-
Dorfuś ,bardzo śliczne -dzieki,dzięki
ja jestem straszna kociara --wszystkie sa przepiękne schowam sobie do albumu.
Ja sie boje załączników bo ktoś mi syfa podesłał ,podejrzewam ,że niechcący
a teraz z mojej skrzynki też coś sie rozsiewa ,bo przychodzą mi meile z
pogrózkami.
chciałam sobie zamontować program z onetu -ale niewiem dlaczego nie chce sie zamontować --dlatego musze czekać na syna ,zeby mi naprawił
-
WITAJ DORFUŚ JAK MIJA WEEKEND PEWNIE MASZ MNÓSTWO SPRAW NA GŁOWIE
ŻYCZĘ CI PIĘKNEJ NIEDZIELI
POZDRAWIAM CIEPŁO I GORĄCO
SZKODA ZE JA NIE MOGĘ MIEĆ KOTKA EHH..........
-
Witaj Dorfuś, pozdrawiam niedzielnie ... u mnie w Wawce całkiem biało i jeszcze ciągle intensywnie pada... może nas nie zapada ... papapapa
-
Witaj Dorfo, wciąż Cię podziwiam, że chudniesz właśnie teraz jesienią. Wiosną to żadna sztuka , ale teraz? gdy organizm pragnie zgromadzić zapasy zimowe? to dopiero sztuka. U nas właśnie przeszła niezła śnieżyca, dzieci na górce przed moimi oknami przybyło, zazdroszczę im, też bym sobie na sankach pojeździła, ale boję się i ... nie wypada.
Pozdrówka - batorek
P.S. ale jak będę miała wnuka (albo wnuczkę) to pod pretekstem opieki nad nim bedę z nim zjeżdżać .
-
Trzymaj się !!!
-
No nareszcie dorwałam się do mojego komputerka i to nie żeby mi go kto okupował bo jestem jedynym użytkownikiem ale jak zwykle nie było czasu. Opieka nad wnuczkiem, brydż, śpiewanie i tak w kółko, tylko spacerów nie było bo okropna pogoda( wiatr,śnieżyca, ślizgawica) ale zato poćwiczyłam sobie w domu.
Batorku - fajnie że u mnie zawitałaś a sanek nie ma co się wtydzić napewno jeszcze pojeździsz z wnukiem jak nie w tym to w przyszłym sezonie.Co do mojej wagi to od kilku dni stoi , pewnie zbieraja sie te zapasy na zimę
Bikuś- ja też ślę pozdrowienia, u nas też biało ale niezbyt przyjemnie bo stale przechodzą fale śnieżycy. Brrrr zimno, nie przyzwyczaiłam sie jeszcze do zimy.Pa pa
Justynko - jak widzisz u mnie nadal czasu mało a co do kotka to myślę każdy może mieć chyba że jesteś uczulona na sierść. Ja też całe życie nie miałam a teraz już 5 lat i to przez przypadek ale to dłuższa historyjka Wnuki mocno wycałowałam
Krysial- cieszę się ,że kotki dotarły prawda, że to wzruszajace. Co do ochrony komputera to mnie tu pointalowali zabezpieczenia, musisz to też zrobić.
Nie wiem czy wszystkim odpowiedzialam ale starałam się. Pozdrawiam Was wszystkie moje premiłe grubaski Pa Pa D O B R A N O C
-
Dorfuś ,jutro dzień wodnika!!!!!pijemy a nie jemy ,jak najdlużej ,pojutrze waga!!!
na pewno ci spadnie bo organizm i waga drażni sie z tobą
dobranoc
-
JA MOGĘ MIEĆ CO NAJWYŻEJ JAK SIĘ WYPROWADZĘ Z DOMU, BO MÓJ TATA HODUJE GOŁĘBIE I NICI Z KOTKA
KOŃCZĘ BO WPADŁAM NA CHWILĘ
POZDRO
-
Pozdrawiam Dorfuś z mroźnej Wawki ... o jejku, ja bym żadnego wodnika nie wytrzymała, nawet nie będę próbowała ... to ja już wolę sobie powolutku chudnąć, a nawet niech już ta waga stoi w miejscu ... podziwiam ... buziaki
-
A co do tego kotka to ja wam opowiem jak to było.
Pewnego razu idąc do pracy wykręciłam sobie nogę i to tak paskudnie, że miałam ja w gipsie bardzo długo.
I mój maż wtedy jeszcze narzeczony przynióśł mi do domu tą malutką kiciunię na pocieszenie.
Miała być tylko na jakiś czas bo mama nie chciała słyszeć o żadnym zwierzęciu w domu a już na pewno nie o kocie.
Ale wszyscy sie do niej tak przyzwyczaili i polubili, że została już na zawsze.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki