-
----> TŁUSZCZOWY RUCH OPORU zaprasza! <----
Tłuszczowy Ruch Oporu
bezkompromisowy
przebiegly
niestrudzony
iii jaki jeszcze - to sie dopiero okaze!
... czyli nowy post grupy pod wezwaniem "Napisz, ile dzis zjadlas..."
tutturut.... i to by bylo na tyle, jesli chodzi o wielkie otwarcie.
Jestem troche dzis zmeczona, wiec jutro Wam napisze, co zjadlam i czy cwiczylam... powiem jedno: bylam dzielna. Spijcie dobrze! Buziaki
Ola
-
T.R.O.
Melduje się szane
dziś nieco bez humoru, ale z mocnym postanowieniem poprawy
-
Szane, przyznaj się, co nabroiłaś?
Ja dziś do południa nie miałam prawie czasu na jedzenie a teraz jestem po dentyście (leczenie kanałowe, brrr...) i nie mogę nic jeść jeszcze przez 1,5 godziny!
Szlaken traffen, żołądek mi się skręca w chińskie osiem!
Pozdrawiam 
Sun. (głodna, zła i wkurzona na nieproszpną akwizycję wiadomej_firmy
)
-
T.O.R
Hejki Sun. akwizycja też mnie wpienia, tymbardziej że jest robiona conajmniej nieudolnie i natarczywie
Ja nie nabroiłam, życie mnie ostatnio traktuje mało elegancko, wszystko mi idzie na wspak jeszcze na dodatek drukarkę mi szlak trafił nieodwołalnie a roboty mam od groma
WRRRRRRRRRR ale nic to w końcu się odmieni
A teraz do spraw naprawdę ważnych.
Widzę że padło na mnie skladać pierwsze zeznanie, może i dobrze bo dietkowo to bardzo dobry dzień.
Wchłonęłam 925,74 kcal
Spaliłam moja podstawowa 1651,2 kcal
ponad podst. 500.0 kcal
dodatkowa 129.0 kcal
Razem 2280,20 kcal
Bilans rewelacyjnie ujemny 1354 kcal , gdyby udało mi się utrzymać taką różnicę przez tydzień to powinnam pożegnać 1 kg.
Może wreszcie ta moja uparta waga ruszy.
Trzymajcie za mnie , niech mnie się też coś w końcu uda
Dobrej nocki do jutra
szane
-
Szane życie bywa czasem wredne
Ale zawsze możesz się wypłakać na forum albo na gg (może to i marne pocieszenie, ale za to ze szczerego serca
)
Eh, a ja staram się jak najmniej myśleć o jedzeniu, im więcej myślę tym więcej jem... A najwięcej myślę, jak mam za dużo wolnego czasu
Dobrze chociaż, że stukając w klawiaturę ma się zajęte ręce. Jeszcze trochę tu posiedzę i schudnę od samego udzielania się na forum 
No ale ja stąd śmigam, bo spowiedzi i tak nie prowadzę, nie będę Wam zaśmiecać wątku
Życzę powodzenia, pięknej pogody i mnóstwa energii
Sun.
-
Jak to ja, zapomniałam Ci pogratulować świetnego wyniku
Ale sama wiesz, że b. dobrze Ci poszło, oby tak dalej
Sun.
-
Co się dzieje, czemu tu pusto
Olu - Olejanko gdzie zniknęłaś
szane
-
Za namowa Sunflowerka przeszlam ze starego watka -tutaj
.
Wypadaloby sie przywitac z pozostala czescia Pan z tego watka-tak wiec -WITAM CIEPLO. Mam nadzieje ze bedzie Nam sie wspolnie milo odchudzac.
Z mojej strony moge zapwnic ,iz bede sumiennie wpisywac co i ile zjadlam , ile spalilam.
Mam juz pewne nawyki,bowiem do starego watka "Napiszcie......." wpisywalam sie regularnie przez baaaaaaaardzo dlugi czas.Z dobrym zreszta skutkiem.
Sunflower:
Tak jak Ty , mi tez przybylo tu i owdzie przez zime.Ile?.Nie bede mowic.Samej mi wstyd.
Mowisz ze po staremu.....hmm.Nie wierze ze sie nic nie zmienilo...Moze wyszlas za maz ?



.
Masz moze kontakt z pozostalymi dziewczynami?...np z Magdalenkasz?...
Wpadne wieczorkiem.
-
Witaj Tusiaczku
napewno będzie miło, wesoło i skutecznie.
mam dziś znowu kłopoty z wysyłaniem, ciągle mnie wywala, może teraz się uda.
Dziś znowu dobry dzień
zjadłam...1033,75 kcal...spaliłam...2257,60....bilans...minus 1223,85 kcal
Pozdrawiam cieplutko, może jutro uda mi się nagryzmolić coś więcej
szane
-
Witajcie 
Dzisiejszy dzionek:
Śniadanie:
Miseczka owsianki (niecała szklanka mleka 3,2%łyżki płatków owsianych) = 240 kcal
Obiad:
1 marchewka, pieczona noga z kurczaka ze skórą, łyżka ziemniaków + szczypiorek do posypania, sałatka z paru liści sałaty i połowy ogórka, polana śmietaną 18% = 530 kcal
Kolacja:
Kawa z mlekiem, czubata łyżka rodzynek, 1 spora marchewka = 150 kcal, a teraz - herbatka karmelowa - mrrraaauk 
Razem: 920 kcal. Achhh, jestem z siebie dumna 
Z ćwiczeń tylko przedpołudniowy spacerek, niestety zakopałam się w nauce
Tusiaczku - nie mam niestety kontaktu z innymi dziewczynami
Długo nie miałam neta i nawet nie miałam jak utrzymywać starych znajomości.
Za mąż nie wyszłam
Wręcz przeciwnie
Ale nowego kandydata na męża
już wypatrzyłam, więc kto wie... 
A może Ty mnie tak podpuszczasz bo sama zmieniłaś stan cywilny?
Przyznaj się 
Szane - nie wiesz, gdzie są pozostałe dziewczyny? Tyle nas było... A Olejanka to już wsiąkła jak kamfora
Olu, gdzie Ty uciekłaś?
Buziaczki, lecę się uczyć 
Sun.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki