Heeej, czy ktoś się ze mną odchudza?
Prooooszę się przyłączać
Mi idzie tak spokojnie, mam wrażenie, że codziennie troszeczkę przekraczam tysiąc i kręce się wokół 1200 Kcal.
Dzisiaj do tej pory zjadłam:
2 kromki chrupkiego pieczywa Wasa
1 jajko na twardo
200 gram fasolki szparagowej
1 batona musli
200 gram pieczonej w folii piersi z przyprawami
2 plastry polędwicy sopockiej

Zastanawiam się nad popcornem wieczorem...ale to chyba zbyt duże szaleństwo. JAk myślicie?