-
Oj! Fiolinko! Jak ci zazdroszczę Tego Karpacza! Jakbym chciała pojechac w góry! Najlepiej do Szklarskiej! Uwielbiam góry!Dużo jest śniegu??? Mam takie ulubione miejsce w Szklarskiej Dolnej. Cudny szlak obok jeszcze cudniejszej chatki jakiegoś pisarza... Śnieżny raj na ziemi!
Eh...
-
Hej Uleńko ...
u mnie dokładnie identycznie wyglądał scenariusz mikołajek, miało być bez prezentów, tylko dzieciaki miały je mieć, a jak przyszło co do czego to okazało się że nadostawałam furę słodyczy ... tak jak Ty ...
i jak tu się odchudzać, jak mikołaj złośliwiec podkłada mi moje ulubione Złote Adwokaciki ...
całuję mocno :*:*:*
-
Witajcie, to znów ja - ale tym razem z domku nadaję
Dziś wcześniej jestem, a to właśnie z racji przeziębienia
Witaj FIOLINKO!
Oj, ja tez bym chętnie pojechała w góry...
Co do prezentów u nas też będzie raczej skromnie, ale przecież nie liczy się ilość wydanej kasy, tylko pamięć
Co do pomysłów - ciężko mi coś radzić, ja dobieram prezenty do osoby, chciałabym zawsze, żeby mój prezent sprawił osobie obdarowywanej dużo radości.
Z obroną - mam nadzieję, że będzie tak, jak piszesz
Ja też się kuruję czosnkiem (mleko, czosnek i miodzik - błeeee, ale pomaga)
Tylko, że z umiarem, bo jak ostatnim razem przesadziłam, to pół nocy nie mogłam spać. I nie wiem jak następnego dnia ludzie wytrzymywali mój zapaszek
Dorotko dziękuję Ci bardzo, od razu mi się zrobiło trochę lepiej
Celebrianko lub jak wolisz Agatko mam do Ciebie prośbę. Pisałaś gdzieś o pierniczkach na choinkę, które piekłaś - mogłabys dać mi przepis? tylko mnie trzeba łopatoplogicznie, jak tępej krowie na miedzy, bo kulinarnym talentem nie grzeszę. No i wogóle dopiero się wprawiam
Beatko - a ja dostałam kasztanki...
uch... mniam....
CAŁUSKI WIELKIE DLA WAS WSZYSTKICH!!
zasmarkana jeszcze i herlająca Ula
-
skrada się złośliwiec i podkłada bomby... kaloryczne
-
przepis na pierniczki - podam jutro, bo już zmykam do domu... przy okzaji spiszę dokładnie, bo na oko to wiecie co
Buziaczki piernikowe
-
Ulcia no to ja i życze żeby ta czekolada od Mikołaja nie tuczyła
-
oooooooooo Ewunia!
No popatrz, a ja z Twojego wątku wracam
J ateż mam nadzieję, że takie od Mikołaja słodycze to nie tuczą
Ok, Agatko, to poczekam.
No właśnie, Bikuś, no właśnie
Ale i tak go - drania - lubimy
-
CZESC K(ULKA) WLASNIE SIE KAPLAM ZE MASZ SWOJ PAMIETNIK LEPIEJ POZNO NIZ WCALE I ZAMIERZAM GO CALUTKIEGO PRZECZYTAC TYLKO NIESTETY NIE DZIS BO JESZCZE MUSZE POWGRYWAC ROZNE *******Y W ZW Z FORMATEM C JAKI PRZESZEDL MOJ KOMPEK ALE PRZECZYTAM OBIECUJE WPADAJ DO MNIE :*
3-MAJ SIE
-
Pewnie, że będę wpadać, właśnie od Ciebie wracam
Masz zamiar przeczytać mój wątek cały?? A to się ze mnie uśmiejesz! Ja ciągle zaczynam od nowa Ale cieszy mnie, że Ci się chce
Właśnie mi mąż przed chwilą powiedział, że ciąglę włażę na stronę Diety, ale żadnej diety coś nie trzymam. Wrrrrrrrrrrr Ja mu pokażę dietę! Jeszcze go uraczę jakąś dietetyczną potrawą!
No tak, ale on może jeść wszystko co chce i gdzieś to siępodziewa bez śladu U mnie zaraz widać, a on - ja nie wiem - tasiemca ma, czy co??
No, ale i tak go kocham...
Tym bardziej mu pokażę
-
Kochaj mężusia . kochaj bo warto. Tak dobrze zawsze razem przez życie iść.
Co do moich wnuków to mlodszy Ani to Krystian ma 2,5 lata, drugi młodszej córki to Marek będzie mial w lutym 4 lata.
Myślę,że jak dokończysz swojego dzieł1a edukacyjnego to też zapragniesz takiego małego rozrabiaka mieć w domu
Pa Pa pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki