Postanowilam ze musze tu teraz napisac..bo musze jakos wyladowac swoja ogroma ochote na cos slodkiego albo cokolwiek dobrego do jedzenia..wiem ze postanowilam sie odchudzac ale mizernie idzie m iten poczatek...Moje dzisiejsze jedzenie nie nalezalo do najzdrowszych ale napewno nie przekroczylam 1200kcal?! a to juz chyba cos skoro niegdys potrafilam opychac sie calymi tonami bez opamietania !!??!
Dzis juz nic nie zjem.jest godzina 16:40 wiec nic mi sie nie stanie...wlasnie zabijam moja ochote na cos do jedzenia szklanka wody!1
postanowilam rowniez ze bez sensu jest wydawac pieniadza na slodycze..ja tak potrafie za kazdym razem tutaj 2zl 3zl 5 zl dzien w dzien i uzbiera sie pokazna sumka! a te pieniadze moge przeicez inaczej spozytkowac jakies kosmetyki czy tez ciuszki ..
_musi mi sie udac, przeciez wielu z was tez sie udalo_
pelna nadzieji_natalii_