Witaj Kasiu!
Dawno Cię nie odwiedzałąm, miałam zamiar najpierw wszystko przeczytać od początku, ale zanim dojdę do tego miejsca, to przybędzie drugie tyle i w ten sposób nigdy nie będę na bieżąco.
Wię postanowiłam na bieżącio czytać i pisać u Ciebie, a jednocześnie w wolnych chwilach nadrabiać zaległości
Buziaki
Ula
PS. Ale się napracowałaś w sobotę! Ja się w weekend kurowałam, bo mnie przeziębienie dopadło, a z pracy za bardzo nie mogę się zwolnić ani pójść na chorobowe, bo roboty jest full. Dziś wprawdzie pracowałam dość ulgowo, bo się niezbyt czułam, ale od jutra musze się spreżyć. I jeszcze ta obrona w przyszły poniedziałek I ten bajzel w domu
Dobra, nie zanudzam! DO napisania. papa. U.
Zakładki