-
Witaj Asia!
Muszę się pochwalić J Przeżyłam ładny dietkowy weekend w stylu plązowym J Nie było zadnej wpadki :D Czuję się fajnie, głowa nie boli, mam dalej ochotę na plażowanko a dziś już 5 ty dzień.
Asieńko dziękuję za to, że mnie do SB zachęciłaś :D :D :D Po tysiączku i MŻ to jest naprawdę przyjemna odmiana, zwłaszcza, że jestem na SB w sumie tak naprawdę pierwszy raz więc jeszcze dozowlone produkty, których jest sporo nie znudziły mnie :-)
Dziś Ty też dołączasz do mnie na plażę, fajnie, będziemy leżakować razem :D
Asia jak Ci minął ten cały tydzień na zwiększonym limicie kalorii...głowa odpoczęła od ciągłego myślenia o dietce? Nabrałaś sił do dalszej walki?
Asia czekam na Ciebie dziś....wiem, że na pewno masz dużo ochoty i zapału :wink: :wink: :wink:
Buziaczki.
-
POZDRAWIAM -WIOSENNIE :D
A , KILOGRAMKI NIECH LECA, LECA ... :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
http://www.najlepsze-zyczenia.pl/4im.../15/1-1-34.jpg
-
ciekawa jestem asiu, jak tam początek twojego sb:)
co do tych zakupów to masz rację, niby wszyscy chcą być szczupli, a jak ktoś się odchudza i chce jeść zdrowo...to już inni mają problem...mój D. jakoś to znosi, ostatnio mu nawet smakowało pseudoleczo i te galarety z bulionu, z madzią mi połowę zjedli :wink:
ja dziś dzień maślankowy, bo mnie gardło boli jak łykam, po południu lekarz...i za pewne antybiotyk...ale kurcze być chyba musi, bo po cholinexie nie mineło..
buźka...i do zobaczenia wkrótce na rowerku:)
-
To cudownie Asiu , że jesteś tak optymistycznie nastawiona i fajnie , że SB Ci odpowiada :D
-
Asiu, jak weekend? Jak piwko? Jakie wrażenia z tygodnia o podwyższonym limicie? No i jak początek SB? Czekam na obszerną relację, mam nadzieję, że poniedziałek w pracy tego nie utrudni :) Miłego dnia i do przeczytania.
-
1/19 – I faza SB
Witajcie Słoneczka
No i zaczynamy SB.........Humor dopisuje, nastawienie psychiczne odpowiednie, więc powinno być ok. Aktualną wagę podam jutro, bo zostawiłam ją u mamy , żeby mnie nie kusiła.
Założenia na następne 19 dni ( do piątku 14 kwietnia ):
* Przestrzegać ściśle zasad SB
* Nie jeść po godzinie 19.00
* Codziennie ćwiczyć co najmniej 40 minut
* Balsamować i nacierać ciało
* SB traktować jako przyjemność , a nie obowiązek
Co po I fazie SB................? I fazę skończę w wielki piątek , potem 3 dni luźniejszego świątecznego jedzenia z ograniczeniem pieczywa i słodyczy, a po świętach , jeżeli będę teraz czuła się dobrze na SB , to powrót do I fazy jeszcze na co najmniej dwa tygodnie. Jeżeli nie będę czuła się na siłach , to II faza.
Cel cały czas taki sam – 55 kilo na wadze. Cel cząstkowy – na święta zobaczyć 5 z przodu i utrzymać ją przez święta.
Wraz z SB planuję ograniczyć stopniowo kawę do jednej filiżanki dziennie, a potem całkiem ją wyeliminować. Zobaczymy czy się uda.
Mam nadzieje, że uczucie ciężkości i większy brzuch szybko znikną, bo niestety je odczuwam bo tygodniu samowoli. Ale myślę , że szybko się z tym uporam.............
Zosiu nastawienie do SB świetne. Jeżeli chodzi o poprzedni tydzień, to na pewno spowodował wzrost wagi, ale było mi to potrzebne , znaczy nie wzrost wagi , tylko luz w jedzeniu. Weekend przyjemnie, spokojnie, ale niedietkowo. Ciekawe jak tam było u Rodzinki. Mam nadzieję, że babcia za bardzo Cię nie tuczyła.
Korni zaraz poczytam , jak u Ciebie minął weekend. Współczuję, że znów jesteś chora . Mnie też trochę gardło pobolewa, ale mam tak , co dwa , trzy tygodnie, więc się przyzwyczaiłam. SB rozpoczęta. Przez weekend poczytałam jeszcze raz zasady i przeanalizowałam różne przepisy. Czuję się w pełni sił, żeby prawie całe trzy tygodnie dietkować zgodnie z SB.
Psotulku ja też Cię pozdrawiam i mam nadzieję, że kilogramki w końcu polecą w dół.
Najmaluszku głowa od ciągłego myślenia o diecie odpoczęła. Efekt negatywny po tygodniu – to uczucie ciężkości i większy brzuch. Ale znów walczę, więc będzie dobrze. Bardzo się cieszę, że SB Ci odpowiada i będziemy razem plażować. Bardzo potrzebuje wsparcia takich osób jak Ty. Jakbyś odkryła jakiś fajny przepis na Sb , to od razu się podziel. Ja dziś w pracy mam nabiał, a na obiad bigos. Same dobre i zdrowe rzeczy. Na piwku z koleżankami było bardzo przyjemnie. Muszę częściej robić takie wypady.
Anikas cieszę się , że tak ładnie przeżyłaś weekend. Naprawdę mi zaimponowałaś. Mam nadzieję, że ten tydzień będziesz miała luźniejszy w pracy i troszkę sobie odpoczniesz. A Dagmarce oczywiście szóstkę odstąpię, oby jak najszybciej. Aniu nastawienie do SB jak najlepsze. Po prostu czuję, że wytrwam te 19 dni bez wpadek . Nie ma innej opcji. No i czekam aż Twoja biedronka będzie mogła usiąść na siódemce.
Dagmarko Szóstkę bardzo chętnie oddam w dobre ręcę. Jutro podam aktualną wagę i na pewno będzie więcej niż na tickerku , więc możesz akurat uda nam się zgrać. I bardzo się cieszę, że jestem dla Ciebie motywacją w robieniu szóstki weidera.
Grażynko podziwiam Cię za wodnika w niedzielę, ja bym tak nie potrafiła. Ciekawe czy pierożki chińskie smakowały ?
Hiiiii też Cię serdecznie pozdrawiam.
Agentko no to czekam na relację ze słonecznej plaży.
Życzę wszystkim miłego i dietkowego tygodnia. Trzymajcie za mnie kciuki.
Pozdrawiam i obiecuję, że w wolnej chwili Was poodwiedzam :P :P :P :P
Asia
-
Asiu
wiosna w powietrzu sprawia,że od razu lepiej się dietkuje :D Ja po planach oczyszczających wróciłam jednak do SB, bo głodowanie jak sama wiesz to totalnie nie w moim stylu :roll: dzię po pracy aerobik :D W Auchan jest promocja warzywek na patelnię - cos od 2 do 3 zł - cos na szybkie obiadki :roll:
Całuski
***
Grażyna
-
trzymam asiu kciuki, mocno, trzymam :wink:
a tak serio to z twojego pościku aż tryska energia która pozwoli ci spokojnie dotrwać do tego 14.kwietnia:)
moje sb, I faza kończy się w poniedziałek 3.04...ale zobaczę, może przedłużę do piątku 07.04...w każdym razie będę bardzo powoli wprowadzać nowe produkty i to też powinno pomóc:)
będzie dobrze, zobaczysz...
...ja z twoich założeń to wprowadziłam to mazianie balsamami, ale z tymi ćwiczeniami to gorzej...wczoraj chyba przez to choróbsko nie dałam rady 7dnia6W zrobić...po prostu sił mi brakło...coś tam poćwiczyłam, ale i tak w sumie mało...ale z drugiej strony, jeszcze kilkanaście dni temu nic nie ćwiczyłam...więc wszystko przede mną...oj jak ja bym chciała zobaczyć po sb 8 z przodu...eh...nie wiem czy uda mi się schudnąć całe 6kg...ale 1,5 już mam za sobą :wink:
miłego dzionka...(było słoneczko a teraz pada...eh...)
-
Asia nie przejmuj się tym uczuciem ciężkości, to normalne, w końcu przez 7 dni jadłaś zwiększoną ilośc jedzenia i organizm w jakiś sposób musiał na to zareagować...ale teraz na plaży szybciutko pozbędziesz się tego uczucia...zresztą sama wiesz jak działa I faza SB :-)
Asienko mi na plaży jest bardzo dobrze...dziś już 5 ty dzień i jak narazie bez wpadek...cieszę się z tej odmiany jak nie wiem i z tego, że o dziwo nie ciągnie mnie do owocków i chlebka :-)
Ale wiesz nad jednym się zastanawiam...czy w tej dietce nie je się za dużo jajek?Jak uważasz...ja postanowiłam robić omleta co drugi dzień bo jednak codziennie po 2 jaja wydaje mi się za dużo...
Asieńko widzę, że buszujesz po forum więc duża buźka. :D :D :D
-
Asiu ja podobnie jak Ty jestem dzisiaj pierwszy dzień na SB :) Założenia mam bardzo podobne i myslę,ze dzieki nim zobacze jeszcze przed wakacjami 5 z przodu :) pierwszy raz od chyba 9 lat :)
dzisiejszy dzień zaliczam do bardzo udanych a piekne słonko ,które swieciło dzisiaj we Wrocławiu dodało mi skrzydeł do odchudzania :)
pozdr ania
-
Asiu pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki za Twoja dietkę-Sb :D :!: :!: :!:
Ja też ja próbowałam i...poległam!!Nie wytrzymywałam na I fazie bez owoców,wiec dałam sobie spokój :!:
-
-
Asiu, kibicuję plażowaniu ;)
-
Hej Asiula :wink:
Dawno mnie u Ciebie nie było ale to po pierwsze z powodu nie za dobrze układajacych sie spraw rodzinnych- rzadko mam czas na forum, oraz cały czas bije sie z myslami odnosnie odchudzania.
Kiedy juz mysle ze jest dobrze, ze jestem taka silna to wtedy zjem cos zakazanego- oczywiscie na jednym razie sie nie konczy :oops: kalorii wiecej kilogramy w góre i tak w kółko. :?
Przeciez juz wiosna, juz ciepło, a mi cały czas jakos to odchudzanie nie wychodzi.
Wiec Asia u Ciebie na watku podnosze dwa palce do gory i próbuje SB.
Dzis juz jestem po sniadaniu- jajecznicy z pieczarkami. Zobaczymy co bedzie dalej.
TY juz jestes zaprawiona w bojach sb i wiesz co i jak, wiec mysle ze Tobie swietnie pojdzie :wink:
Pozdrawiam ciepło Asiu, i słonecznego dnia życze :wink:
-
Kibicuję twojej dietce - pozdrawiam :D
-
WITAJ ASIU....
POZDRAWIAM SERDECZNIE I ŻYCZĘ WYTRWAŁOŚCI W POSTANOWIENIU
BYCIA NA DIETCE SB.NAPEWNO CI SIE UDA.
JA RÓWNIEŻ OD DZIŚ ZREZYGNOWAŁAM Z POKUS ,OCZYSZCZAM SIE 3 DNI , A POTEM ALBO 1000 ALBO SB JESZCZE NIE WIEM.
MIŁEGO DIETKOWANIA.
http://www.madzik.pl/gify01/new01/rose23.gif
-
2/19 – I faza SB
Witam Słoneczka
Wczoraj miałam ciężki dzień...............a właściwie wieczór..........Z jedzeniem było ok., cały dzień nie czułam głodu i nawet jak szłam spać to czułam się bardzo syta. Dziś mam odwrotnie .......odkąd zjadłam rano jogurt naturalny , czuję się ciągle głodna.............Próbuję zabić głoda herbatkami., ale na razie średnio mi to wychodzi.................Wczoraj już na aerobiku rozbolał mnie brzuch ( ledwo dałam radę ćwiczyć do końca ) i tak było do wieczora........Był strasznie wydęty i pełny , pomimo dietkowego jedzenia.............No i od dwóch dni nie wypróżniany , więc to dało taki efekt........Dziś już się czuję lżej , ale jeszcze nie jest tak, jak być powinno.................................Na szczęście ból ustał.....................
Waga pokazała 62,30............Widać , że od razu wzrosła bo tygodniu niedietkowym .....................Mam nadzieję, że to jeszcze zalegające w brzuchu reszki i zbliżająca się @........A z drugiej strony , jak po tygodniu „normalnego” jedzenia waga pokazuje 1,5 kilo więcej , to nie jest dobrze........Kolejny raz się przekonuje , że ta moja dieta , to chyba nigdy nie będzie miała końca........No cóż..........Koniec użalania się, plażujemy dalej................Czas zmienić tickerka w górę.........Kurde jak ja tego nie lubię................Ale obiecuję, że zrobię wszystko, żeby za tydzień być już blisko piąteczki..............
Wczorajsze menu :
Jajecznica z 2 jajek z cebulą i pieczarkami
Ser biały chudy kostka
Jogurt naturalny, 2 trójkąty sera light
Bigos SB, trochę sałatki z fasoli, kurczaka, groszku
Parę sztuk orzeszków, 4 cukierki bezcukrowe
Ruch:
Godzina aerobiku
Hiiiii no trzymam kciuki za Twoje oczyszczanie. Jak zdecydujesz się na SB , to daj znać, bo jest tu całkiem spora grupa plażujących dziewczyn.
Agnimi dziękuję za kibicowanie. Ja też trzymam kciuki za Ciebie.
Gotko jak miło Cię widzieć. Myślę, że wraz z nadejściem wiosny ( u mnie dziś jest prześlicznie) dostaniesz powerka do odchudzania. Szkoda, że masz tak mało czasu na forum , bo to naprawdę pomaga. Obiecuję Cię wspierać na SB. Trzymam kciuki, żeby z nadejściem wiosny , kilogramki już tylko szły w dół.
Psotulko ja też Cię pozdrawiam i z niecierpliwością czekam ,aż ponownie wrócisz na dietkową drogę.
Lunko dziękuję za kciuki. Mi SB odpowiada, owoców mi nie brakuje , tylko czasami ciągnie do chlebka. No i jarzyny są teraz przeraźliwie drogie, ale zawsze sobie myślę, że i tak są tańsze niż słodycze.
Pad u mnie też dziś piękne słonko. Cieszę się, że będziemy razem plażować. Trzymam kciuki, żebyś w wakacje mogła cieszyć się 5 z przodu.
Najmaluszku co do jajek , to staram się też jeść je co 2 dni, ale jak nie mam innych pomysłów, to jem nawet co dzień. Wyczytałam , że wcale nie są szkodliwe nawet w takich ilościach. Bardzo się cieszę, że SB tak Ci pasuje. Jestem pewna , że na święta zobaczysz wymarzone 55. Ja wczoraj zaopatrzyłam się w multiwitaminę, bo wiem , że po paru lub parunastu dniach na SB może przyjść osłabienie. A do tego nie mogę dopuścić, bo w moim planie jest codzienna aktywność fizyczna.
Korni co do II fazy SB , to ja niestety na niej tyłam. Nawet powolne wprowadzanie węglowodanów, spowodowało wzrost kilogramów. Na razie się tym nie martwię i skupiam się na ich utracie. Myślę, że jak dasz radę, to spokojnie możesz przedłużyć I fazę jeszcze o parę........Wszystko zależy od samopoczucia........
Zosieńko pozdrawiam serdecznie i zaraz lecę Cię odwiedzić.
Grazynko widzę, że Ty znów na SB. No to jest nas całkiem spora grupa. A w tych warzywkach na patelnię z Auchan jest marchewka ? Raczej nie chciałabym się bawić w jej wydłubywanie, a staram się bardzo ściśle przestrzegać SB.
No głód po kawie trochę przeszedł...............
Słoneczka życzę miłego popołudnia i trzyma mocno kciuki za wszystkie odchudzaczki
Buziaki :P :D :P :D :P :D :P
-
Asiu, wiesz, ja też się zastanawiam jak to jest, że jedząc normalnie tyjemy. Pocieszam się jednak myślą, że jeśli limit kalorii będziemy zwiększać bardzo powoli to organizm się przyzwyczai i nauczy nie tyć odrazu. Oby tak właśnie było.
I jeszcze mam pytanie. Przestałaś czuć głód po kawie?? Ja mam dokładnie odwrotnie.
-
Asiu...widze ze plazujesz ładnie ....
wzrotem wagi sie nie przejmuj...bo sama wiesz że wahania wagi sie zdarzaja bo @..albo po prostu sie zatrzymało :wink:
ja miałąm niedietkowy łikend i spodziewłam sie wzrstu wagi...ale dzis rano na wadze miła niespodizanka..nie przytyłam :D ale to na pewno dizeki maksymalnej dawce ruchu z moim N :P :D
-
Jest marchewka w niewielkiej ilości, a przez dodatek oliwy całkiem sie neutralizuje, wiec zjadam bez wyrzutów :roll: dla odmiany zielony groszek z puszki ma IG 66 i nie jest wskazany na I fazie, za to suszony ma 22 i grochówka moze być :D byle bez boczku :wink: o kiełbaskach pisałam u siebie :D chude na ciepło, kabanosy mocno podsuszane :roll:
Całuski
***
Grażyna
p.s. kupiłam dzisiaj Martinowi bilet do Dublina na 4 maja :cry:
-
Witaj Asiu :)
Plazowiczko kochana - jeszcze raz powtórzę, ze życzę Ci max. 59,999 kg na Wielkanoc! :D Asiu kto jak kto, ale Ty zasługujesz na tę piątką baaaaaaardzo :D i wierzę, ze dzięki SB osiągniesz ją i zejdziesz do 55 kg - swojej wymarzonej wagi :D Asiu trzymam mocno kciuki :D
jutro juz trzeci dzień, nim się nie spostrzeżemy minie całe 19 dni Twojej I fazy :D
Asieńko ale tak naprawde, to ja nie wierzę, ze przez tydzień przytyłas tyle.. to na pewno zblizająca się @ mąci.. tak więc nie bierz sobie tego do serca i NIE WAZ SIę CO DZIEń (ja juz się chyba z 3 dni trzymam z daleka od wagi.. ale łatwo nie jest! :wink: zwazę się w piątek.. jesli wytrzymam!). Słonko trzymaj się :) gorąco Cię pozdrawiam :)
no i czekam na to stałe łacze :D bym Ci mogła live na gg smęcić, a nie priwami :wink:
buziaczki Skarbie..
zaraz 22.. ciekawe jak będzie! Idę poczytac przepisy do poduchy :wink: buziaczki z Choszczna! :) papa
-
Asiu, normalnie tak się przyzwyczaiłam do czytania twoich postów, że się doczekać na kolejny nie mogę!
-
Asia witaj w ten pochmurny, przynajmniej w Krakowi dzień...fujjj...plucha...deszcze.. obrzydliwie...ale tu na forum mamy plażowanko więc słońce świeci na całego :-)
Aniu wiem, że troszkę ci smutno z powodu wagi, która tak szybko idzie w górę gdy tylko człowiek da sobie luz...no cóż...nie ma się co załamywać...taki już urok naszych organizmów, wiesz dobrze , że ja mam podobnie...nie myśl o tym i teraz ze zdwojoną siłą przystąp do SB...dla Ciebie to już drugie podejście do SB i tym razem zobaczysz dotrwasz do Wielkanocy i przez te 19 dni dojdziesz do 5 z przodu...ja będę cię wspierać bo o dziwo jestem dziś na niej 7 dzień a tak się wzbraniałam, że to dietka nie dla mnie :D :D :D :D :D :D :D
Asieńko sprawdź proszę maila...powinnaś tam mieć info do linka na którym będzie 8 min ABS, na razie tyle bo chcę sprawdzić czy będziesz w stanie w ogóle to ściągnąć jeśli się uda to podeślę następne :D :D :D :D :D :D
-
oj asiu to mnie zmartwiłaś tym tyciem...zobaczymy...kurcze nie chcę, bo się zniechęcę...hm...może ta pierwsza faza w takim razie nie jest taka dobra, bo na niej się chudnie a potem jojo...tfu tfu...wypluwam te słowa....
co do wzdęcia...to może za dużo błonnika a za mało płynów?? a zresztą ja tak miełam przed @ wszystkie płyny mi zassało do środka...i też było tyci problem...
swoją drogą z tego co widzę przełom miesiąca to czas @ hehe....
dobra, miłego dzionka...dietkuj...ja się zastanowię co do przedłużenia...ale myślę że wprowadzę te owsianki na śniadanie...i zobaczę co sie będzie działo :wink:
-
Asiula widziałam u Gaygi, że pytasz o deserki na SB, taki znasz???:
PSEUDO-TIRAMISU
Utrzeć jedno żółtko z odrobiną słodziku,dodać aromat migdałowy, a następnie dodawać powoli serek homo 0%.Białko ubic na sztywno i delikatnie zmieszać z masą twarożkową.nałożyć do pucharków, posypać gorzkim kakao i płatkami migdałowymi.
-
Witaj Asiu :)
Melduje ze poczatek diety SB wczoraj poszedł gładko, tylko jeszcze tesknie za chlebem i słodyczami troche, mam nadzieje ze sie to zmieni niedługo.
Asia waga sie nie przejmuj, pamietam jak Ci szło dobrze za pierwszym razem na sb wiec teraz tez szybko zlecisz do swojej ukochanej piateczki, a najlepiej do dwóch piateczek :wink:
Ja tez w takim razie bede szukac tych deserkow dozwolonych przy plazowaniu bo co tu duzo mowic, jestem potwor jesli chodzi o wszystko co odrobine słodkie :roll:
Asiu słonecznej plazy dzis, pozdrawiam ciepło :wink:
-
Asiu, za oknem buro, trzeba więc mieć podwójnie dobry humor by to pokonać :)
-
3/19 – I faza SB
Witajcie Słoneczka. Nie wiem , jak u Was , ale u mnie od wczoraj leje, leje i leje...........Od razu humor się pogarsza............No ale nic , trzeba jakoś przetrwać tą nieprzyjemną aurę................
Plażowanie coraz bardziej mi się podoba. Czuję się bardzo dobrze, energii mi przybywa i nie zanotowałam żadnych bólów głowy , jak to było ostatnio. Przy I fazie SB w zeszłym roku prawie codziennie jadłam orzeszki i czekoladę bez cukru , a tym razem jakoś się bez tego obchodzę. Wprawdzie wczoraj zjadłam garstkę orzeszków, ale to u mamy i tak bardziej z nudów. A w swojej szafce nie mam ani czekolady ani orzeszków. Na razie................
Nie wiem , czy Wy też tak macie , ale ja po przyjściu z pracy zawsze robię sobie kawę i muszę mieć do tego „coś słodkiego” ....... Teraz zastępuję to cukierkiem bezcukrowym albo jogurtem ze słodzikiem.....Najlepiej to byłoby z tej kawy popołudniowej zrezygnować, ale jakoś nie potrafię..............
Na weekend planuję sobie zrobić deserki SB polecane przez dziewczyny..........
Wczoraj zaaplikowałam sobie nowe ćwiczenia z płytki na brzuch. Było 2 razy po 15 minut ( proste i zaawansowane ) i 8 minut ABS. Dziś znów czuję , że mam mięśnie brzucha , a myślałam , że jestem taka zaprawiona w brzuszkach..........
Wczorajsze menu :
Jogurt naturalny z kakao i słodzikiem
Sałatka z czerwonej fasoli, groszku, kurczaka i jajka
Serek wiejski light, 2 plastry sera chudego
Bigos, 2 parówki drobiowe
3 cukierki, garstka orzeszków
Ruch : 40 minut ćwiczeń - w tym dużo na brzuch
Zosiu cieszę się, że tak czekasz na moje posty. Wprawdzie nie potrafię pisać tak ładnie jak Ty, ale się staram. U mnie też szaro i buro, więc pewnie zaćmienia słońca nie będzie widać. Kurcze po zimie zawsze jest wiosna, a tu mamy typową jesień. Czyżby kolejność się pozmieniała ?Co do głodu po kawie , to na chwilę przestałam go czuć, ale potem wrócił ze zdwojoną siłą.
Gotko ja też jestem potwór na słodycze i to akurat chyba nigdy się nie zmieni. Ja jakoś nie tęsknię za chlebem , bo nastawiłam się , że przez 3 tygodnie jest dla mnie zakazany. Apetyt na słodycze zaspokajam cukierkami dozwolonymi na SB.
Korni na razie nie myśl o tyciu , bo każdy organizm reaguje inaczej. Może Ty będziesz dalej ładnie chudła na II fazie , jak większość plażowiczek. Zresztą jak się startuje z większej wagi , to kilogramki o wiele szybciej lecą. Co do wzdęć, to chyba rzeczywiście piję za mało, postaram się to zmienić.......... Tylko, że jak tu pić 2 litry płynów dziennie, jak ja już przy litrze , co chwilę idę do ubikacji ? @ u mnie dopiero powinna być za tydzień, ale już dziś czuję się trochę opuchnięta.
Najmaluszku ABS na brzuch akurat mam , ale spróbuję ściągnąć, żeby było wiadomo, czy jest sens przesyłać pozostałe. Cieszę się, że SB tak Ci odpowiada i mam nadzieję, że do świąt będziemy razem plażować. Ciekawa jestem czy już masz jakieś rezultaty na wadze Ja wagę zostawiłam u mamy i przynajmniej mnie nie kusi. Będę się ważyć raz na tydzień – we wtorek . Dziękuję za przepis na deserek. Na pewno wypróbuje.
Aniu bardzo jestem ciekawa , jak minął wczorajszy wieczór. Z góry Cię przepraszam , ale nie dam rady odpisać na priva. Ja też myślę , że 19 dni minie bardzo szybciutko...........Już mamy 3 dzień, a ja nie odczuwam specjalnych ograniczeń. Wprawdzie w pracy czuję się ciągle głodna , ale zawsze mam coś pod ręką. Aniu tak patrzę na Twoją biedronkę i wypisane cele i bardzo bym chciała, żebyś latem doszła do wymarzonych 69 kilo. Wiem , że łatwo się mówi , a trudniej robi, ale proszę Cię rób wszystko, bądź konsekwentna i miej przed oczami cały czas swój cel.
Grażynko dzięki za info o groszku , będą go unikać. Co do grochówki, to i tak nie lubię, więc nie ma problemu. Martin jedzie do Dublina? No to albo czegoś nie doczytałam, albo nie pisałaś co i jak.
Efciu to masz fajnie , jak nawet po rozpustnym weekendzie , waga nie wzrasta. Moja niestety jest bezlitosna i odnotowuje , każdy gram zjedzony poza planem.
Życzę wszystkim pogodnego popołudnia
Duże buziaczki :P :D :P :D :P :D :P :D :P
Asia
-
widzę , ze coraz więcej osób na plaży - gęsto się robi :wink:
pozdrawiam serdecznie
-
Asiu, nie przejmuj się pogodą. Ja się jej nie daję i staram się mieć dobry humor, pomimo tego że musiałam włączyć grzejnik koło siebie bo marzłam. Ja kiedyś też nie piłam tak dużo (chyba że w czasie upałów). Kiedy postanowiłam to zmienić, stawiałam koło siebie pół litrową butelkę wody (czasami z cytryną albo odrobiną soku owocowego). Widać że pijesz i szybko się kończy. No i lałam ją w siebie nawet kiedy nie chciało mi się pić, nawet jeśli już czułam, że muszę do łazienki. No i teraz widzę efekty. Po weekendzie miałam z tym przez chwilę problem ale dziś już wypiłam 1,25 wody i 0,5 herbaty, przed sobą mam kolejną i butelkę wody do dopicia. :)
Najmaluszku, ja na SB nie jestem ale przepis sobie spisałam ;)
-
Asiu
Wyjazd Martina zwiazany jest ze sprawą, którą kiedyś wysłałam Ci na priv - nie pisałam o tym na forum :wink: u mnie powklejałam trochę linków - moze się jeszcze do czegoś przydadzą :roll: a deszcz przynajmniej zmyje to co wylazło spod śniegu :twisted:
Dzisiaj ma być zaćmienie Słońca hmm chyba niewiele zobaczymy :roll:
Miłego dzionka
***
Grażyna
-
asiu, tu masz za pamięci link do gagii, ktora pisze fajnie o dietkowaniu, same podstawy...ale też pisze o włączeniu węglowodanów w drugiej fazie sb...ile i jakich...poczytaj sobie, jeśli jeszcze tam nie byłaś, triss mówi na ten wątek "biblia odchudzania", hehe
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=60047
ja czekolady nie jem w ogóle...tylko sobie kupiłam gorzkie kakao i jadłam dwa razy w jogurcie ze słodzikiem...
...a to coś do kawy to mi przesżło...ale miałam to samo...straszne...kawa plus słodkie...hehe...a orzeszków jeszcze trochę mam...ale łupię więc dużo mi się nie chce zjeść...bo nie chce mi się obierać, hehe...ale trochę to zdrowo:)
i widzisz masz rację co do bólu głowy...mnie też nie boli ani nie bolała, a normalnie to już 3-4 dnia był koniec..ból i koniec dietki...a tu z górki...
miłego popołudnia i będzie dobrze...też schudniesz na drugiej fazie, a potem ładnie utrzymamy wagę:D
a co do ważenia, to chyba zważę się we wtorek dopiero, po 14 dniach sb...i wtedy zadecyduję czy ciągnę do piątku czy nie....
buźka
-
Asiula wpadam do ciebie ,by sprawdzic jak leci w koncu na jednym wózku jedziemy i juz 3 dzionek plazujemy :)
ja na plazy czuje sie rewelacyjnie i podoba mi sie bardzo :)
Asiula a jakie masz plany z wazeniem :?: bedziesz to robiła raz w tygodniu czy dopiero pod koniec dietki?
Ja bym chciała pod koniec dietki ale jak znam zycie to nie wytrzymam wiec planuje robic to w kazdy poniedziałek i przyznam,ze juz niemoge sie doczekać ,bo jakos tak mi miło i lekko :)
pozdr ania
-
POZDRAWIAM CIEPLUTKO I OPTYMISTYCZNIE :D
dzieki za odwiedzinki- podziwiam jak zawsze-ja dalej kombinuje :!:
http://www.ecards-gallery.com/ecards...rndfrt08/1.gif
ALE WAS MAM NA OKU :D BUZIAKI :D
-
WITAJ ASIU....
PODAJE MOJĄ DECYZJĘ.
JEŚLI MOŻNA TO DOŁANCZAM DO GRONA PLAŻOWICZEK.
OD 31.03.2006 IDĘ NA SB.JUTRO MAM OSTATNI DZIEŃ OCZYSZCZANIA.
NIE WIEM JAKIC DANYCH POTRZEBUJESZ O MNIE . NAPISZ MI JAK MOŻESZ JUTRO U MNIE NA WĄTKU.
http://republika.pl/blog_ka_519114/1...brok_ariel.gif
-
Pozdrawiam i trzymam kciuki Asiu :D :D :!: :!:
-
Witaj Asiu :)
cieszę sie, ze tak Ci ładnie idzie plazowanko :)
dzis juz kolejny dzień :D trzymaj się nadal tak dzielnie i radośnie! :D
powiedz mi co to masz za ćwiczenie nowe z płytki na brzuszek? jakieś fajne?
Ja wczoraj nie ćwiczyłam, bo po pracy nie miałam kiedy, a po imprezce głowy :wink: :lol:
Spędziłam jednak super wieczór, choć W. zauwazył, ze byłam b. spokojna, ale to wyszło naturalnie...
buziaczki :) zmykam do pracy!! :D miłego dnia! :D
-
Asieńko udało się ściągnąć z tego linka te ćwiczonka?Wiem, że je masz ale spróbuj chociaż to Ci wyślę na nogi, pupę i ręcę;-)
Asia tak jak sie umawiałyśmy czekam na Ciebie na 55 :-) Bo ja właśnie dziś zobaczyłam tę magiczną cyfrę...zbiło mnie to z nóg ale już powoli dochodze do Siebie :-)
Asieńko Ty jesteś jak zwykle dzielna na swojej plaży dlatego wiem, że nie każesz mi tu na siebie długo czekać...Trzymam kciuki...a Ty trzymaj za mnie żebym znów nie wróciłam do 6 z przodu bo wiesz jakie to trudne..przede mną teraz kolejne zadanie - utrzymanie wagi...
Asieńko plażuj dzielnie...dziś idziesz na aerobik?
Ściskam cię najmocniej na świecie!!!
-
-
Asiu, widzę że jesteś na forum, pewnie coś właśnie skrobiesz u siebie. Mam nadzieję, że i u ciebie taka fajna pogoda. Co więcej weekend nadchodzi wielkimi krokami humory więc chyba muszą być dobre. Oby dzień w pracy szybko minął. W końcu wychodzimy z niej kiedy jest jeszcze jasno!