Strona 7 z 225 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 57 107 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 2250

Wątek: Kawiarenka

  1. #61
    Awatar siba
    siba jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Sopot
    Posty
    744

    Domyślnie

    Bedziecie sie ze mnie smiac, ale moim marzeniem jest miec swoje gospodarsto rolne. Takie prawdziwe, nie po prostu chta na wsi -praca w miescie , albo chata weekendowa , normane gospodarstwo .
    A drugie marzenie to pojezdzenie po swiecie . Gdziekolwiek , wszystko jest ciekawe. Ja jeszcze nigdy nie bylam za granica , niczego nie widzialam tak w realu . Siedze jak ten ciul i jedynie praca - dom . Stale musze ogladac kazda zlotowke piec razy zanim ja wydam, to jak ja moge pomarzyc o zagranicznych wojazach?

    No i powialo optymizmem

  2. #62
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Siba - takie gospodarstwo z świnkami, krowami, kurami? Sad też? A pola? A co byś uprawiała? Ja mam straszną ochotę popracowac na takim gospodarstwie, nalepiej przy koniach, ale na polu też. Może mnie zatrudnisz? Uwielbiam wiejskie klimaty. jak byłam mała to jeździłam do babci na wieś. piłam mleko prosto od krowy, wyprowadzałam te krowy z dziadkiem na pole... dawałam im kaczany od kukurydzy, przyglądałam się jak babcia zbierała śmietanę z mleka i robiła ser... ale się rozmarzyłam...
    A podróżowac po świecie faktycznie byłoby miło... ale tylko w celach turystycznych...pojechać , zwiedzić i wrócić, bo najbardziej lubię i tak Polskę. nigdy nie wyjechałabym na stałe...

  3. #63
    batory jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    10

    Domyślnie

    Dzieńdoberek, można? To poproszę czekoladę na gorąco. I jeszcze dwie kulki lodów waniliowych polane ajerkoniakiem, dziękuję.
    Ja też bym chciała zamieszkać na wsi, ale bez gospodarstwa. Tylko ogródek, za to spory. Kwiatowy i warzywny. Krzaczki też, maliny, agrest, porzeczki. No i sad, ale tylko śliwy, grusze i wiśnie. Z jabłek to ewentualnie papierówki i antonówki. No i do tego ogródka chciałabym mieć taki malutki traktorek, do którego można doczepiać różne narzędzia (bo to byłby całkiem spory ogródek). A ze zwierząt to psy i koty, no, być może koza?
    Ale na temat orgazmu to się nie będę wypowiadać
    Pozdrówka - batorek

  4. #64
    Awatar siba
    siba jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Sopot
    Posty
    744

    Domyślnie

    Nie nie , na stale to ja chyba tez nie . Tylko pozwiedzac . Chociaz kiedys marzylam o Skandynawii , wogole chcialbym sprawdzic sie w jakis ekstermalnych zimowych warunakch ,kiedy mroz, wiatr, sniezyca i inne atrakcje chca czlowieka zamienic w balwana a ja sie nie daje.
    A gospodarstwo z swinkami , krowkami i innymi zwierzaczkami jak najbardziej. Ziemie to tylko bym na pasze uprawiala, troche lak i pastwisk, troche okopowych . Zboze bym kupowala bo za duzo z nim zawracania glowy. To chyba tez byloby takie zmaganie sie z soba , wstawanie o swicie , podporzadkowanie sie rytmowi natury , ciezka praca .

    Celebrianna- a jakby juz np. byl taki przymus opuszczenia Polski( bo np. trzesienia ziemi nie daly by nam zyc ) to gdzie bys chciala osiasc ?

  5. #65
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tuś mi zadała poważne pytanie! Nie zastanawiałam się... w niewielu miejscach byłam... ale chciałabym zamieszkać gdzies na terenie podgórskim... może Słowacja...może Austria, e nie, austriacy są niemili... Francja... cóż czułabym się jak obywatel 3 kategorii... pewnie jakiś słowiański kraj - CZechy, może Łotwa... na pewno nie w ciepłych krajach...
    O wiem! Australia! Rok temu oglądałam namiętnie serial (jedyny) Córki McLeoda. Tam mi się podobało!

  6. #66
    mojeodbicie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    a ja mam dziś taki zapiernicz w pracy ze nawet nie czuje ze jestem na majorce..rano bylam w samolocie a teraz jestem w jakimś goopim biurze i musze usługiwać jakiemuś tam SZSZ..

    Oskubana błagam nieeee już wiecej nie..naprawde..dziękuję hahahah.. ta pobudka to byla chyba pierwsza i ostatnia..padam na twarz...ale przynajmniej sie ze wszystkim wyrobiłam

    wczoraj odkryłam nowy smak herbaty
    polecam!!!!

    kubek ciepłej wręcz gorącej herbaty (zwykłej) dodajemy łyżeczkę płynnego miodu i 1/3 łyżeczki cynamonu!! mniam mniam )))

    ide dalej pracować

  7. #67
    romina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie
    Dobrze, że znalazłam wolne krzesełko w kawiarence Tłoczno tu
    Poproszę kawkę i malibu
    Jak bedziecie ruszały na podbój świata to zabierzcie mnie ze sobą chcę do Egiptu, na własne oczy zobaczyć piramidy, dotknąć ich
    A z restauracją macie świetny pomysł, napewno wiele osób skorzystałoby z takiej możliwości - smacznie, zdrowo i niskokalorycznie
    Pozdrawiam

  8. #68
    Mala.Zabcia Guest

    Domyślnie

    Bardzo przyjemna dieta.
    )
    Sniadanie: seks i keks
    Obiad: keks i seks
    Kolacja: tylko seks
    Jesli po tygodniu waga nie spadnie ...
    ... odstawic keks.



  9. #69
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mojeodbicie, pędzę zrobić sobie taka herbatkę, nie, o nie , nie mam cynamonu !!! W domu zrobię do jabłuszka z rodzynkami... będzie pasować.
    Pyszna kawa z pianka i malibu z mlekiem dla kochanej Rominki, znowu w formie i dobrym nastroju - tak trzymać! A jakbyś już dotknęła piramidy Rominko - to co dalej robiłabyś w Egipcie?
    Żabciu - no jak rany muszę wypróbowac twojej diety . Tylko ten keks to od poniedziałku, bo do niedzieli mam 0 złodyczy! Mysle , ze mąż tez może przejść na taką dietkę... spodobałaby się... ale do tego koniecznie jako przegryzki - golonki, tatary, sosy myśliwskie... no cóż... mężczyzna!
    No a jak nazwałybyście taka restaurację?

  10. #70
    willow jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    gdansk
    Posty
    0

    Domyślnie

    Chwilke mnie nie bylo a tu tyle sie dzialo! Jestem po zebraniu i czuje sie strasznie glupia, bo po pierwsze caly czas nie rozumiem po norwesku jak trzeba, a po drugie chocby chlopaki i czysta polszczyzna mowili to bym niewiele rozumiala, a powinnam kurcze... % lat studiow i wszystko w 4 lata ze lba wyparowalo
    Co do emigracji i podrozy. Jeszcze 4 lata marzylam tylko o zwiedzeniu Norwegii i glowedalabym sobie uciac, ze nigdzie nie wyjade. Zreszta kto by mnie chcial (takiego glupola)? Od 3 lat siedze w wymarzonej Norwegii (moja mama to sie ze mnei strasznie smieje, ze marzylam to mam; a kuzynka juz wczesniej twierdzila, ze ja na mur-beton wyemigruje do Norwegii, a ja sie w glowe stukalam). Tak wiec teraz o Antypodach za mocno nie chce marzyc, bo tam to troche za daleko na dluzej. Tam ja na prawde chce tylko jako turysta.
    A co do mieszkania to mi sie teraz marzy powrot do kraju, wlasne M, praca (nawet za niewielkie pieniadze, byle w dobrej atmosferze i na stale - marzenia!!!) i do kompletu facet (z tym chyba u mnie najwiekszy problem, taki ze mnie paszkwil).
    Wlasnie szef nakryl mnie na siedzeniu w kawiarni, ale i tak nic nie zrozumial A i jeszce na pocieszenie poprosze filizanke goracej czekolady

Strona 7 z 225 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 57 107 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •