-
Hej Dorfuś ... hihihi, ale nie powiemy o tym nikomu dobrze ...
takiego mam, ale ten na fotce to nie jest mój, chociaż jest bardzo podobny, do złudzenia wręcz ... jak będę miała skanerek to wkleję swojego bobaska ... ależ Ty jesteś domyślna Dorfuś ... pozdrawiam cieplutko
-
I gratuluję pięknego wykresiku, wizualnie jest piękny i wynikowo też ... radzisz sobie świetnie ... buziaczki
-
NO WIDZE ŻE BIKE MA PIEKNE ZWIERZĄTKO
MAM NADZIEJE ZE WSZYSTKO U WAS W JAK NAJLEPSZYM PORZĄDKU
JA ZAWSZE CHCIAŁAM MIEĆ GEKONA ALE TAK JAKOŚ NIGDY NIE WYSZŁO.......... ALE NA PEWNO BĘDĘ JESZCZE MIAŁA TĘ ŚLICZNĄ GADZINKĘ :
TRZYMAJ SIĘ CIEPŁO JA TEŻ JESZCZE DO KOŃCA SIĘ NIE PRZYZWYCZAIŁAM DO TEJ ZIMY
-
WItam serdecznie,
i ślę serdeczności dla mojej imienniczki - DOROTY GÓRĄ
papatki
-
No dobrze Bikuś, nikomu nie powiemy też kiedyś takiego mielismy.Pozdrawiam
Witaj Jado- tak trzymać- DOROTY GÓRĄ . Pa Pa Pozdrawiam[size=7][color=olive]
Justynko- życzę Ci aby ta piękna gadzinka szybko znalazła miejsce w twoim domu bo to przyjemnie mieć coś kochanego.
czyż nie piękny
-
Witam Was w ten mam nadzieję piekny zimowy poranek.Jeszcze jest ciemno więc nie wiem jaka tam pogoda. Temperatura kolo 0, a ja juz zaliczylam intensywny maly spacer do Ani. Myśle, że później jeszcze dzis pospaceruję Przesylam caluski. Pa pa
-
WItam DORFA!!
Własnie skończyłam nadrabiać zaległości, tzn. przeczytałam cały wątek od początku
Gratuluję zgubinych kilogramów i wytrwałości
I życzę dalszych sukcesów
A ja teraz już na bieżąco postaram się śledzić ten wątek
Buziaki
Ula
-
Hej Dorfuś ... mieliście takiego, czyli już nie macie, rozumiem że coś się stało ... jeśli nie sprawi Ci to przykrości, proszę opowiedz mi jak długo u Was był, i co się stało, że już go nie ma, dobrze
pozdrawiam cieplutko
-
Oj Bikuś to były dawne czasy. Wogóle, tak jak kot, znalazł się u nas przez przypadek. Dziewczyny chodziły do szkoły podstawowej. Pewnego dnia Ania przyniosła żółwia którego dał jej jakiś chłopak na korytarzu.Po upewnieniu się, że nikt go nie szuka został u nas. Żył u nas 5-6 lat jak na żółwia mało potem nagle coś mu się stało, jedynie co zauważyliśmy to pogrubiony odbyt. I tak w ciągu kilku dni zasnął i już się nie obudził.
Ale nie martw sie tym, Twój napewno dożyje sędziwego wieku. My to nawet nie wiedzieliśmy jaki był jego wiek
Potem był u nas jeszcze mały żółwik wodny ale ten to wogóle krótko żył.
Były też 2 chomiki, rybki a teraz zostal nam sie kotek, którego bardzo kochamy.
Strata zwierzątka to przykra i bolena sprawa ale cóż taka już kolei losu.
K(Ulka)- dzięki za odwiedziny, też musze do Ciebie zajrzeć bo daaaawno tam nie byłam, a napewno dużo straciłam. Postaram się to naprawić.Pozdrawiam.
-
Dzięki Dorfuś, że opowiedziałaś mi historię Twojego żółwika... wiesz przestraszyłam się, bo moje gadziajstwo jest przeziębione i martwię się... wybieram się z nim do weterynarza, bo w zeszłym roku miał to samo zimą i wolę tego tak nie zostawiać... mam nadzieję, że będzie dobrze... pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki