Wątek: dorfa + anamat rodzinne odchudzanie !!!

WITAJCIE
LORILAJ GDZIE SIE CHOWASZ
UDANEGO TYGODNIA

Witajcie kochane dziewczynki.

U mnie wszystko dobrze, cały dzień siedzę w domu i to przy komputerku, ale na starość człowiek powolnieje i nie może się z niczym wyrobić. Ja nadal siedze przy moich papierkach, bo narobiłam byków, ale już widzę światełko, więc w krótce będzie koniec i znów będę Waszym częstym gościem.
Dzisiaj dietkowo będzie dobrze to pewne, bo niczego już dzisiaj nie przełknę po ajerkoniaczku i nocnych mdłościach. Narazie tkwię w głębokim postanowieniu, że nigdy więcej, ale pewnie do następnego razu, bo ja jestem jakiś miętki człeczek - wstyd się przyznać.
Foremko to nie są komplementy, ale czysta prawda Twój synuś jest śliczny, ale ma to po mamie , bo po kim innym?
Bikuniu coś mi się wydaje w takim razie, że coś się na stronkach dzieje, albo na tej mojej ulubionej wirtualnej, nic ważnego nie było jak zwykle takie sobie zarciki.
Myślę, że Lorik jest Ci wdzięczny.
Pozdrawiam wszystkie kochane forumowiczki i jest mi bardzo miło, że o mnie się troszczycie i pamiętacie.

czesc Dorfuniu!!! Teraz wciaz koledowanie i nie powiem... bardzo to lubie. Ja wczoraj balowałam na imprezce, którą zakonczyliśmy spiewaniem z gitarka? Lubisz poezje spiewana? Prawie płakałam ( jak wszyscy) przy romansach Bajora(muz. Rubik, sł Kołakowski). Kiedys marzyłam o takiej miłosci i wreszcie ja mam i wszystko mi sie przypomniało. Płakałam jak przy co ładniejszych koledach
Miłego poniedziałku

Expresowe pozdrowionka dla Dorfusi i Lorilaj

Witajcie moje kochane, własnie wrócilam przed godziną z długiego dziś dyżuru . Były sanki i spacery był Krystianek i Marek tak ,że jestem wykończona ale zadowolona.
Beatko - pozdrawiam i czekam na dalsze piękne zdjęcia które robiłaś, chyba dobry aparat bo zdjęcia super.
Izsa- oj lubię, lubię poezję śpiewaną, lubię Bajora wogóle jestem romantyczką i przy słuchaniu takich melodii też wracam myślą do mojej młodości, która niestety już dosyć dawno mimęła.
Wczoraj mieliśmy parafialny koncert kolędowy, myślę,że udany a jeszcze bardziej udane było zakończenie w salce parafialnej.
Lori, Psotulka widzę,że juz macie dosyć zimy i tesknicie za latem, przyznam sie,że ja też.
Lubie zimę i jej uroki ale mam już dosyc śniegu,mrozu i ubierania się. Mogłoby już być cieplej ale to chyba jest tylko nasze pobożne życzenie- szkoda....
Katsonku- przesyłaj nam to Twoje ciepło, ogrzejemy sie trochę. Pozdrawiam.
spotkanie przy misie.
gwiazdkowy prezent

No i znów sie wzruszyłam. Skoro lubisz Bajora tosmy zupełnie pokrewne dusze. Szkoda tylko, ze On tylko dusze leczy. Mnie by sie jeszcze przydało metabolizm poprawic

Pozdrawia od dzis baaaaaaaardzo grzeczna Grażynka



Buzioli

kochana Dorffuniu i Lori przesylam wam troche ciepelka

Dorffuniu czy mi sie zdaje czy ktos jest nie zadowolony ze Nika jest przy misce

BRAKUJE MI WAS

Pozdrawiam gorąco Dorfusię i Lorilaj
Dorfuś, jutro coś wkleję, bo jeszcze kilka mi zostało, niestety aparat nie jest mój i już go nie mamy... a szkoda
buziaki