Asiu,
miłego dzionka życzę
ps: u siebie ogłosiłam małą akcję ćwiczeniową![]()
Asiu,
miłego dzionka życzę
ps: u siebie ogłosiłam małą akcję ćwiczeniową![]()
Wg mnie Asiu twojej figurze nic zarzucić nie można, ale najważniejsze jest abys sama dobrze się czuła i z waga i figurą.
A co do pań z odsłoniętymi brzuchami właśnie na ten temat rozmawiałyśmy dzisiaj w biurze i wszystkie trzy mamy takie samo zdanie, trochę samokrytyki nalezy mieć, bo tłuszczyk wylewający się z nad biodrówek jest naprawde mało estetyczny
ZAPRASZAM NA AKCJĘ
W FORMIE DO LATA
szczegóły u mnie na stronie 76![]()
przyłączysz się![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
WITAJ ASIU....
CHCIAŁA BYM CI JAKOS POMÓC ALE OBAWIAM SIE ŻE SAMA POMOCY POTRZEBUJĘ.
NIE UMIEM SPROSTAĆ PROBLEMOM,NIE CHODZI O MNIE TYLKO O WNUSIĘ,
TAK BARDZO MI JEJ ŻAL, SERCE MI SIE KROI.ZOBACZYMY CO DZIS POKAŻE USG BRZUCHA.ONA SOBIE WMAWIA ŻE MA GUZA.A JAK JĄ BOLI GŁOWA TO ŻE MA W GŁOWIE.KIEDY JA BĘDĘ ZNOWU NORMALNIE ŻYĆ![]()
![]()
ASIUNIA OLEJ TĄ WAGĘ .WSŁUCHAJ SIĘ W SWÓJ ORGANIZM ON CI SAM POWIE CZEGO CHCE.ZDROWIE JEST NAJWAŻNIEJSZE , A WYGLĄD WAŻNY ALE NIE PONAD WSZYSTKO.POWODZONKA I ŚCISKAM CIĘ BARDZO MOCNO.
![]()
Witajcie Słoneczka
Tak już mam , że jak noszę wszędzie parasol, to nie spadnie ani kropla, a jak tylko raz go zostawię w domu, to cały dzień leje.................. U nas pogoda pod psem..........Raz ulewa, a raz tylko kropi , ale aura nie sprzyja pozytywnemu nastawieniu.................
U mnie nastrój już trochę lepszy. Przestałam rozmyślać o wadze, kaloriach i dietach i staram się po prostu mało jeść. Wczoraj zmieściłam się w 1300 kcal, ale w tym było 100 kcal czekolady............Leżała w szafie i miałam straszną ochotę..............
Popołudniu robiłam porządki ze starymi ubraniami u mamy................Nie mogłam się nadziwić, jak ja mogłam kiedyś chodzić w takich spódnicach.............Część długich do ziemi, inne natomiast przed kolano.......................No i o dziwo większość z nich pochodziła z czasów , kiedy byłam w „miarę” szczupła i teraz też się w nie mieszczę.............Trochę poprawiło mi to humor................
Wieczorem była godzina intensywnego aerobiku, a potem już tylko książka i spanie.......................
Korni zaraz poczytam o Twojej akcji..................Może się przyłącze, zobaczymy..................
Agnimi dziękuję za komplement. Może moja figura nie jest taka zła ( przynajmniej tyje równomiernie ) , ale jak tylko parę dni sobie poluzuję, to od razu pojawia się większy brzuch i fałdki pod biustem , a tego nie znoszę. Mam pytanie , w którym numerze Super Linii znalazłaś kupon na koniec akcji ?
Psotulko te wagi są głupie i niesprawiedliwe. W dół idą strasznie opornie , ale do góry jak strzała............Ja oprócz regularnego aerobiku i już niedługo rowerka , nie mam na razie pomysłu na dalsze odchudzanie.............Ale posłucham się rad dziewczyn, przemyślę wszystko podczas urlopu i wrócę do Was z nową strategią.
Lunko już się uśmiecham, bo życie jest za krótkie na smutki............Człowiek na każdym kroku powinien je doceniać i cieszyć się z każdego dnia. Ja sobie to kolejny raz wczoraj uświadomiłam, gdy dowiedziałam się, że umarł mój sąsiad – mężczyzna w sile wieku.
Aniu ja też doszłam do wniosku, że kobieta nie może być chuda i wszystkie nie za duże krągłości są wskazane............Walczę tylko o to, żeby nie było żadnych fałdek na brzuchu i żebym przy zakładaniu spódnicy czy spodni , nie musiała się martwić o „końcowy efekt wizualny”. Kruszynką to ja nigdy nie będę , bo jestem grubej kości , no i mam pokaźny biust , a z taką budową nigdy nie wygląda się chudo. Teraz staram się trzymać 1200 kcal, a po urlopie przystąpię znowu do boju................
Hiii dziękuję za miłe i ciepłe słowa. Zawsze staram się postępować racjonalnie i rozsądnie ale niestety nie zawsze mi się udaje. Czasami miłość do słodyczy i wszelkiego rodzaju potrwa mącznych ( to jest coś co mnie gubi) wygrywa..............Jestem pełna nadziei, że w Twojej Rodzinie wszystko się ułoży i znów będziecie normalnie żyć.........Trzymam za to mocno kciuki...............
Zosiu z tym co napisałaś , zgadzam się w 100%. Masz świętą rację, że po okresie dietki , powinnam stopniowo zwiększać kalorię o 100 lub 200. Nie wiem jednak czy to potrafię........ W każdym razie postaram się zacząć wcielać w życie wszystkie Wasze wskazówki..........No i niezależnie od tego , że bardzo , ale to bardzo Cię lubię, nie mogę dopuścić , żebyś mnie przegoniła na wadze.............Nie pozostaje mi nic innego, jak walczyć dalej , bo jakoś perspektywa zaakceptowania swojej figury przy wadze 62 kilo nie za bardzo do mnie przemawia.
No i wychodzi słoneczko. Chyba zapowiada się miłe popołudnie
Przesyłam pozytywne wibracje i dużo uśmiechu
Buziaczki :P :P :P :P :P
asia...
...ta "akcja" ma ruszyć tyłki...szczególnie takich jak ja...hehe...ty i tak ćwiczysz...więc nawet jak będziesz "wolnym słuchaczem" to i tak spełnisz warunki![]()
![]()
![]()
![]()
co do pogody to masz neistety rację...ja dziś wybrałam się w samym sweterku do pracy...i parasola też nie mam....dobrze że zanim rano zaczęło padać małą odstawiłam do przedszkola![]()
miłego popołudnia![]()
i wymyśl coś dietkowego...przed wakacjami przydałaby się jakaś racjonalna dietkowa akcjaa w sumie to motywuje...takie zobowiązania i trochę rywalizacji
![]()
![]()
WITAJ ASIEŃKA....
ŻYCZĘ UDANEGO URLOPU I ZA DUŻO SOBIE NIE FOLGUJ NA NIM.
![]()
WITAJ
![]()
BEDZIE TERAZ OKAZJAUwielbiam takie zimne piwoWYPOCZYWAJ
POZDRAWIAM CIEPLUTKO
![]()
![]()
Witajcie Słoneczka
No i za oknem mamy lato.............Ludzie chodzą w krótkich rękawach , więc pewnie będzie ponad 20 stopni.............Póki co , ja niestety siedzę w biurze i tęskno wyglądam na zewnątrz..............
Wczorajszy wieczór minął przyjemnie.......Nie miałam nic pilnego do roboty , więc sobie odpoczęłam..............I muszę się pochwalić, że pomimo ogromnego lenia, zmusiłam się do ćwiczeń dywanowych....................Było tego 30 minut , w tym 380 brzuszków...............
Dietka jakoś sama idzie. Wczoraj zmieściłam się w 1300 kcal i praktycznie poszłam głodna spać................Po ćwiczeniach żołądek bardzo dopominał się o jedzenie, ale się nie poddałam.....................
Dzisiaj waga pokazała równe 62 kilo, czyli 60 dkg mniej niż w poniedziałek................Czas zmienić tickerek na bardziej aktualny , bo nie ma się co oszukiwać.................
Dziś też czeka mnie luźne popołudnie. I zaplanowałam albo solidnie poćwiczyć w domu, albo zrobić porządki w drugiej części szafy , albo jedno i drugie. Wszystko zależy od nastroju................A dziś mam na obiadek przepyszne racuchy ( chyba z płatków owsianych albo z otrębów) firmy Sante..........................
Przed chwilą poczytałam sobie o wszystkich szlakach i ścieżkach w Ustroniu i zamierzam ten czas spędzić bardzo aktywnie. Ciekawe co na to powie K., bo jak jesteśmy w górach , to ja zawsze chcę dużo chodzić a K. raczej wymięka...........................Dobrze , że jeszcze nie wie, jakie mam plany.............Zresztą najważniejsze, żeby spędzić czas w ruchu, a nie cały dzień z kuflem piwa, jak niektórzy to robią podczas takiego weekendu..............Piwo i owszem , ale tylko wieczorem............................
Psotulko już się nie mogę doczekać tego wyjazdu , bo czuję się naprawdę zmęczona. Mam cały tydzień na wypoczynek, więc myślę, że do pracy wrócę wypoczęta i pełna energii.
Hiii postaram się pilnować , żeby chociaż te 62 kilo na tickerku się ostało.
Korni , pomimo że na Twoją akcję piszę się od 8 maja , to postaram się ćwiczyć w te dni , kiedy dam rady. Co do nowej akcji odchudzanie , to postaram się coś wykombinować , jak tylko wrócę z urlopu ................Mi takie wspólne odchudzanie i współzawodnictwo też bardzo dużo daje , więc na pewno nowa akcja będzie.......................
Życzę miłego popołudnia
Pozdrawiam :P :P :P :P :P :P :P
Asia
Asiu, ja jeszcze nie przeglądałam okolicy do której jedziemy bo ... nawet nie jestem pewna czy pojedziemy tam gdzie planuję! Nic nie potwierdzone jeszcze. Ale będzie fajnie tak czy siak. Waga nawet jeśli wyższa niż byś chciała to i tak niższa niż była. I dobrze, należy się z tego cieszyć. Ja na wagę stanę przed wyjazdem, mam tylko nadzieję, że @ się do tego czasu skończy!
Zakładki