Wątek: dorfa + anamat rodzinne odchudzanie !!!

Witajcie, jestem jak zwykle wieczorem. Dzień dzisiejszy , prawie cały spędziłam przy maszynie do szycia zwężając dwie spódnice, tylko nie myślcie,że ostatnio tak schudłam, to stara sprawa a wreszcie trzeba było to zrobić. Było też trochę spaceru i , gimnastyki i tańców. Dietka też wypadł nieźle tak mi sie przynajmniej wydaje.

Bikuś- myślę,że aparat to sobie napewno kiedyś zafundujesz ale to nie najważniejsze.
Piękno to najlepiej fotografuje sie oczami i zapisuje w duszy- pozostaje na zawsze.

Ulka - mnie też jest brak Ciebie , myslę że lato bedzie dla nas łaskawsze.Tymczasem przesyłam całuski .

Katsonku- dzięki za ciepełko, naprawdę je czuje a co do Niki to raczej ona pilnuje swojej miski a Lara zazdrosnym okiem spoglada a jak tylko nadarzy sie okazja to i tak rozprawi sie z jej zawartością.

gayga- gdzie ta grzeczna dziewczynka nie widać obrazka. Pa pa
pozdrawiam.

Izsa- głowa do góry, jutro naprawdę bedzie lepiej i Ty też bedziesz jaszcze laską.
A tak poza tym to wiesz ,że kochanego ciała nigdy nie jest za dużo.

POZDRAWIAM CIEPLUTKO BO TAKIE MROZY ZAPOWIADAJA -LOJ

dziewczyny mam nadzieje ze te mrozy przejda jak najszybciej nad ta Polska

wspomnienie pięknego lata

Pozdrowionka dla Dorfusi i Lorilaj
w Wawce właśnie sypie od kilku godzin śnieżek, coś mi się zdaje że na wiosnę trzeba będzie jeszcze troszkę poczekać
ale zanim przyjdzie wiosna trzeba się do niej solidnie przygotować, ja już trenuję codziennie tańce i ćwiczonka, żeby w sezonie mieć dobrą kondycję na rowerek
buziaki

Cześć dziewczynki.

Nareszcie uporałam się z poprawkami i będę mogła od jutra oddać sie przyjemnościom i pobuszować w internecie.
Boję się tych zapowiadznych mrozów okropnie, ale już zupełnie nie wiem jak te okropne mrozy przeżyje mój biedny Lorik, ledwie żyje teraz na tym mrozie, trzęsie się jak galareta. On ma bardzo krótką sierść zupełnie bez podszerstka i goły brzuch, tak mi go żal i jestem bezradna.
Z dietką było dzisiaj całkiem dobrze, albo inaczej - lepiej niż zawsze. Postanowienie dotrzymane.
Pozdrawiam wszystkie i do jutra - dobranoc idę spać.

POZDRAWIAM CIEPLUTKO JESTEM Z WAS DUMNA DORFUNIU,LORILAJ W LECIE W ODRODKACH POZEGNAMY NASZE KILOGRAMKI

Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?
- Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności,
bo nie zdarzają się co dzień.

Lori czy twoj piesek na dworzu caly czas siedzi?? czy mowilas o spacerkach jak idziecie?

Dorffuniu co slychac u ciebie??
POZDRAWIAM WAS MOCNO DZIEWCZYNKI

Pozdrawiam cieplutko Dorfusię i Lorilaj
Lorilaj, a może ubranko byś Lorikowi jakieś zrobiła, widuję nieraz zimą jak biegają pieski w sweterkach, nawet ostatnio widziałam taką "sarenkę" nie w kamizelce tylko w sweterku z długim rękawkiem, z wełny to było i miało długie nogawki na wszystkich łapkach
buziaki Wam przesyłam

Pozdrawiam


***
Grażyna

Pozdrawiam