Wątek: Uczę się zdrowo i normalnie jeść

Cześć
Moja waga dziś 4.9.2006 : 71 kg .
Pozdrawiam uczestników akcji

Hej Asiu
Moja waga dzisiejsza to 86,5 kg
Pozdrowienia

Zapraszam do mnie na oglądanie zdjęć ze spotkania u psotulki :P

witaj asiu widze ze rozpoczelas nowa akcje, bardzo chcialabym sie przylaczyc,ale ja zaplanowalam SB,a tu widze, ze musi byc liczenie kalorii
dlatego bede sie wam przygladac i kibicowac,a najwazniejsze to motywowac waszymi sukcesami zycze wszystkim wytrwalosci

Asiu moja waga w dniu wczorajszym 62 kg... reszta wymiarów na moim wątku.

Miłego dnia życzę!

asiu
melduję pierwszy dzień zaliczony: dietkowo w normie, ćwieczenia dywanowe ze wskazaniem na stretching
miłego dnia

2/42 dni

Witajcie Słoneczka

Wczorajszy dzień minął ciężko ( cały wieczór burczało mi w brzuchu i chciało się jeść ) , ale jakoś wytrwałam..............Dziś w nagrodę obudziłam się z prawie pustym brzuchem i czuję się już dużo lepiej.................Mam nadzieję, że z dnia na dzień będzie łatwiej i po tygodniu w pełni wdrożę się w dietkę.....................Ćwiczeń wczoraj nie było, ale dziś już lecę na aerobik i naprawdę nie mogę się doczekać.............Trzeba rozruszać mięśnie po czterotygodniowej przerwie....................

Wczoraj było tak :
6.00 – musli + płatki owsiane z mlekiem – 200 kcal
11.00 – berliso – 222 kcal
13.30 – jabłko – 75 kcal
15.00 – jogurt – 118 kcal
17.15 – makaron razowy + warzywa na patelnię, kapusta czerwona ze słoika – ok. 400 kcal
19.00 – troszkę musli, razowiec z margaryną i miodem – 210 kcal
SUMA : 1225 kcal

Od razu pewnie powiecie , że węglowodany powinnam jeść rano, a nabiał wieczorem................. Oczywiście to wszystko racja...........Najpierw jednak muszę przyzwyczaić się z powrotem do dietki ( po trzech tygodniach luzu kosztuje mnie to dużo wysiłku ) , a potem będę planować kiedy węglowodany , kiedy nabiał, a kiedy owoce i warzywa.........................

Zaraz wstawię nowy tickerek , a dla podkreślenia , że naprawdę rozpoczynam nowy etap w odchudzaniu , zmienię też nazwę wątku..................................

Moje plany na najbliższe 6 tygodni ( oczywiście oprócz obowiązujących zasad akcji ):
* codzienne balsamowanie ciała kremami wyszczuplającymi i ujędrniającymi
* ograniczenie pieczywa do minimum , w to miejsce jedzenie makaronów i kaszy
* picie co najmniej dwóch litrów płynów dziennie
* mój cel to zobaczenie po ponad roku 5 z przodu. Nie spocznę i nie poddam się , póki jej nie zobaczę...........................
* zmniejszenie wszystkich obwodów. Jutro podam swoje wymiary , bo dziś zapomniałam się pomierzyć..........................
* ważenie w każdy piątek, bo już wiem z doświadczenia, że poniedziałek to nie jest najlepszy dzień

Cel do końca roku : osiągnięcie wagi 55 kilo..................Nie wiem czy przy moim metabolizmie i tysiącach nieudanych prób dietkowania jest to możliwe, ale dalej będę do tego dążyć............................To chyba na razie tyle...........Uff................................ .....

A oto lista dziewczyn biorących udział w akcji :

Asia0606 – 65,20
Wkra – 65,80
Gayga678 – 64,00
Marti – 62,00
Jupimor – 86,50
Agentka81 – 65,70
Korni – 99,90
Najmaluch – 59,00
Anamat – 98,.90

Sympatyk akcji : Dagmara, Katson, Luna64

Dziewczyny trzymam za wszystkich kciuki......................Mam nadzieję, że po zakończeniu akcji każda będzie się mogła pochwalić spadkiem co najmniej 3 kilogramów............Czas grilów i imprez na świeżym powietrzu powoli się kończy, więc mam nadzieję, że będzie się nam łatwiej dietkowało.............................

Jeśli tylko czas powoli, to postaram się Was poodwiedzać.
Trzymajcie się dzielnie
Buziaczki
Asia

Nie wiem czemu od strony 419 do 422 suwak mi się nie pokazuje.................Zresztą nie ważne, najważniejsze, że teraz go już widać.............................
Pozdrawiam

Asiu, ja na 3 kg nie liczę. Mam jednak nadzieję, że będzie po prostu mniej w końcu. I z regularnym spadkiem i zwężającymi się obwodami! Tego nam wszystkim życzę!

Asiu, powodzenia we wdrażaniu się

ASIU NIE ZALICZYŁAŚ MNIE DO AKCJI , ALE NIE MAM O TO PRETENSJI.

FAKTYCZNIE DO 17-GO MIAŁA BYM PROBLEM BO NIE MAM MOŻLIWOŚCI DOJŚCIA DO NETU NA WYJEŻDZIE.
ZROBIĘ SAMA U SIEBIE ZAMIERZENIA I BĘDĘ PO POWROCIE WAM KIBICOWAĆ. ŻYCZĘ SAMYCH SUKCESÓW.