-
Hej K(ulka)!!!
Daj mi znac jak Ci idzie odchudzanie wagowo. U mnie waga zatrzymala sie i nie chce ani drgnac. Nawet centymetry sie nie zmniejszaja, ale i tak czuje sie jakas lzejsza. Jak to mozliwe?
Pozdrawiam!!!
Kaska!
-
:)
Hej Uleczko!Ważne,że jest MINUS!!!To znak,że nie przytyjesz ale schudniesz!Może wolniej ale już widzę jak komórki tłuszczowe trzęsą tyłkiem, ze strachu,że je wyeliminujesz!!!Więc nie poddawaj się Miśku!Miłego dnia pani MAGISTER!
-
K(uluś) witaj ... pozdrawiam Cię najcieplej w ten wietrzny i zimny wieczór środowy :*:*:*
-
Witajcie!
Najpierw raport z wczoraj:
zjadłam:........2053,3 kcal
spaliłam:........2472,4 kcal
bilans:..........- 419,1 kcal
Wiem, że powinno byc lepiej, ale cieszę się, że chociaż w pewnym stopniu panuję nad tymi kaloriami i te bilanse są ujemne, bo to dobrze wróży na przyszłość
Wszystko w swoim czasie.
Zastanawiam się ostatnio nad Montignaciem, ale muszę dojrzeć do tego, poczytać dokładniej, a nie bardzo mam w tej chwili czas, więc póki co zostaję przy liczeniu kalorii
BIKUŚ - dziękuję za pozdrowionka, w Krakowie też mroźno brrrr
XAROLINKO - masz rację - grunt,że minus
A co do "pani magister" - parafrazując przysłowie: "nie mów hap, póki nie hapniesz" poczekajmy do obrony
DANIK - KASIU - moja waga nie spada, ale dopiero czwarty dzień liczę tak porządnie kalorie.
Poza tym zaczynają mi się "te" dni, więc narazie wagę po prostu ignoruję
OKSUBAKO - KASIU - a ja Cię pozdrawiam w mroźny czwartek
Może sobie zrób jakąś małą przerwę w remoncie? Żebyś się nie przeforsowała!
Pozdrawiam i całuję gorąco Was wszystkich :*
Ula
I jeszcze mały futrzak - dla milośników króliczków
a może nawet kilka
-
ach i zapomniałam o jednym "drobiazgu" - wczoraj był obiad u teściowej, stąd ta ilość kalorii
-
Witaj K(uleńko) ...
aaaaaa no to wszystko jasne, obiadek u teściowej to zawsze są tysiące kalorii ... ja i tak Cię podziwiam, że nie skończyło się na czterech tysiączkach ...
u mojej teściowej na obiadku są dwa dania i potem tysiące deserków, soczków i tym podobnych kusicielstw ... a wszystko takie pyszne, bo moja teściowa pysznie gotuje, jak zresztą chyba wszystkie teściowe ... może to ich tajna broń przeciwko synowym ... żartuję, moja jest przekochaną osobą
pozdrawiam najcieplej :*:*:*
-
WITAJ SERDECZNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!
LUBIĘ TAKIE MAŁE FUTRZAKI
WAŻNE ŻE NA MINUSIE JESTEŚ
TO DOBRY WSTĘP!!!!!!!!!!!!
POZDRAWIAM CIĘ SERDECZNIE
ŻYCZĘ SAMYCH SUKCESÓW I TRZYMAJ SIĘ DZIELNIE
-
Witajcie!
Dziś niestety dietkowo gorzej
zjadłam:..........2 468,20 kcal
spaliłam:..........2 472,40 kcal
bilans:............- 4,20
śmieszne, co?
Ale jak zapisywać uczciwie, to uczciwie - więc zapisałm. A co mi tak limit podbiło? ciastka.
Wredne słodycze! Znów przegrałam z żarciem, żałosne
Ok, już nie jęczę - mogłam nie jeść, nikt mi ich siłą do buzi nie pchał i same nie weszły
BIKE, JUSTYNKO dziękuję!
A co do mojej teściowej to też nie mam powodów do narzekania
Obiadki pycha - to fakt, dobrze, że nie babcia gotowała, ona też pysznie gotuje, a jakie porcje! Do mnie ciągle mówi, żebym się nie odchudzała, bo będę mieć problemy z urodzeniem dziecka Problemy będę mięć, jak nie schudnę! (Nadmieniam, że ja nie jestem w ciąży jeszcze!)
Dobra, uciekam, poprawiam właśnie pracę - przygotowuję ją do wydruku
Buziaki
do jutra
Ula
A co się będę rozdrabniać i wklejać po jednym króliku :lol
-
Hej Uleńko ))
Moja przyszła teściowa też jest przecuuudowna ))
A za odchudzanie zabrałam się, gdy pewnego spacerku z Nazeconym... spotkaliśmy naszego znajomego, który zapytał się kiedy będzie rozwiązanie, bo chyba jestem w ciąży.... Pomyślałam, że to żartowniś... Ale kiedy mój wujek, zapytał czy przypadkiem nie bedziemy mieli dzidziusia... to już było zbyt wiele ) I całe szczęście, że tak się stało... Teraz jestem prawie w połowie drogi
Będę konsekwentna i zgubię resztę czego oczywiście i Tobie i wszystkim forumowiczkom życzę )
Trzymaj się cieplutko
Ps/ kłóliczki sa pseslicne
-
Cześć! Dawno mnie tu nie było, przepraszam najmocniej.
Moja teściowa jest świetna, relacje mamy zupełnie jak psióły, ale z gotowaniem jej nie wychodzi. Niestety nie przeszkadza mi to, bo i tak zawsze najem się u niej jak prosię i nie cierpię siebie w tym momencie. Takie dno - jesc do rozpuku to czego się nie lubi... buu
Pozdrawiam Uleczko - fajne masz stadko! Musi być wesoło
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki