Strona 13 z 26 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 23 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 121 do 130 z 251

Wątek: Zatrzymaj się.......

  1. #121
    Aganna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2004
    Posty
    9

    Domyślnie

    Ruda
    fajnie, że jeździsz na rowerze, dla mnie to sama przyjemność, mam nadzieję, że dla ciebie też.
    Mnie rower doskonale zastępuje gimnastykę ( na którą mam pewnie uczulenie) i ciało staje się jakby bardziej zwarte.
    Więc miłego pedałowania. A pupa szybko się przyzwyczai

  2. #122
    Awatar Ruda55
    Ruda55 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    1,621

    Domyślnie

    rowerek jak narazie to mój jedyny ruch..ale dziś pojadam i pojadam i cukierki i czekoladki i kochany chlebuś i marchewke też......stary znajomy(choć wcale niedobry) sposób na nerwy


    1.09.2013

  3. #123
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    Każdy dzionek przynosi mi nowe obietnice
    ja ostatnio wpadłam w matematyczny obłęd --chodze z kalkulatorem i kartkami
    wszędzie pełno zapisków --stary jak to przeczytał
    to lista długa jak Pan tadeusz spytał czy aby napewno sie odchudzam
    coś wydaje mi sie ,ze na diecie więcej zjadam -niż jak bym przestała myśleć
    o jedzeniu i liczyć

  4. #124
    Awatar Ruda55
    Ruda55 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    1,621

    Domyślnie

    dzionek zaczęłam kawusią a potem rowerek - zmusiłam się jakoś , mimo wielkiej niechęci, wielkiej.....nic mi się niechce (prócz jedzonka oczywiście) czeka na mnie góra prasowania, obiecany spacerek nieśmiało się do mnie uśmiecha..........oj słodkie (czy na pewno ?)lenistwo.......

    Krysial zapisujesz liczysz - korzystasz z jakichś tabel? przeliczników?
    Moze odpuść sobie to liczenie? to i jedzonko ciągle na
    myśli nie będzie??????


    1.09.2013

  5. #125
    Awatar Ruda55
    Ruda55 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    1,621

    Domyślnie

    no tak znowu dziś pojadłamża dużo...jakimiś falami nachodzi mnie pojadanie

    byłam na spacerku, takim srednim, ale zawsze to troszkę ruchu i plus w postaci niejedzenia . nogi bolą, stopy od butów, al uda? Moze to wpływ rowerku? nie wiem, ale po schodach ciężko mi było wchodzić. Powinnam jeszcze troszkę po pedałowac.....czy dam radę? zobaczymy


    1.09.2013

  6. #126
    Awatar Ruda55
    Ruda55 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    1,621

    Domyślnie

    dałam i z czystym sumieniem, no prawie bo zjadłam dwie kanapki i truskawki, mogę iść lulać


    1.09.2013

  7. #127
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    No wiesz --właśnie chciałabym sobie odpuścić jedzonko
    ale z każdej strony jakaś pokusa --staram sie ,ale diabli kuszą chopciaz
    na kusoczek :P :P . też dzisiaj byłam na długim spacerku -bo pomyślałam ,że ostatni raz wietrze letnie ciuchy --nawet wyciągłam spódnice -która ani razu w tym sezonie nie mialam okazji ubrać . ---po co ja tyle ciuchów kamufluje --
    jak i tak nie potrafie zwalic z siebie już ani jednego grama.

  8. #128
    Awatar Ruda55
    Ruda55 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    1,621

    Domyślnie

    moze już wyrzuciłaś co niepotrzebne? pewnie to taki odpoczynek....z dawnego chodnięcia pamiętam takie przestoje, och jak denerwowały i niecierpliwiły.a potem nagle i niespodziewanie skok w dół wagi...to była radocha

    Cholibko znowu pojadam niby mniej niz dwa tygodnie temu, ale za dużo, oj za dużo. żarełko zaczyna mną rządzić.rowerek troszkę pomaga. dzionek zaczynam teraz od pedałowania...zaczynam się zmuszać wieczorkiem córcia przypomina o normie do odrobienia....i rezultat chyba jest, chyba - bo nie chudne ,ale i nie tyję a to kuz co
    ś


    1.09.2013

  9. #129
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    To masz taki rezultat jak ja --ale utrzymanie tego -też kosztuje wyrzeczeń
    choć dzisiejszy dzień tak bym nie nazwała -6 gołąbków!!!!i kawałek sernika
    nie mam pojecia ile to moze mieć -ale myśle ,że 1600 nie przekroczylam
    bo tam jeszcze były kawusie pomidorki

  10. #130
    Awatar Ruda55
    Ruda55 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    1,621

    Domyślnie

    6 gołąbków? całkiem nieźle, a juz myślałamże tylko ja potrafię tyle w siebie władować.....ale co jakiś czs nalezy nam sie pojedzenie, żeby nie dać sięzwariować

    Zwiększyłam troszkę obciążenie i zwięksyłam dystans.Wyszło mi że jechałam 44 min, 20 km i spaliłam 400 cal. Całkiem niezły wynik.Jakby dołozyć do tego dłuższy spacerk, rezygnację z windy, jakieś ćwiczonka na brzuch i te nieszczęsne udziska i przestać żreć - pewnikiem miałabym pozytywne wyniki.
    Czyli co? Ruda do dzieła


    1.09.2013

Strona 13 z 26 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 23 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •