-
Teraz Yagnah!
Oj, które to juz podejście...ciężko policzyc
Na to Forum wracam po raz trzeci i zamierzam ostro się poodchudząc.
Przeciez potrzeba tak niewiele, głupie 2 miesiące i będę 8 kilo szczuplejsza, 8 ilo pewniejsza siebie i 8 kilo CHUDSZA!
Taki własnie mam cel, schudnąć 8 KILO...no i mam nadzieję, że z Wasza drobną pomocą ( a w zasadzie to wielką ) mi się uda.
Trzymajcie za mnie kciuki a ja postaram się z całych sił...a będzie szczególnie ciężko, bo ostatnio wszystko bym pochłoneła niestety...ale DAM RADĘ .
Mam nadzieje
Wzrost: 164
Waga: 62 kilo
Cel: 54 kilo ( ) i zamierzam tego dopiąć
Pokibicujecie mi
-
HEJKA !!!
Mocno trzymam za Ciebie kciuki !!!
Wierze że Ci się uda !!!
Dasz radę !!!
Pozdrowionka.
Trzymaj się cieplutko i ..............................................diet y.
-
Powodzenia!!!!
-
3mam mocno kciuki !! POWODZENIA
hmmm motywacja dla mnie Twoje odchudzanie Może i mi się uda. Bo nie chodzi o to by byc chudszą - jak to mój facet mówi taka mu się podobam (164 cm, 65 kg) ale jak mam się czuć lepiej to On jest ze mną
Tak dla samej siebie - przy 60kg czułam się świetnie.
Dlatego qrcze pisz często co tam u Ciebie i jak chcesz to osiągnąć.
Pozdrawiam
-
Cześć Yagnah!!!Mam 160 cm wzrostu i ważę teraz 60 kilosów ,chcę schudnąć do 50,czyli te same proporcje co u Ciebie,będę Cię wspierać !!! Trzymam kciuki za Ciebie !!!
Zapomniełam dodać ,że odchudzam się dietką 1000 kcal ,a zaczynałam od BIKINI, schudłam 8 kg od lipca.POZDRAWIAM!!
-
O kurcze, jak miło....tyle kibicek
A ja niemota zapomniałam, że wątek założyłam...ba zapomniałam nawet, że się odchudzac miałam Pierwszy raz mi się takie cuś zdarzyło...ale to chyba okropny, ostatnimi czasy stres.
No ale niebawem musi się wszystko unormować
Skoro tyle osób mnie dopinguje no i mam się z kim odchudzac (co najważniejsze) to DO DZIEŁA
Razem na pewno damy radę
Jutro planuję wchłonąć około 1000-1200 Kcal i rano się zważę, żeby podac Wam dokładny pomiar
Trzymajcie za mnie kciuki, jutro mi się szczególnie przydadzą (nie tylko ze względu na dietkę )
-
TRZYMAM JAGNA KCIUKI ,ALE KIEDY TO JUTRO??? GDZIE OBIECANY POMIAR????
POZDRAWIAM !!
-
Teraz to już na pewno....na wszelki wypadek poczekałam parę dni. Już jakieś 4 dni na diecie jestem....schudłam kilogram "( i 200 gram ).
Dziś rano:
164 cm (to już się chyba nie zmieni )
60.8 kg
Postanowiłam odchudzać się schodkowo, to znaczy będę wyznaczała sobie minimalne cele, po których osiągnięciu będe (mam nadzieję) miała powód do dumy
Pierwszy mój cel to 60 kg (i tak po kilo, dwa).
W sobotę rano wyjeżdzam na święta, lodówka u rodziców niestety peeeeełna, ale bardzo się będę starała trzymać...będę przegryzać marchewki w ciężkich chwilach.
Staram się pić wodę, której nie cierpię, tańcze trochę w domu i staram się przynajmniej 10 brzuszków dziennie zrobić (nie śmiejcie się....10 też coś )
W sobotę wytańcze się porządnie na imprezie (no ale pewnie parę piw tez wypiję )....w każdym razie mam nadzieję, że trochę Kcal spalę!
Brakuje mi do pierwszego małego celu tylko 800 gra. Mam wielką nadzieję, że po powrocie w poniedziałek będę Wam się mogła pochwalić, że cel został osiągnięty :P
Mam nadzieję, że tym razem wytrwam....a może ktoś się do mnie przyłączy, żeby było nam razniej
-
Kaczorynko a ja Tobie idzie, trzymasz się?
JEżeli wytrwałaś od 13 września to ja nieźle już pewnie w tyle za Toba jestem
-
STARAM SIĘ JAK MOGĘ!!!!
TERAZ JESTEM PRZEZ TRZYDZIEŚCI DNI BEZ WPADEK ,NIE JEST ŁATWO ,ALE JAKOŚ IDZIE.
POMAGAJĄ MI W TYM DZIELNE FORUMOWICZKI!!!
YAGNAH-TRZYMAM KCIUKI,MUSI SIĘ UDAĆ!!!
POZDRAWIAM!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki