Złe newsy, apetyt wrócił, ale na jedzenie w nocy...
W dzień stres, potem niewiele jem, a w nocy wstaję i zaliczam:
pól litra maślanki
pól litra słodkiego jogurtu
i jeszcze ciabatkę...
Muszę coś z tym zrobić, bo kurczę znowu mi wszystko wróci... Wczoraj na wadze 73,8![]()
FLEUVE
Zakładki