Strona 73 z 76 PierwszyPierwszy ... 23 63 71 72 73 74 75 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 721 do 730 z 760

Wątek: Dziennik mój ostatni - czyli jak z Kulki zrobić laskę ;)

  1. #721
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!!!!!!!



    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  2. #722
    aniffka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie


    Dziewczynki kochane!

    W Nowym Roku życzę Wam 12 miesięcy zdrowia,
    53 tygodni szczęścia,
    8760 godzin wytrwałości,
    525600 minut pogody ducha
    i 31536000 sekund miłości!

    Niech Nowy Rok przyniesie Wam radość,
    miłość, pomyślność i spełnienie wszystkich marzeń,
    a gdy się one juz spełnią,
    niech dorzuci garść nowych marzeń,
    bo tylko one nadają życiu sens!



  3. #723
    Mala.Zabcia Guest

    Domyślnie

    Wszystkiego naj naj w nowym roczku, żeby najgorszy dzień w nowym... roku był taki jak najlepszy dzień w starym... roku

  4. #724
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Uluś - życzę Ci byś Nowy Roczek przywitała w szampańskim nastroju, ufając, że będzie wspaniały i przyniesie niezapomniane chwile..
    Ania


  5. #725
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Kasy Kulczyka,
    Fury Rydzyka,
    Mocy Pudziana,
    Chaty Beckhama,
    Humoru od rana,
    Cholesterolu w normie,
    Świętowania Nowego Roku w dobrej formie,
    Życzy bike

  6. #726
    jado jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ULECZKO,

    WSZYSTKIEGO NAAAAAAAAAAAAAAJJJJJJJJJJJJJJJLEPSZEGO W NOWYM 2005 ROKU
    A ZWŁASZCZA TEGO ŻEBY , JAK TO AUTKOBU PISAŁA, DIETKA SZŁA FULL WYPAS.


  7. #727
    Guest

    Domyślnie

    wszystkiego NAJ NAJ NAJ w nowym roku
    spelnienia marzen i powodzenia we wszystkich kategoriach zyciowych
    usmiechu od ucha do ucha



  8. #728
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie


  9. #729
    Awatar Autkobu
    Autkobu jest nieaktywny Radny Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    HELL
    Posty
    19,944

    Domyślnie

    Kuligiem chciałam do Ciebie jechać,
    lecz kare konie nie chciały czekać.
    Porwały sanie, mkną pod gwiazdami
    a ja zostałam sama z życzeniami.
    Ale gdy tylko okno otworzysz,
    w świeżym płateczku życzenia złożę,
    w gwiazdce co spada tutaj z obłoków będę ci życzyć- Dosiego Roku!!!



    Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.

    I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
    Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!

  10. #730
    K(ulka) jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziękuję Wam BARDZO, ja Wam poskładałam życzenia na Waszych wątkach, więc się nie będę powtarzać

    Teraz opracowałam swój plan odchudzania - na podstawie planu Celebranny, zamieszczonego u Aniffki, mam nadzieję, ze nie będą miały mi tego za złe?
    Tyle, że dostowałam go do siebie

    A z SB ostatecznie rezygnuję, bo:
    - uwielbiam owoce
    - uwielbiam sery, serki, maślanki, kefiry, jogurty, itp.
    - z warzyw najbardziej lubię marchewkę
    A tego w pierwszej fazie (a części i w dwrógiej) nie wolno.
    Słodycze też lubię, nie wymieniam ich, bo wiadomo, że muszę w nich w prawie 100% zrezygnować, jeśli chcę schudnąć i tu rodzaj diety nie ma znaczenia

    Poza tym nie lubię:
    - mięsa
    - jajek
    jadam je sporadycznie, więc na SB chyba bym na samych warzywkach zdechła z glodu.

    Więc jak widać nie jest to dieta dla mnie, marne szanse, żebym wytrzymała nawet pierwsze 2 tygodnie, postanowiłam więc spokojnie chudnąć stosując na przemian jedną z trzech diet:

    ŻP - żryj połowę
    - mniej żryj
    NŻT - nie żryj tyle

    No i ruch - rzecz jasna

    A oto mój plan (czyli plan Celebrianki po moich modyfikacjach):



    Jedzenie:
    Ograniczyć kalorie do 1500, a potem stopniowo schodzić do 1200.

    Unikać słodyczy, cukru, białej mąki (chleba), tłuszczu

    Jeść więcej nabiału: maślanki, biały ser, jogurty, kefiry, serki wiejskie, itp.

    Jeść więcej warzyw i owoców o niskim IG

    Nie jeść po 20 (ja chodzę bardzo późno spać)

    Nie jeść ciężkich kolacji – najlepiej sałatki, ryby, lekkie zupy, nabiał, owoce, warzywka

    Rano można jeść rzeczy bardziej kaloryczne – zostaną spalone w ciągu dnia

    Codziennie jeść jogurty

    Jeść dużo błonnika

    Pić dużo wody lub/i herbatek owocowych i ziołowych (np. mięta, skrzyp, melisa, dziurawiec, rumianek, lipa, pokrzywa). Oczywiście niesłodzone (ja od dawna nie słodzę żadnych napojów). Co najmniej 1,5 litra dziennie.
    Oczywiście żadnych plastikowych napojów typu cola lub oranżady – sam cukier. Soki w kartonach też nie bardzo, bo są słodzone.
    Dziennie co najmniej 1 szklankę herbaty czerwonej.

    Zamiast tuczących przegryzek mieć pod ręką owoce, jogurty, warzywa.

    ***********
    Planu posiłków dokładnego nie zrobię, bo nie cierpię wyznaczania sobie godzin posiłków (ot, taki zły charakter )
    Określę sobie tylko ogólne zasady:
    ~800 kcal zjadać w pracy i przed nią
    Resztę (max.700kcal) po powrocie, przy czym na obiad więcej 400-500, resztę 200-300 na lekką kolację

    Ruch
    -bez tego się nie obędzie – nie ma cudów, organizm tłuszczu nie wydala – trzeba go spalić. A potem modelować mięśnie.
    –Spalić tłuszcz najszybciej można poprzez ruch wysiłkowy, czyli mówiąc normalnie: bieg, rower, taniec, pływanie, orbitrek, skakanka, aerobik...
    –Wymodelować sylwetkę najłatwiej: na siłowni (są ponoć programy na konkretne partie ciała), ćwicząc jogę, pilates, callanetics...

    Mój plan ćwiczeń:
    Codziennie 30min rowerek, jak się uda, to więcej, ale wątpię, bo po 10 minutach umieram z nudów. Jedyna rada czytać książki podczas pedałowania to może wyjdzie więcej.

    Codziennie 10 minut twister :P :P

    jeśli nie codziennie, to przynajmniej co 2-gi dzień seria ćwiczeń wg. kasety z Cindy Crawford

    poza tym kiedy tylko się da chodzić, zamiast podjeżdżać, wchodzić po schodach, zamiast jechać windą, itd.


    I to by było na tyle.
    W części powyżej użyłam tekstu Celebrianki, nie robię cytatów, ani przypisów, mam nadzieję Agatko, że mnie nie zaskarżysz o plagiat? :P

    Acha, a początek diety wyznaczam na... jutro.
    Dlaczego?
    Otóż zważyłam się, zmierzyłam i wyszło coś tragicznego.
    Wagi nie napiszę, bo nie zamierzam zmieniać suwaczka, napiszę Wam poprostu kiedy suwaczek będzie znów aktualny
    A wymiary wyszły przerażająco, ale cóż - podam:
    biust:.............120
    talia:............. 108
    biodra:...........120
    udo:................72
    łydka:..............42
    ramię:..............35



    WIem, wuiem, nie ma co rozpaczać, tylko trzeba wziąć się w końcu w garść...
    I TAK TEŻ ZROBIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Strona 73 z 76 PierwszyPierwszy ... 23 63 71 72 73 74 75 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •