Wątek: dorfa + anamat rodzinne odchudzanie !!!

WITAJ PIĘKNE ZDJĘCIA CO DO SPACERÓW TO MÓJ M. TEŻ NIE BARDZO JEST CHETNY....... ALE ROZUMIEM GO, GDYBYM JA TYLE SIĘ NAROBIŁA CODZIENNIE NA PODWÓRKU TO NIE MIAŁABYM SILY CHODZIĆ........... ALE ON SIĘ DZIELNIE TRZYMA JA LUBIE SWOJE PORANNE SAMOTNE BIEGANIE, BO MOGE SOBIE PRZEMYŚLEĆ KILKA SPRAW UPORZĄDKOWAĆ MYŚLI POMAGA POZDRAWIAM BARDZO SERDECZNIE

Witaj Dorfuś
niedawno wróciliśmy z kolejnej wyprawy, tym razem o wiele krótszej niż ta sobotnia, tylko 20km, ale za to w bardzo ładnym lesie
bardzo się cieszę, że mój Misiek jest takim zapalonym rowerzystą, dzięki temu łatwo jest go namówić na jakąś długą wycieczkę... hihihi, nawet nie trzeba go namawiać
a winogronek nie jedliśmy, bo mi się chciało tych działkowych, te ze sklepu są za słodkie jak dla mnie
a ta fasolka na fotce, to zupełnie taka jaką mają na działce moi teściowie, jest pyszna... ale w gotowaniu traci swój śliczny fioletowy kolorek
pozdrawiam ciepło i życzę miłego dnia

Dorfuniu to nie jest moj kotek ale chcialabym zeby byl

witajcie --
oj cieżko w świeta sie odchudzać -też dzisiaj sobie pofolgowałam
a teraz ze złości opije wzmocnioną herbatke
Na jutro już ugotowałam sobie jajek --może uda mi sie po raz setny zacząć diete norweską
papatki

WITAJ SERDECZNIE PRZESYŁAM MOC UŚCISKÓW I BUZIAKÓW

Dorfuś

a ja na ten pochmurny dizonek propnuje kawke cappucino ( wirtualna ma 0 kcal ale taka filizanka w realu tez jest mniej kaloryczna niz inne "pocieszacze"

ja mam tak somo z moim N jak sie połozy tak tyle nie zmuszę go do żadnego spacerku leniwy ale cóz... i tak wole jak jest ze mna

Dorfuś, dziś pozdrawiam expresowo

Hej wróciłam ciesze sie ze jednak zdecydowlam sie na ten wyjazd. Pogoda dopisala no i naprawde wypoczelam.
Oto małe wspomnienie:


Pozdrawiam!
PS U mnie tez znajdziesz fotki

Heja hooooo :P :P :P witaj Dorotko

Jejćku, ale się stęskniłam za Tobą
Mam nadzięję, że teraz już będę mogła być u Ciebie często i te moje górki i dołki się poukładają jako tako.

Fotki mego "wyrobu" na idiotenaparat zrobione na koncercie wyszły, ale wszystki ciemne i nie bardzo jest co wysyłać, a tak chciałam Ci pokazać jak było od środka. Ale spóbuję może coś uda się wypatrzeć
Film dałam do wywołania i zarchiwizowania na płytce. Nie wywoływałam normalnie na papierze, więc mogę sobie oglądać je na komputerze.

Ja mam jeszcze do 23.08. zastępstwo za koleżankę w sekretariacie + swoje zajęcia, więc tak czasowo jestem trochę ograniczona, ale radzę sobie i jest OK.

Dorotko, ślę serdeczności, uściski dla Ciebie i Twego Męża. Ucałuj ode mnie Krystianka, pozdrów Anię, Jolę i Asię.... no i Męża Joli.

Papatki

Witajcie moje kochane. Nie było mnie tu od niedzieli ale to nie z lenistwa, czy braku czasu ale z powodu braku dostępu do internetu. Nie wiem co się dzieje ale mam kłpoty z łączem
spowodowane chyba jakąś awarią. Jest coraz lepiej więc mam nadzieję,że jutro będzie już dobrze.
Musze sie spieszyć, bo boje się ,że za chwilę znowu braknie mi łącza i wszystko pójdzie na marne. Bikus,Katson,efci 4,Forma,Justynko, Krysialku no i Jaduś- witaj. Przesylam Wam moc całusków a jutro postaram się tu coś skrobrąć.