Strona 372 z 605 PierwszyPierwszy ... 272 322 362 370 371 372 373 374 382 422 472 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,711 do 3,720 z 6043

Wątek: Uczę się zdrowo i normalnie jeść

  1. #3711
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Hej hej hej Wędrowniczko

    Przyznaję że zostałam sobie w tyle za grupą .

    Przez ostatnie dni przemyślałam sobie co nieco - w dobrym kierunku .
    Pozdrawiam serdecznie .

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  2. #3712
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Cześć
    Życzę słonecznych dni na szlaku i dojścia do celu
    Wczoraj się przygotowywałam i dziś wyruszam na nowy rajdzik po dietkowym zielonym szlaku .

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  3. #3713
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Asieńko witaj kochana.

    Jak Ci minął weekend? Oczywiście ta częśc weekendu po spotkanku
    Cieszę się, że tak duzo dziewczyn dopisało, że byłyście Ty i Gayga i wogóle bardzo było sympatycznie

    Troszkę od spotkania mi się pogmatwała akcja i przestałam liczyć kalorie, nie obżerałam się, ale po prostu nie prowadziłam raporciku dlatego nie napiszę co i jak

    Asieńko to co wyżej napisała Anikas może być dobrą wskazówką dla Ciebie...poczytaj i pomyśl

    A tak według mnie to wyglądasz świetnie Śliczna i przesympatyczna z Ciebie dziewczyna
    Buźka.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  4. #3714
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    WITAJ
    DZIEKI ,ZE BYLAS I JESTES BYLO WSPANIALE UDANEGO DIETETYCZNEGO TYGODNIA ZYCZE


  5. #3715
    sylwia973 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2006
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    2

    Domyślnie raporcik

    witaj asieńko mam nadzieje ze fajnie sie bawilas w Krakowie
    ja podam tylko swoją wage i ilosc zjedzonych kalorii lece do doktora bo cosik zaniemoglam heh paskudna pogoda!!!!!!!
    z wykresu wynika ze nie opuszczalam 1200kal
    26.05-1200kal
    27.05-1350kal
    28.05-1500kal
    29.05-1110,30
    30.05-1170,10kal
    31.05-1041,80kal
    01.06-1200kal
    02.06-1150kal
    03.06-1300kal
    04.06-1300kal
    wstyd troszke duzo tych kalorii

    moje wymiary
    --------------------
    WAGA-70,1
    BIUST-94 CM
    POD-82 CM
    PAS-80 CM
    OPONKA-93CM
    BIODRA-100
    UDO-62
    RAMIE-31 CM
    -----------------------------------------------------------------------------------------------------------
    W ZWIĄZKU Z ZASTOJEM WAGI(PEWNIE TO MOJA WINA)SUWACZKA NIE ZMIENIAM

  6. #3716
    sylwia973 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2006
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    2

    Domyślnie

    NIE DODAŁAM RÓŻNICY W WYMIARACH
    BIUST-0
    POD--5
    TALIA+1
    OPONKA -1
    BIODRA-2
    UDO-2
    RAMIE+1
    CZY TO MOŻLIWE TU CHUDNE A TU TYJE?? A WAGA STOI W MIEJSCU???
    ZAPOMNIALAM NAPISAĆ O RUCHU FIZ ALE NIE NOTOWALAM ILE MINUT ANI CO ĆWICZYLAM JEDYNIE MOGE DODAC ZE INTENSYWNIE JEŻDZILAM NA ROWERZE PRZEZ WEKEND CO PRZYPLACILAM CHOROBSKIEM

  7. #3717
    hiiiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    85

    Domyślnie

    BARDZO DZIĘKUJĘ ZA SPOTKANIE W KRAKOWIE . BYŁO SUPEROSKO , DZIEWCZYNY SĄ LASECZKAMI SZCZUPLUSKAMI.

    ASIU RAPORT NAPISZĘ WIECZORKIEM JAK WRÓCĘ , BO JUŻ WYJEŻDŻAMY .
    TA DYSPENSA I BRAK ĆWICZEŃ DODAŁO MI 0,80 DKG. OPISZĘ JAK WRÓCĘ



  8. #3718
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Asiu, czy u ciebie też tak obrzydliwa, zimna i mokra pogoda? Mam nadzieję, że ci to humoru nie popsuje i poniedziałek minie szybciutko, znaczy ta część w pracy. Raport będzie wieczorkiem. Cieszę się, że namówiłaś mnie do udziału w akcji!

  9. #3719
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Asiu nie martw sie za bardzo ze tak powoli chudniesz .Ja wlasnie popatrzylam ile masz jeszcze do zrzucenia .Nie ma tego wiele i dlatego to jest powodem ze idzie teraz tak wolno.Ale poddac sie nie mozesz bo na to czeka tylko twoj organizm
    Rowniez czytam ze myslisz ze ty jedna tylko nie chudniesz a wszyscy na okolo szybko sie pozbywaja kg.Asiuniu to nieprawda.Ja np szybko chudlam na poczatku.Pierwsze kg poszly nawet nie wiedzialam kiedy a teraz idzie juz mi duzo wolniej.Pomimo ze cwiczylam w tym tygodniu 5 razy na treadmillku-chodzilam 45 min co rok temu bylo by niemozliwe i tak schudlam pare gram ze nawet nie bede zmieniac suwaczka w tym tygodniu.A bylam pewna ze bedzie 1 kg bo naprawde sie napocilam
    Dzisiaj postanowilam cos zmienic .Ugotowalam zupke pomidorowa na kurczaku ale bez klusek a ostatni posilek rowniez bedzie bez chlebka bo moze te weglowodany powoduja ze mam duzo wody w organizmie.Do tego mniej sole bo ostatnio przesadzalam z solniczka
    Mam nadzieje ze zaczniesz ten tydzien z nowa sila ze mozesz i sie nie poddasz a napewno zostaniesz na koniec wynagrodzona Pozdrawiam

  10. #3720
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    22/47

    Witajcie Słoneczka

    Organizatorka akcji melduje się po weekendzie i od razu przyznaję się, że przez weekend nic a nic nie ćwiczyła............Dostała ogromnego lenia i nie chciało jej się zrobić nawet parę brzuszków, ale od dziś obiecuje się poprawić i świecić przykładem.

    Podsumowanie weekendu :
    Piątek : 1070 kcal
    Sobota : spotkanie w Krakowie , kalorii nie liczyłam
    Niedziela : 1200 kcal

    Waga dalej na tym samym poziomie, czyli obiektywnie patrząc - dzień dyspenzy oraz brak ćwiczeń przez trzy dni kompletnie na nią nie wpłynął. W tym tygodniu mam zamiar ograniczyć do minimum pieczywo oraz zrobić sobie jeden dzień oczyszczający – jabłkowy. Nie wiem , czy mi się uda , bo niestety moja motywacja jest słabsza niż na początku , a silna wola już nie taka silna , jak kiedyś.
    Ten tydzień też nie będzie należał do idealnych , bo w sobotę robię imprezę urodzinową dla znajomych.................

    Co do spotkania w Krakowie , to naprawdę była fantastycznie. Nie będę pisać szczegółów, bo pięknie opisała to Najmaluszek. Dziękuję bardzo wszystkim dziewczynom, którym udało się przyjechać, a przed wszystkim chylę czoła przed Hiii, która przyjechała pół Polski, żeby się z nami spotkać. I apeluję do wszystkich dziewczyn : spotykajcie się, bo naprawdę warto.......................


    Katsonku ja też planuję ograniczyć węglowodany i oczywiście sól, bo używam jej sporo. Planuję też w każdym tygodniu zrobić jeden dzień oczyszczający na samych warzywach lub owocach , więc może wreszcie waga ruszy. Mój przestój wagi jest przede wszystkim spowodowany ciągłymi wahaniami : 3 w dół, 2 w górę i tak od poprzedniego roku. Za Ciebie trzymam kciuki i życzę , żeby waga doceniła wszystkie starania.

    Zosiu u mnie też nie za przyjemnie. Wprawdzie akurat nie pada, ale pogoda jest jesienna. Cieszę się, że udział w akcji tak Cię mobilizuje. Czy pociąg do słodyczy został wyeliminowany ?

    Hiii mam nadzieję, że lekka waga w górę nie zniechęci Cię do dalszej walki. Bardzo dziękuję za spotkanie . Jesteś wspaniałą babeczką pełną energii i optymizmu.

    Sylwio973 widzę, że i Ciebie dopadł zastój wagi. Raporty jak na moje oko są całkiem ok., no chyba że w ich składzie znalazły się słodycze i inne zakazane rzeczy. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i sił.

    Psotulko ja też Ci dziękuję za spotkanie i liczę, że wkrótce znów się zobaczymy.

    Najmaluszku dziękuję za wszystkie komplementy pod moim adresem. Może bardzo gruba nie jestem, ale z 7 kilo przydałby się jeszcze zrzucić . Wtedy czułabym się naprawdę zgrabna. Aniu dziękuję za śliczny prezent . Już stoi w dużym pokoju na honorowym miejscu i ilekroć na niego patrzę, to przypomina mi się nasze spotkanie , no i oczywiście moja kochana Ania. Niedzielę spędziłam bardzo leniwie , większość czasu z książką i przed telewizorem.

    Dagmarko to życzę wytrwałości i wielu sił na nowym dietkowym szlaku....................

    Anikas dziękuje za artykuł i troskę. Obiecuję to przeanalizować. Chociaż prawdę mówiąc , obawiam się, że jak zwiększę limit do 1400- 1600 kcal, to waga pójdzie w górę. A może trzeba to przeczekać i wtedy ruszy w dół. Pomyślę nad tym. Czytałam o Twoim weekendzie. Prawdę mówiąc , już w sobotę czułam, że nie dietkujesz...............Co Ci poradzić..............Jeżeli tym razem nie dasz rady , to są dwa wyjścia : albo odpuść sobie całkowicie albo poszukaj pomocy u jakiegoś specjalisty. Nie wiem , które wyjście jest dla Ciebie lepsze , ale nie możesz tak dalej postępować ze swoim organizmem...........Aniu pamiętaj , że wszystko co piszę , robię z myślą i Tobie...........Aniu płytki calanetics niestety nie posiadam. A co rozmiaru to noszę 38 , ale zdarza mi się kupić górę 40 , a np. dół 36 ( wszystko zależy od rozmiarów, bo te czasami bardzo się różnią ).

    Agentko ja też dziękuję za spotkanie. Jesteś wspaniałą, energiczną i pełną życia dziewczyną i właśnie taką sobie Ciebie wyobrażałam.

    Lunko bardzo się cieszę, że mogłyśmy się w końcu poznać. Jesteś bardzo ciepłą i sympatyczną osobą i mam nadzieję, że nasza znajomość przetrwa.

    Milasku ciekawa jestem jak Ci idą pierwsze dni w akcji ?


    Nie wiem, czy zdążę Was poodwiedzać, bo niestety mam dużo pracy. Myślami jestem cały czas z Wami i trzymam kciuki za dobre dietkowanie.
    Buziaczki :P :P :P :P :P
    Asia

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •