-
Gatulka! Jeśli chodzi o te maleńkie chomisie w Galerii Dominikańskiej, to do tej pory zastanawiam się, czy te, które spały na samym dole, przygniecione przez gromadkę z wierzchu, były na pewno żywe? Czy one się nie udusiły?
-
Witaj Agatko
Myślę , że nawet ta pizza raz na jakiś czas , nie jest wielkim grzechem. Ja byłam ostatnio na pizzy podczas majowego uropu i szczerze mówiąc wcale mi tak bardzo nie smakowała , jak kiedyś...............
Ja też bardzo kocham kotki i u mamy mam takiego jednego. Zresztą wysyłałam chyba jego zdjęcia.
Poproszę 2 kawałeczki z jagodami i śmietaną......Mniammmmmmm .......pycha.......
Agatko życzę miłego rowerkowania. A mój K. też się nie chcę skusić na żadne rowerki ani na siłownię ..........No to niech mu rośnie brzuch, chociaż z jego przemianą materii , będzie o to trudno........No cóż taka niesprawiedliwość na tym świecie.................
Buziaczki
-
Skoro już nam w kawiarence tuptają koteczki, to jeszcze jednego małego gościa zaproszę. Chomisie dżungarskie, które widziałyśmy z Agatką, wyglądały mniej więcej tak, jak ten na zdjęciu (wieeeeeelkie potwoooory!
), tylko były ze dwa-trzy razy mniejsze 
-
łłłłłłłłiiiiiiiiiii, jaki fłodziufki!!!! potforek
A te chomiczki w sklepie były biało - bezowe... ale takie tycie...
Wyglądały jak waciki do demakijażu
Asiu - mi niestety pizza smakowała, ale dziś już zapominam o takim jedoznku, może za jakiś czas... dziś na obiad mam ryż, kotlet mielony z indyka i surówkę z papryki i ogórka. Kaloryczność - jakieś 350 kcal.
A po powrocie w domku zrobię sobie fasolkę szparagową gotowaną. I mam nadzieję, ze czekolada imieninowa mojego Krzysia już zniknine z szafki...
Nie lubię jak coś mnie kusi w domku...
-
Hihihihihi, śpiące waciki do demakijażu
Dokładnie!
-
Aniffka- prześliczniusie te koteczki ^^.
To ja poproszę tartą a co!
-
Musze i tutaj sie pokazac z moim nowym nikiem,
Przy okazji jakies slodkości w kawiarence poprosze
i kawke bo dzis leniwe popoludnie i przyda sie pobudzenie
Kasia
-
Proszę, proszę... już kroję tartę... proszę roztańczona Kasiu, Anitko - proszę, dla ciebie też kawałek, no w końcu 0 kcal. Nan- dla ciebie też... A może macie ochote na sałatkę owocową...letnią - maliny, jagody, truskawki, borówki, jeżyn jeszcze nie ma...a to wszystko polane sosem mleczno-waniliowym - coś jak Shake...Co wy na to?
A dla śniętych kawa mrożona z bita smietaną i wiórkami migdałowymi...
-
Jejkuuu, marzę o kawie mrożonej! Takiej z kulką lodów na dnie i toną bitej śmietany na wierzchu! Mniaaaaaaaaam
Jak to miło tak wirtualnie pogrzeszyć
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki