-

Witaj Agatko
wpadam do Ciebie na poranną, pyszną herbatkę
pozdrawiam cieplutko i życzę udanego dnia
-
Hej kochane!
Dziś znów późno wpadam, bo pracy mam bardzo duzo. Cały terminarz mam już zapełniony, ale nawet lubię takie tempo. Przynajmniej czas szybko mija.
Dziś była w pracy koleżanka, którą zastępuję. Urodziła niedawno śliczną dziewczynkę. Była właśnie się pochwalić. Takie słodziutkie niemowlę... aż się błogo robiło na sercu. Dostała od nas prezent- sukieneczkę i karuzelę nad łóżeczko. Eh, powoli i ja zaczynam mieć chętkę na takiego dzidziusia...
a jak mówi koleżanka - przecież to niewiele roboty!
A co do ciast, to tego
Zrobiłam w sobotę rogaliczki z nadzieniem orzechowym, a wczoraj biszkopcik z jagodami... mniam. Miałam go przynieść do pracy, ale mój luby wymiótł wczoraj pół blachy, więc dziś już zostały dwa kawałeczki. A ponoć nie lubi ciast
Narazie wstrzymuję sie z pieczeniem, bo w końcu mam się odchudzać
Ale na przyszły weekend coś musze wymyślić, bo jedziemy do rodziców nad jeziorko i przy okazji urzadzimy tacie imieniny.
Beatko - prosze herbatkę, gorącą i aromatyczną (coś się dziś zimno zrobiło, normalnie zwiało jesienią). Czy masz dziś w planie rowerkowanie? Pewnie już jesteś po!
Kasiu - ale Ci sie poszczęściło! 1000 dolców! No niesamowite! To chyba rekompensata za ostatnie smutki! Pewnie kupisz Soni jakiś ładny prezent. A sobie też coś ładnego - może jakiś fajny ciuszek?
Ewcia - heej! witaj w kawiarence. Jak tam zapał do cwiczeń? No bo jak już jesteś, to od razu nabieram rozpędu do rowerkowania, calalneticsu itp.
Aniu - niestety nie byłam na rowerku, bo po pierwsze padało, a po drugie miałam dużo pracy. Spędziłam pół dnia w kuchni, robiąc obiadki na tydzień, ogórki na zimę i rogaliczki na dobry humor.
W niedzielę za to pojechałam na konie. Coś mnie wczoraj trochę porozciągało, ale dziś już nic nie czuję i wyskoczę wieczorem na rower. Mam nadzieję, ze sie nie utopię w kałużach, bo ostatnio bardzo deszczowo jest.
Nan - jak tylko pojawi się księga gości to się wpiszę... a w zasadzie zadnej z polecanych przez ciebie ksiazek nie czytalam. OStatnio wtapiam się w klimat Mistrza i Małgorzaty... strasznie wciąga...
Martusiu - dziękuję za przepis! Twoje zdjecie prawie jak w mojej książce. Proszę, jaka jestes utalentowana! A w sobotę własnie z ciasta drożdzowego robiłam rogaliczki. Wyszły pyszne, tylko duże. NAstępnym razem zrobię drobniejsze.
A jakiej rasy są twoje psiaki? I jakie ci sie najbardziej podobają? Ja lubie teriery za charakterek, a z wyglądu chyba najbardziej podobaja mi się beagle.
Uuuu, już piąta. Zmykam do domku!
Lekkiego popołudnia!
-
"Mistrza i Małgorzate" czytalam w lipcu;) bardzo mi się podobało:)
poprosze moze tego rogaliczka... tutaj to 0% więc moge wcinac:)
buzka
JA
JOJO

waga około 85 kg.
-
Hej Celebrianna wpadlam zobaczyć co tu u Ciebie słychac... No nie powiem bardzo slodko!
-
czesc dziewczynki!
zapraszam do kawiarenki. w Krakowie sloneczko wyszlo zza chmur więc może posiedzimy w ogródku?
dzis serwuje soki owocowe... wymieszane lub nie...
ja się napije ananasowo-bananaowego... mmmm jak smakuje.
a do tego mowe cookies. takie z kawalkami czekolady w srodku. juz robie. jeszcze 20 minut i beda gotowe...
o juz! prosze czestujcie sie. nie musicie sie krepowac....
Agatko teraz Cie zostawiam bo ide na spacer... ale wroce z Wami poplotkowac....
JA
JOJO

waga około 85 kg.
-

Witaj Agatko
wpadam z rana na pyszną, gorącą herbatkę Twojego parzenia, mmmm wspaniała i aromatyczna
pogratuluj ode mnie koleżance córci, nie chcę tu broń boże agitować (
) ale bycie matką, to do niczego nie dające się porównać uczucie...
pozdrawiam ciepluśko i życzę miłego dzionka
Uleńko, czy o takie ciasteczka Ci chodziło, bo jeśli tak, to ja poproszę o kilka, zwłaszcza że jedzone w Kawiarence tracą kalorie i mają ich dosłownie śladowe ilości
-
Witaj Agatko 
wpadam na herbatkę
bo cosik zimno na dworze to się ogrzeję w Kawiarence
ciastek nie chce.. wczoraj i tak za bardzo zabalowałam.. tak więc dzis szlaban.. nawet na te wirtualne..
gorąco CIe pozdrawiam i życze miłego dnia

ps. Ty te ciacha robiłas.. ale jadł głownie K. prawda?
tak to można tworzyć te kulinarne arcydzieła.. gorzej, jak nie ma kto ich jeść.. i tak leży, kusi.. ja mam ochotę czasem coś zrobić dobrego, słodkiego.. ale wiem, ze w swojej słabości za dużo bym tych dobroci pochłonęła..
no ale moze we wrześniu coś tam zrobię..
myślę o rafaello Beatki
moze może
buziaczki
-
hej Agatko
no troche sie po szczescilo
Soni dalam prawie polowe bo jak ona wygrala to mi tez dala.jak to by bylo jak bym ja sama poszla na zakupy.musialam sie z kolezanka podzielic.nawet mamie tez dalam 50 dolcow .ja zawsze sie lubie dzielic.kiedys to az za bardzo ale teraz juz jestem madrzejsza
dzisiaj mi sie strasznie do pracy nie chcialo isc
ale jak poszlam to zaraz sie usmialam z tych moich maluchow
sa poprostu wspaniale.dzien z nimi szybko minal a tak sie balam
po prostu byla deszczowa pogoda i nie chcialo sie z lozka wyjsc
prawie wszyscy tu sa chorzy.mama moja jest strasznie przeziebiona i ledwo bidulka przerobila .
ja chyba dzisiaj poprosze herbatke zielona bo juz na slodycze nie mam checi.chyba sie przejadlam w soobote
-
Hej Agatko 
wpadam dzis tak szybko przywitać się Słoneczko
ale i mam prośbę.... 
kiedyś napisalaś, ze latem robisz leczo do słoiczków na zimę 
byłabym wdzięczna za przepis na to leczo
i jak je robisz - czy do słoiczków tylko wkładasz, zakręcasz i mogą stać tyle czasu?
tez chciałabym zrobić sporą porcję i pochować w słoiczki 
Jak znajdziesz chwilkę napisz mi proszę
wiesz, ze mnie taka kucharka...
stąd ta prośba
nei chcę czegoś zepsuć. Robiłam niedawno leczo, wyszło nawet dobre
ale coś mi tak brakowało jednak.
buziaczki Słonko
gorąco Cię pozdrawiam
-

Witaj Agatko
no gdzie jesteś, bo ja tu wpadłam na pyszną, gorącą herbatkę Twojego parzenia
pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dzionka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki