Wątek: Kawiarenka

Marti!! Jak moglaś coś tak pysznego przynieść, zjadłam już 10 ;p

czesc!
marti pyszne rogaliki...
a ja dzis serwuje salatke owocowa z bita smietana i z czym kto chce...
Agatko jak rower?

Julcyk- ja chętna

Witaj Agatko
ja dziś już tylko owoce, bo się zasłodziłam ciastem
pyszne mi wyszło, taki przekładaniec kokosowy... przepis jest u mnie na pamiętniczku
mmmm pycha Rafaello, zapraszam
pozdrawiam i życzę miłego wieczoru

A ja mam pierniczki w ramach nagrody za nie jedzenie słodyczy w tygodniu. Takie mięciutkie, świerzutkie, chce ktoś??

Mile panie zapraszam milośników prozy na obejrzenie mojej strony: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Niedługo zrobie księgę gości więc będziecie mogly tam pisać co o tym myślicie

Hej Agatko

wpadam z gorącymi niedzielnymi pozdrowionkami

jak tam rowerkowanie weekndowe wykonane? bo ja wczoraj miałam leniwy dzionek, ale dzis z godzinkę planuje porowerkować no a popołudnie pospacerkować bo jestem juz umówiona czyli po leniwej sobocie aktywna niedzielka

buziaczki i do jutra

Agatko, pozdrawiam ciepło i życzę Ci miłej niedzielki

Agatko...pozdrawiam niedzielnie
dziękuję za odwiedzniki

jak to milo ze Ewunia wrocila do nas

ja mialam malo dietkowy weekend szczegolnie w sobote.jak juz pisalam bylysmy na koncercie chlopaka co byl w australijskim idolu i zajal drugie miejsce.chlopak ma przesliczny glos.nazywa sie Anthony Callea i jest pochodzenia wloskiego ale urodzony i wychowany w Melbourne.przed koncerte byla polska restauracja w ktorej bylam pierwszy raz oraz odwiedzilam pare polskich innych sklepow bo tam blisko gdzie byl koncert byly.nakupilam polskich gazet co nie miara bo strasznie lubie je czytac a moja mama jeszcze bardziej a potem odwiedzilysmy polska cukiernie bo mama lubi z niej ciacha .wiec byly paczki i serniczki ale sie pozniej zle czulam .spac nie moglam ale dzisiaj juz lepiej .herbatke ciagle popijam dzsiaj znow sie wybralismy na bingo .chyba wiecie co to jest taka gra co numery czytaja i sie wygrywa pieniadze.no i mnie sie udalo i wygralam 1000 dolarow.radochy bylo co nie miara tylko starsze panie wloszki chyba co tam ciagle chodza sie na mnie gapily z zazdroscia i cos po wlosku tam gadaly.napewno ze one ciagle tam chodza i nie wygrywaja a ja przyszlam raz i juz wygralam no ale co zrobic jak sie ma szczescie zartuje chodzilam juz na bingo wczesniej i nigdy nic wiekszego nie wygralam.jutro mam jeszcze wolne wiec odpoczne chyba ale na zakupach bo trzeba troche wydac oczywiscie nie wszystko co wygralam.
poniewaz jestem przejedzona slodyczami poprosze tylko o herbatke zielona
wlasciwie powinnam juz isc spac ale kot mi gdzies uciekl za plot i musze na niego czekac