-
Ula kotek cioci jest piekny.
ja jeszcze wysle wam cos
-
Katson- masz bardzo dużo tych kotów, gdzie Ty je trzymasz??
Mi się najbardziej podoba toffi z mamusią (?)
Uluś- mój króliczek to angora, więc nie widać mu nawet uszu ;p. A zwie się puszek, chociaż częścieć po prostu królik
-
jakos sobie radze z tymi kotami .nigdy nie planowalam miec tyle ale one potrzebowaly pomocy i ja im ja dalam.kiedys mieszkalam w bloku to bylo trudnio ale teraz ciagle siedza w garazu albo w ogrodzie i wcale sie nie czuje ze jest tak duzo
no moze sie juz wprzyzwyczailam
ale nigdy nie zaluje co zrobilam i pomimo ze ciagle chodze i sprzatam to bardzo je kocham i jestem im wdzieczna za bezwarunkowa milosc
-
Żeby więcej było takich ludzi, bo co niektórzy potrafią zrobić ze zwierzętami to ludzkie pojęcie przechodzi
-
Joł kochaniutkie!!!!
Witam z domowego neciku!!
Teraz już nie odpuszczę kawiarence! Już się biorę za sprzątanie, mycie, układanie, odkurzanie... Już połozyłam świeżutkie obrusy, kwiatki w wazonikach, obrazki pomyte, świeczuszki zapalone... ciasta upieczone, a jakże...
oczywiście te najpyszniejsze, najmniej kaloryczne... dla wszystkich naszych bywalczyń.... bomba czekoladowa z orzechami, migdałami i bitą smietaną na wierzchu... Tak tak... powrót na łono dietki... w końcu! Świeża kawa pachnie... no siadajcie i opowiadajcie... co było jak mnie nie było?
U mnie niestety powrót do wyglądu chomika, spodnie znów wyglądają jak leggingsy... ale co tam... anjważnejsze, że złapałam wiatr w żagle i ruszyłam pełną parą...dziś mleczarz.
Dziękuję Wam kochaniutkie, że nie pozwilołyście kawiarence umrzeć...Jesteście kochane!!! Należą wam sie ogromniaste całuski, uściski i oczywiście ogromna porcja czekoladowej bomby
Nan, Uleczko, KAtson- ale się zrobiło kocio i króliczo w kawiarence....
Dla waszych podopiecznych porcje marchewki i wątróbki...
A co, wszyscy w kawiarence dostają to co lubią... i oczywiście zapraszam wszystkie milusie zwierzaczki... Mój psiak Badi padł teraz po spacerku, gdzie wybiegal się, naszamał patyków i popływał w jeziorku... spi teraz pewnie umorusany na naszym nowym łóżku i brudzi kapę, która sama uszyłam... idę go zgonić...hihi
Całski kochaniutkie moje... życze miłej soboty...
-
Witaj spowrotem Celebrianno! Mój królik na pewno nie odmówi pysznej chrupiącej marchewki, bo często zamiast mu dać to sama zjadam
.
A ja już zamawiam coś pysznego, oczywiście 0kcal
.
Co u mnie? Właśnie 3/4 matury za mną, przytyłam ze 4kg, wracam szybko do dietki, jutro robie bikini
.
Jedne z moich spodni, które były "akurat" nie dopinają się, ale na tyłek włoże, więc jeszcze nie jest tragedia...oby
-
Agatko nareszcie jestes
wreszcie mozemy sie najesc do syta i bez kalori
na nowym i czystym lozeczku piesek brudny spi?
ale ja to znam bo u mnie to samo.ciagle zmieniam poscie nawet 2 razy w tygodniu bo lubie czysta ale rowniez lubie spac z mruczacymi kotkami.codziennie odkurzam i to czasami 2/3 razy dziennie bo tak bym chciala miec czysto ciagle ale nie zawsze sie to udaje 
dzisiaj w australii jest dzien matki oraz mojej mamy urodzinki.wlasnie zaraz siadamy do dobrego obiadu.mamie kupilam na prezent filipsa zelazko bo chciala oraz ladna czarna torebke.Sonia jej kupila piekny szlafrok.mama jest zadowolona i ma dobra niedziele
szefowa rodzi dzisiaj w szpitalu a ja czekam ta telefon od meza ze juz po wszystkim i ze wszystko jest ok z mama i baby
-
Agatko witaj! Ale super, że masz necika, teraz znów kawiarenka odżyje i będziemy tu wpadać na Twoje pyszności i pogaduszki! 
Słonko bardzo Cie pozdrawiam i sle wielki uśmiech do Ciebie.. nie omieszkam się nie poczęstować ciachem.. mniam mniam.. pychotka
Agatko na pewno szybciutko zgubisz te kilka kilosków co to znow jakoś tak wróciły!
Dasz rade na pewno i się z nimi slicznie uporasz 
Ja tez klikam teraz z nowego mieszkanka
już 3 tygodnie tu mieszkamy, choć ciągle jeszcze jeden pokoj wyglada jak pobojowisko, mnóstwo tu farb itp.. bo pare rzeczy jeszcze trzeba wykończyć.. ale jest fajnie w naszy mieszkanku.. no i mamy tez nasze wymarzone mebelki.. ech.. 
Pozdrawiam Cię gorąco, jejku, jak się cieszę, ze jesteś!!!!! 
MIŁEJ NIEDZIELI!
-
no i po dietce Sonia poszla do sklepu i kupila dobre ciasto oraz czekolade.co mialam zrobic patrzec sie jak jedza
tez troche zjadlam a teraz sie zle czuje
-
To ja poprosze ze dwa pączki, bo głodna jestem
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki