Hej Bazylko

Oh niedobra ta teściowa, niedobra
Ale Słonko nie dołuj się!!! Szkoda na nią smutków!!! W sumie to nie wiem, jak tam Ci się układa z teściową <ale domniemuję, że średniawo > ale to pewnie przykra sytuacja naprawdę, szczególnie, że mąż też nie stanął za Tobą murem <no ale pewnie też jest w trudnej sytuacji, między młotem a kowadłem i co nie zrobi, to zawsze któraś strona będzie miała mu coś za złe... znam to z doświadczenia - mój Misiek i moja siostra też się niespecjalnie lubią... a ja na tym najbardziej tracę!!! >.
Ale głowa do góry!!!

DOŁKOM MÓWIMY ŻEGNAJ I NIE WRACAJ!!!
TERAZ SIĘ ŁADNIE UŚMIECHAMY!!
.......
NIE NO JESZCZE ŁADNIEJ!!!
......
NO MASZ TAKI CACY UŚMIECH!!!
SUUUUUUPER!!!!!!


pozdrawiam!!!

MIŁEGO DNIA!!!!!!!