Strona 170 z 225 PierwszyPierwszy ... 70 120 160 168 169 170 171 172 180 220 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,691 do 1,700 z 2250

Wątek: Kawiarenka

  1. #1691
    Guest

    Domyślnie

    Dzis kolejny dzień upalu-racze sie coca-cola, taka z cukrem, zeby miec wiecej energii,jestem sama w pracy, ale niestety rece pelne roboty ciagle ktos dzwoni i chce cos odemnie.

    Agatko jakie pysznosci dzis serwujesz, ja bym koktajl owocowy z chęcia wypila mmm

    Dziś z moich ćwiczeń nici bo pewnie sie nie wyrobie z wszystkimi obowiązkami
    ale juz od jutra na swieżym powietrzu bede biegac i spalac kalorie

  2. #1692
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Agatko to ja poproszę te naleśniki z nadzieniem orzechowym............Mniammmmmmmm..............
    Widzę , że wczoraj dzielnie rowerkowałaś.Ładnie to tak jedźcić za jakimiś obcymi mężczyznami?
    Agatko przed chwilą w radiu słyszałam , że we Wrocławiu jest 39 stopni. No to już mamy prawie Saharę.............
    Nic tylko położyć się pod drzewkiem i sączyć zimną mineralkę z cytrynką i miętą ( podobno pomaga na upały).
    Agatuś zyczę Ci miłego weekendu
    Buziaki z Chorzowa

  3. #1693
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    A poproszę zimne cokolwiek....

  4. #1694
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hejka Agatko
    Ciekawe czy wczoraj tez rowerkowałaś
    super to uczucie jak się przegania kogoś też od czasu do czasu to lubię choć na bardzo wysokich obrotach długo nie wytrzymuję, za to mój W. uwielbia ścigać się z... ciągnikami dla mnie jednak za szybko jeżdżą to mi czasem odjeżdża ten mój szalony kolarz..
    A wczoraj i ja byłam szalona... cały dzień na rowerkach (w sumie prawie 9 godzin na rowerze) - było cięzko, nie powiem i w pewnych momentach miałam dość ale dojechałałam do domku i nawet do Rodziców zajechalismy się pochwalić co mój Tatko kochany skwitował - wariaty dwa zrobiłam 182 km ustanawiając mój dzienny rekord
    Agatuś ja za nalesnika tez podziękuję (bo własnie się skusiłam na ciacho imieninkowe w pracy ), ale na Asi mineralkę się skuszę Asiu siadam koło Ciebie pod tym drzewkiem
    buziaczki

  5. #1695
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej słoneczka!!!
    Przede wszystkim duuuużo lodu... sorbety, mrożone soki, woda zimna, wiatraczki, wachlarze... uff... Nan, może być... ja sięgam po arbuza z lodówki... jakoś pomaga.
    Aniu- wczoraj nie rowerkowałam, bo było za gorąco... ale za to ćwiczyłam callanetics wieczorem... Dziś pójde na rower gdzieś tak o 21. Może znów spotkam moje "motywatory" Zawsze to jakaś atrakcja... Dopiero pierwszy raz mi się zdarzylo, ze ktos mnie wyprzedził,ale tam gdzie jeżdżę, mało ludzi jeździ dla sportu. Raczej między wioseczkami tylko mieszkańcy powoli snują się.
    Ale twój rekord jest kosmiczny... nie do wyobrażenia!!! Ja jakiś czas temu wybrałam się samochodem 180 km do Zgierza i ta wycieczka zajęła nam cały dzien, a pokonac to na rowerze do dla mnie kosmos!!! Jesteście niesamowici!!!
    Asiu - oficjalnie u nas w tej chwili jest 38,5 stopnia, ale odczuwalna temperatura jest większa. A teraz nawet nie wyściubiam nosa z biura, mamy zasłoniete żaluzje zewnętrzne, przeciąg przez całe biuro, wiatraczki i zimna woda z dystrybutora... jakoś leci. Ale jak wyjde na dwór to chyba zwiędnę. A mam dziś odprowadzić koleżankę na autobus, bo wyjeżdża na długo do Londynu... ugotujemy się... białko w oczach sie zetnie.
    Bajla - oj słodka cola to nie dla mnie teraz... ja już wypijam chyba szósty litr wody.Ale jak chcesz to proszę dla ciebie koktail jagodowy na zsiadłym mleku. No a gdzie się wybierasz na urlop???
    Marti - ja się nie nadaję na zawody... nie mam żyłki rywalizacji... jak coś robię to dla przyjemności... ale fakt, że na wyścigach miałabym niezłą motywację... A ty na swoim rowerku możesz za to się udawac na wycieczki po Tybecie, Australii, autostradach Stanów... wystarczy włączyć Travel Martusiu - bardzo ładnie ujęłaś to, że gdy czujemy lekkość w żoładku, to aż chce sie odchudzać. Po kliku dniach motywacja spada, a wystarczy przeczekać ten okres i potem pójdzie łatwiej. Tak miałam w zeszłym roku... a teraz moją motywacją są ukochane jeansy, które kupiłam w zeszłym roku po schudnięciu. Tęsknie do chwili, gdy włożę je na pupkę. Eh... jeszcze troszke...
    Anituś - a ty na co masz ochotę w kawiarence?? Wieeeeem!!! Kawa mrożona... z lodem i bita śmietaną...i wiórkami czekolady... proszę...tylko w taki upał niebezpiecznie podnosić ciśnienie... ja wypiłam tylko jedną kawę z rana, bo wczoraj po południowym cappucino już mi było słabo... słyszałam własnie, ze we Wrocławiu pogotowie wyjeżdża co 5 min do omdleń... jak ja wrócę do domu!!!?? Taka patelnia...

  6. #1696
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Celebrianko- może być dużo lodów, ja chyba w ramach podiweczorka sobie zjem jakiegoś big milka .

  7. #1697
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    A może zamiast big milka - jakiś sorbecik? Np. malinowy z Zielonej Budki?

  8. #1698
    aniffka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Agatko, lepszy będzie Big Milk! Taki lód jest "bombą białkową" - i spalenie tych kalorii pochodzących z białka wymaga od organizmu niezłego wysiłku. Sorbety to sam cukier

    Jejuuuu zaraz będzie lało. Ja nie chcę buuuuuu

  9. #1699
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jednak nie zjadłam ani sorbeta ani big milka, nie chce mi się wychodzić na ten skwar a w domciu tak przyjemnie i chłodno...

    Za to jutro nadrobie i zjem ciacho dla misia z okazji urodzin. Jak sobie przypomne to strzele fotkę i dam na swój pamiętnik

  10. #1700
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    czesc!
    ja poprosze duuuzo wody.
    juz mam wakacje;) koniec pracy!!!
    niedlugo bede blizej Was... a na razie wpadam tylko na chwilke do kawiarenki sie dosiasc i posluchac o czym rozmawiacie...
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •