUB WODE.



  8. #3368
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Pamiętaj! One nie są do jedzenia! Bo przecież z pisanek się wyklują Świąteczne Życzenia!Wszystkiego najlepszego!!!


  9. #3369
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Asia 60,8 to ładny wynik...jesteś coraz bliżej...wiem, że boisz się świąt..no cóż możesz tylko sobie obiecać, że bedziesz sie pilnować i starać jak najmniej kosztować pyszności...co nie powinno byc trudne bo sama mówisz, że nie ciągnie cię juz tak bardzo do słodkiego ...

    Asieńko ja tez chciałabym na czas świąt zasnąć i obudzic się w e wtorek rano...pocieszam się tym że to tylko tak naprawdę dwa dni więc może uda nam się jakoś walczyc z tymi pokusami

    Jutro normalnie pracujesz? Ja niestety tak

    Buziale.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  10. #3370
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Mam nadzieję,że odpalimy sezon rowerowy po świętach i wyciągniemy Korni za uszy z dołków



    Zdrowia, szczęścia, humoru dobrego
    a przy tym wszystkim stołu bogatego.
    Mokrego dyngusa, smacznego jajka
    i niech te święta będą jak bajka.


    Pozdrawiam
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •