-
Och Karolcia ale się ciesze, że jesteś już z nami... strasznie smutno tu bez Ciebie było
I nie martw sie mnie też tu i ówdzie przybyło... dlatego boje sie jutro zważyć i zastanowie sie czy to zrobie :P Mnie jakoś od zawsze ciągnie do dużych miast... zwłaszcza do Krakowa i Wrocka ale też do Wa-wy... ale mam jeszcze dużo czasu, żeby sie nad tym zastanowic...
A Twój wydział będe omijała z daleka
A jaki to wydział tak wogóle?? :P
Buziaczki :***
-
No hej!
Nareszcie jestes, bo juz zaczęłam sie martwić, że może chora jesteś,albo co?
Jest ok.U mnie siódemeczka z przodu wróciła, dzis rano bylo 79 kg
więc jest rewelka.Wczoraj bardzo dietkowo,no i byłam rowerkiem w lesie.Fajowo.
życze miłego słonecznego dnia.
-
Karolinko, pozdrawiam ciepło
-
Eloo my darlings!!Otóż dzisiaj robię sobie dzień oczyszczający przed całkiem ostra dietą!Będę piła same soki!!!,5 litra fitu warzywnego i 1,5 l. soku jabłkowego!Mam nadzieję,że wytrzymam!!Qrcze mam dzisiaj sporo pracy przy kompie....no a 13 poprawka warunku....i moja psyche wariuje!Ale....mam nadzieję,że to wszystko wytrzymam!
Biniulko mi też strasznie smutno było bez Was!A co do mojego wydziału...to wydział: (BEZ)Praw(I)a, Administracji i Ekonomii!!A jak tam Twoje obiadki u Babki?!Nie czuję,że rymuję!
Pozdrawiam serdecznie Sabi!!
Achawoj dzielna dziewczynka!Ale mnie gonisz!Okaże się,że zaczynając z większą wagą przegonisz nas wszystkie w tym odchudzaniu!GRATULUJĘ nie tylko spadku wagi ale i mądrego podejścia do odchudzania!!Teraz już tylko czekać na 77,75,73,71,69.......!!Pozdrawiam i moocno ściskam Asieńko!
Bike kochana ja także pozdrawiam!!!Dziękuję za pamięć!
Chyba sobie dzisiaj poćwiczę, bo mam muzykę w pokoju(w końcucoś co gra!!)!No a moje paluszki już od skończonego śniadanka będą pracować....na klawiaturze!!Całuję Was moocno i życzę miłego dnia!!
-
Karolinko, pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki za poprawkę
...
-
Patrzę, że faktycznie puchy u mnie królują!! Gdzie jesteście dziewuszki?Jak dietka?Ja dzielnie wytrzymuję na soczkach....chociaż mogę stwierdzić,że żołądek po świętach powiększył mi się i to sporo!Apetyt stale mi towarzyszy!Na dodatek burczy w brzusiu!Ale ja będę silna!
Bike etatowa trzymaczko kciuków ja także pozdrawiam
No ide pisać kolejny referat...ale już krótszy!
-
Cieszę się, że wróciłaś
Ładnie to tak "kraść" życzenia z wątku? :P
Święta były na +2
Ale już zdołałam się tego "nadprogramowego" balastu pozbyć
Teraz walka z "planowymi" prawie 15
Ale co tam
Damy radę
Trzymam kciuki i pozdrawiam!!!
-
Witaj Karolciu 
To ja rzeczywiście Twój wydział będe omijać szeeeerokim łukiem...
To nie dla mnie zdecydowanie :P Obiadki u Babki coraz lepiej... powoli ucze sie panować nad sobą
Ciesze sie, że jesteś twarda i dzielnie wytrzymujesz na tych soczkach
Miłego pisania i trzymam kciuki 13
-
Witaycie dzieczyny!Po pierwsze chcę się pochwalić, że wczorajszy dzień przebiegł tak jak go planowałam, czyli same soczki!No i zaraz idę do sklepu po chleb fintness i twarożek light!Oczywiście dożucę do tego otręby!!Już mi ślinka cieknie!
Na dodatek oba referaty napisene, więc po śniadaku przed zajęciami wskoczę do wanny się zrelaxować!A jutro zrobię sobie masaż antycelulitt.Jakoś ta wiosna dodaje mi skrzydeł i wiem,że wszystko wytrzymam!Ba!Ja wytrzymam i Wy wytrzymacie!Naprawdę teraz jest fanastyczny moment na walkę ze zbędnym balastem!Więc proszę się wziąć do roboty a efekty nie dadzą na siebie długo czekać!
Kittyk85 Ty to masz dobrze, już zżuciłąś zbędny balast....a mi to zajmie jakieś dwa następne tygodnie!W ogóle Kitku ślicznie Ci idzie!Już prawie 10 kilo mniej!Gratuluję!No wiesz mi też w zasadzie 15 kilo mniej by wystarczyło...więc do dzieła!!Pewnie,że damy radę!W taką pogodę to ja mam siły na wszytsko!Nawet na ćwiczenia! Pozdrawiam
Biniulko no tereaz jak mamy taką śliczną wiosnę to będzie nam coraz łatwiej!Sama zobaczysz ja waga zacznie szybko spadać....najpierw 55, potem 53 ...50...48!Chociaż mi się wydaje,że Ty i tak jesteś szczupła, ale jak masz się lepiej czuć to do dzieła!Całuję moocnoo Sabrinko!
Miłego dnia kobietki!A tak w ogóle odezwijcie się!!!MoniQ brakuje mi Ciebie!
-
No mnie wiosna tez bardzo cieszy i dodaje skrzydel.Codziennie chce mi sie chodzić na spacery albo rowerek,za to Mojemu sie nie chce.Leniuch śmierdzący
Dieta tez utrzymana w jak najlepszym porządku.Az chce sie zyc.Waga na dzisiaj 79 kilosków.A pamietasz jak marzyłam żeby zobaczyc 7 z przodu?no i jest.A myślałam że mi sie to nigdy nie uda.A jednak...
Najważniejsze to uwierzyć w siebie.Moja waga w ekstremalnym momencie zblizała sie do 90, wiec prosze sie nie dziwic mej radośc..
I będzie jeszcze lepiej.
Pozdrawiam i zycze miłego dnia.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki