-
Karolinko jestes boska normalnie twoje teksty mnie tak rozbraja ze masakra i tak trzymac normalnie az czerpie radosc z odchudzania:D jak takie cos czytam:D
kurde rachunkowosc wiem cos o tym , :/ dla mnie maskara
poprostu albo to trza lubic albo nici z tegoó:/ dlatego w zyciu nie pojde na ksiegowa:P
http://www.e-kartki.net/kartki/110028396214.gif
tak dla poprawy humoru:D
-
heja! trzymam kciuki za rachunkowosc no i za dietkę!
ogromiaste buziole!!!
-
:)
Od rana się uczę!!!!Dietkuję bardzo dobrze!Tylko dzisiaj skusiłąm się by stanąć na wagę i....już zupełnie zwariowałam!!!77.1 więc wychodzi,że moja dieta mnie tuczy!!!Dobrze,że od wczoraj jadam ok.800 kal.!Ale tak jak obiecałąm jutro ustawię ticker.... :oops: .
:idea: Biuniula tak trzymaj!!!!Jestem pod wrażeniem Twojego racjonalnego podejścia!!Jeśli tak dalej pójdzie to będziesz istnym wzorem do naśladowania w żywieniu!!!Tylko proszę nie poddawaj się!!!Tak dobrze zaczęłaś!PLEASE!!Buziaki i dobrej niedzieli!Czekam na relacje z kolejnego dnia Twojego odpowiedzialnego jedzenia! :D
:idea: Malinnnko19 eeee tam zaraz boska poprostu umiem patrzeć w przyszłość :lol: !Ty za to dajesz mi niezłego power-a jak masz tyle siły do walki!!!Tak trzymać!A tak jak pisałaś rok 2005 należy do nas!!!Lecę kuć ten znienawidzony przeze mnie przedmiot....rachunkowość....Buziaki!!!! :D
:idea: Zabiegana dziękuję!!!Miłej niedzieli!!!Pozdrawiam!
No....rachunkowość czeka :x
-
:)
Przerwa w nauce zaraz mi się kończy.....cały ten wolny czas od rachunkowości zmanowałam na próby wysłania Moniq moich zdjęć.....ale nic z tego!A tomka nie ma....chyba dostanę w moją tłuściutką dupcię od Moniq za to,że obiecałam....a tu nici!Ale jeszcze spróbuję! :roll:
-
hm ja tez się probuje uczyć ale jakoś mi to nie idzie...znaczy wziełam się do roboty ale jakoś wszystko mi sie miesza :/ oj jak ja nie lubie fizyki jutro zaczynam moją diete...dziś zrezygnowałam ze wszelkich słodkosći....będzie dobrze :)
pozdrwionka od Buni nieśczęśliwie zakochanej:*
-
witam po przerwie
witam cie karolinko i innne kolezanki po dlugiej nieobecnosci!!!!
troszke mi wstyd ze tak was zaniedbalam :oops: ale to wina tego ze jestem po sylwestrze tak strasznie zabiegana, a do tego ta sesja :( prawie w ogole nie spie i brakuje mi nawet czasem chwilki zeby cos do was napisac, ale obiecuje sie poprawic :lol:
z dietka tez mi ostatnio nie za bardzo szlo :oops: ale postaram sie to nadrobic, bo przybylo mi 2 kg po swietach. pozdrawiam was serdecznie buzka ania
[url=http://www.TickerFactory.com/]
http://www.TickerFactory.com/ezt/d/3...d98/weight.png
-
:)
Witam.....no w końcu niektórzy sobie o mnie przypomnieli!!!! :D .Wiecie....taki internet to super ucieczka od samotności!Pokłucisz się z facetem i nie czujesz się żle bo nie pamiętasz o tym surfując po sieci! :? U mnie dietkowo jak najbardziej poprawnie....trudno by było inaczej po tym co pokazała mmi waga dzisiaj rano!Ale jutro ustawaim ticker choćby waga wskazałą 78...o zgrozo!!!
:idea: Buinu16 to się chwali,że pomimo iż dziś nie dietkowałąś to zrezygnowałaś ze słodyczy!!Bardzo ładnie!To dobry początek!Tylko proszę nie poddawaj się jutro jak zrobisz jakiś mały grzeszek...a najlepiej jakby i grzeszków nie było :D !Wyobraż sobie jak idziesz w lato ulicą w jeansowej mini....bo z Twoją wakacyjną wagą-55 kg-mini jest jak najbardziej wskazana! :D Więc czekam na relację jak tam jutrzejszy dietkowy dzionek! Buziak w czoło na dobranoc!!! :D
:idea: Anjawien ......no w końcu jesteś!A już usychaąłm z tęsknoty i żalu,że mnie zostawiłaś na placu boju!!!NArzekasz,że prztyłeś 2 kg....ja w ciągu 3 tygodni złąpałąm....4!!!!To dopiero masakra!Ale już jestem grzeczniutka!I do moich urodzin zamierzam ważyć nie więcej niż 75!!!A to już 25... :( ...stara dupa ze mnie...och jakbym chciała mieć całe życie te 19 lat!! :lol: U mnie też sesja...i to najgorsza w moim życiu!Raz,że na jednym z kierunków ta sesja to potrach studentów, dwa że czeka mnie i druga sesja na drugim kierunku a trzy,że w kwietniu ma poprawkę warunku.....nie dziwię się mojej psychice,że dziś w nocy wyczarowała,że xarolinka popełnia samobójstwo.... :shock: .Aniu napisz dokładniej co u Ciebie?Jak dietka?Jaką stosujesz?No i w ogóle co z Piotrkiem!?Buziaczki!Mam nadzieję,że pomimo sesji znajdziesz troffe czasu dla nas!Papcie! :D
Dzisiaj mam zamiar obejrzeć te nędzne reality-"Wszystko o Miriam"....jak wytrzymam na jawie do 23... :shock: .Miłego wieczorku życzę Wszystkim!!!
-
Heh Karolcia do autorytetu to mi jeszcze sporo brakuje :) Ale rzeczywiście zaczynam chyba rozsądnie i dojrzale podchodzić do wszystkiego... nie tylko do diety. Postanowiłam ogólnie bardziej o siebie zadbać... przede wszystkim w końcu zrobić porządek z moją cerą (jest straszna zwłaszcza przed i w trakcie okresu :(), kochana mamusia pójdzie ze mną do dermatologa, bo ja chyba potrzebuje jakiegoś antybiotyku czy coś (żadne maście, kremy, toniki i inne nic nie pomagaja). Wogóle mam zamiar dobrze wyglądać ZAWSZE... bez względu na to, czy siedze w domu czy gdzieś wychodzę :) I moje kolejne główne postanowienie... zamierzam poważniej traktowac tańce. Nie to, żebym poważnie tego nie traktowała... ale mam ogromną motywacje... jest ktoś lepszy ode mnie. A ja uwielbiam być najlepsza :) I mam zamiar taka być :) Kurcze brzmi jak postanowienia noworoczne co? :D Heh... jakoś dzisiaj mam dobry dzień. Pod względem dietki średnio musze sie przyzznać... u babci za dużo słodyczy pochłonęłam... :( Ale za to nadrabiam ćwiczeniami. Już sporo ćwiczyłam a mam zmiar jeszcze :) I to nie jest żadne przymusowe odpokutowywanie za te słodkości... ja po prostu mam ochotę ćwiczyć... co nigdy do tej pory się nie zdarzało :P Wczoraj przeczytałam artykuł o Sarah Connor (może czytałyście, a może nie :P). Opowiadała w nim jak po urodzeniu dziecka udało jej się odzyskać formę... Wygląda teraz po prostu suuuper... zazdrość mnie wzięła :P Pokazała wszystkim na co ją stać... i ja też pokaże wszystkim (a przede wszystkim sobie), że jeżeli tylko mocno czegoś sie chce to zawsze się uda :) Martwi mnie jednak coś... nie byłam pewna czy mam o tym komukolwiek mowic, ale Tobie chyba mogę zaufać... moja siostra zdradza pewne symptomy jakiejś choroby (wygląda mi to na bulimie). Jak na razie to tylko nasze przypuszczenia, ale coraz bardziej się w tym przekonuje... Mam nadzieje, ze na przypuszczeniach sie skończy :( Jutro zamelduję wage (ale nie wiem czy będzie obiektywna, bo jeszcze mi się okres nie skończył) :)
Buziaczki :) A jak tam Twoja rachunkowość??
-
:)
:idea: Biniulko jesteś kolejnym redakcyjnym talentem na naszym wątku!Tak ślicznie takie mądre rzeczy napisałaś,że ja jestem pod ogromnym wrażeniem!Naprawdę masz teraz rewelacyjne podejście do żywienia!No i się nie załamujesz byle czym!Bozie czuję się młodsza i głupsza od Ciebie!!!!Jak tak dalej pójdzie to pakuję swoje manatki i się stąd wynoszę :wink: !Sabrinko jeśli taniec to Twoja pasja to łączysz pszyjemne z pożytecznym!I hobby i figurka ....jak to się mówi tancerki!Dla mnie już jesteś najlepsza w tańcu!A jak chcesz być i dla innych to do roboty!Stać Cię na bardzo dużo!Co do Twojej siostry to w jakim ona jest wieku?Sabrinko musisz z często teraz rozmawiać...ale nie osądzać,czy stwierdzać,że jest chora...ale,że moża się wyniszczyć itd.No i koniecznie napraw stosunki z nią, jeśli są niepoprawne!Ona musi się czuć kochana, akceptowana itd!Może opowiadaj jej o zdrowym żywieniu!To jest Twoja siostra i Ty ssama wiesz najlepiej jak do niej podejść, ale jeśli jest to bulimia(a trzymam kciuki,że nie!!!!)to musissz naprawdę poświęcić siostrze dużo czasu!Poszukaj na necie jakiś informacji o skutkach tej choroby(a napewno są straszne) i niby przypadkiem przedstaw je jej!Całuję Cię mocno!Uważaj na siebie.....no i mam nadzieję,że to nie jest bulimia.....Dobranoc.
-
Heh nie chwal mnie aż tak Karolcia, bo się zaczerwienie ;-) I ani sie waż zwijać stąd manatek, bo wtedy ja też nie będe miała czego tu szukać... bez Ciebie to wszystko nie mialoby sensu :) Ale dzięki za uznanie :) Co do mojej siostry... jest starsza ode mnie, ma 18 lat. Nie wiem kompletnie co mam myśleć... chyba poczekam jeszcze trochę i jeśli się upewnie, że to rzeczywiście jakaś choroba zacznę działać. Nasze stosunki są rożne... ostatnio nienajgorsze... ale ona jest strasznie uparta i nie da sobie nic nigdy powiedzieć. Co gorsza reaguje strasznie nerwowo na jakiekolwiek uwagi... Ja bardzo dużo sie naczytałam na temat anoreksji i bulimii i wiem niestety czym to grozi... i jeżeli tylko będe pewna, że to to, zrobię wszystko, zeby jej pomóc. Ale może okaze się, że to tylko fałszywy alarm... mam nadzieję i jestem dobrej myśli :)
-
Witaj ponownie xarolinko :)
Ja też zamierzam obejrzeć ten program bo jeszcze go nie widziałam... Widziałam za to fotki owego Miriam... Od pasa w górę, niezła laska, od ud w dół również... Gdyby nie szczegół (tak, myślę że to dobra nazwa :D) pomiędzy pasem a udami.... Aż mi się wierzyć nie chce że Ci faceci o niczym nie wiedzieli... Przecież takiego szczegółu nie da się nie zauważyć, szczególnie jak się do niego przytulali czy oglądali go w kostiumie... No nic, zobaczymy ocenimy... Od razu mi się przypomina jakiś film gdzie Barbra Streisand obwiązywała się w biuście bandażami by zamaskować biust... Być może on postępuje podobnie z okolicami poniżej pasa.... Ech... czego to Ci ludzie nie wymyślą by zbić kasę...
Pozdrawiam cieplutko... i miłego oglądania...
-
Witam Xarolinko, oraz wszystkie Odwiedzaczki :D
Zaleglości u Ciebie przeczytałam pobieżnie, w wolnych chwilach nadrobię, jakbym z wpisem czekała, ąz wszystko przeczytam dokłądnie, to nie wiem kiedyy i czy bym się odezwała. A zaległości mi się narobiły (wszędzie, ni tylko tu) przez problemy z komputerem :roll:
Co do Miriam, oglądałam tylko migawki z programu i zdjęcia w necie. Ech już nie wiedzą co wykombinować w tych "realitiszołach". Żal mi na to czasu, wolę cos poczytać...
Pozdrawiam serdecznie i udanego tygodnia życzę :D :D
Ula
-
:)
Witam serdecznie!!!Dopiero wstałąm i co zrobiłam na począteko?!Okupowałam wagę....nie jeste ona zbyt łaskawa dla mnie...wynik?! 76.8 no cóż...trzeba dietkować dalej....następne ważenie w środę.....a dane na wątku u Y.E.N. chociaż tak sobie myślę,że nie powstrzymam się b y tu też nie napisać! :) Dziś....jutro i pojutrze tłukę tą rachunkowość...najgorsze jest to,że sama muszę do wszystkiego dochodzić...bo nie robiliśmy tego na zajęciach!Plan na dziś:
:!: ś:3 kromki fitness-u z dżemem i otrębami
:!: o:zupka light i jakieś owoce
:!: k: koktajl truskawkowy(nowy nabytek-o dziwo lepszy od vanilii)
:idea: Biniulko no ja także dziękuję za uznanie!!!Nawet nie wiesz jak mi miło się zrobiło,że jestem taki mały ważniak :lol: tu dal Ciebie!!!Ty także mi bardzo pomagasz!!!!Siostra uparta?!To spróbuj do niej podejść,że to Ty masz problem i chcesz z nią o tym pogadać/....wtedy poczuje się ważna!Jaa także mam nadzieję,że to fałszywy alarm!!!Może dziwi Cię to,że siostra raz je ochromne ilości a następnym razem nic?!Jeśli tak to nie powód do paniki....my wszystkie tak robimy jak chcemy zacząć się odchudzać!Ale obserwuj ją dalej bo to ważna dla Ciebie osoba!Buziaczki Ty moja mądralo koffana! :D
:idea: Y.E.N.E.F.E.R. ja obejrzałąm już 2 poprzednie odcinki tego reality no i wiesz tego co owa piękna Miriam ma między nogami nie widać!Ona...(a może on?) brałą hormony od 11 roku życia więc myślę,że nie wykształciło to się tak jak powinno.Kiedyś czytałam,że transwestyci podwijają to coś sobie podspód i w ogóle tego nie widać!Miriam nie nosiłą jeszcze kostiumu ze stringami czy jakiegoś strasznie skąpego...narazie są to szorty!Więc nie mogli się kapnąć!Tak sobie myślę,że to strasznie nie fair w stosunku do tych chłopaków!Przecież Ci którzy się z nią całowali, będą mieli w psychice to do końca życia....jak jeszcze ona im się strasznie spodoba to w ogóle masakra!Miłego dzionka!Pozdrawiam! :P
:idea: K(Ulko) wiem wiem,że miałąś problemy z kompem!Ale za to masz uczynną rodzinkę! :D Nie męcz się i nie nadrabiaj zaległości...wszystko wyjdzie w praniu!Fakt te reality to nie jest ambitne kino...ale dobre dla zaspokojenia swojej ciekawości i dostarczające dawki śmiechu!Powiem tak...nie polecam ale ja sobie oglądam :lol: .No a co do książek to ja także uwielbiam czytać!Ale jestem taki osobnik,że jak już przebrnę przez pierwsze kartki to za chiny nie odpuszczę by przeczytać całą książke od razu!Nawet "Lalkę" tak czytałąm.....dobrze,że nie zabrałąm się do Biblii.... :wink: Pozdrawiam serdecznie!
No zmykam się uczyć....wpadnę potem!Jeśli ktoś wie i zechce się męczyć i mi to pisać jak wrzucić zdjęcia z CD by wysłać maila to ja bym była dzwięczna!Buziaczki dla Was!!!Pamiętajcie,o dietce! :D
-
:)
Jak obiecałam jest i suwaczek.... :shock:
-
:)
No chyba już mi się udało z tymi zdjęciami!Moniq otrzymałaś je?? :D
-
A jakie zdjęcia Xarolinko?
Twoje może?? Jeśli tak, to ja też proszę, plissssssss
mój mail: ulkak@op.pl
A co do mirriam - mam "ciekawe" jej fotki, koleżanka mi wysłała, mogę Ci wysłać :D
Buziaki
Ula
PS.A co do uczynnej rodzinki - ja jestem ukochaną siostrą dla brata. W końcu innej nie ma :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: Wogóle mam tylko brata :D
-
:idea: Xarociu dostałam Twoje zdjęcia i naprawdę chyba jednak wleję Ci w pupcie :!: :!: :!: Jesteś fajną blondyneczką. I naprawdę masz ładną buzię. Nie wiem co Ty od siebie dziewczyno chcesz :lol: Troche tylko się zdziwiłam jak zobaczyłam blond dziewczę. Wyobrażałam sobie ze masz ciemne włoski :lol: :lol: :lol: Ale jest OK. Dziewczyny jesli Xarola będzie mówić Wam ze jest brzydka i wygląda jak wieloryb - NIE WIERZCIE JEJ :!: :!:
Co do wagi to ja juz tak mam ze wygladam na mniej niz w rzeczywistości waże.
Dzisiejsze okupowanie wagi wkazało bez zmian 75 kg. I tak też ustawiłam suwaczek. Mam nadzieję ze w tym tygodniu juz waga ruszy w dół oczywiście :lol: .
A że dziś rano mi się przysnelo to nici wyszły z wymiarów :cry: Więc dzisiaj tylko wago sie udzielam :lol:
Jak na razie chwilowo udało mi sie wygrać z moim przeziębieniem ale .... nadal nie zbyt dobrze sie czuje, łamie mnie w kościach itp. A i comiesięczna przypadłosć coraz blizej..... wiec i marudna sie zaczynam robić :lol:
-
:)
Witam ponownie!Otóż czuję właśnie soczyście kremowy smak cremosy!Och!W końcu są jakieś słodyczę bez tłuszcze, cukru i z zminimalizowaną dawką kalorii!Kupiłam sobie także pasztet sojowy z papryką.Jutro spróbuję i napiszę jak smakował!100 gr. ma 145 kal.Więc cienka warstwa mi nie zaszkodzi!No a soja jak wiecie jest bardzo zdrowa!Od jutra piję ten ochydny drink octowy.Właśnie zaopatrzyłam się w ocet jabłkowy!
:idea: K(Uleczko) patrzę,że w końcu mi się udało wysłać zdjęcia, więc zaraz wysyłam do Ciebie!Czekam na te ciekawe fotki Miriam no a przede wszystkim Twoje!!! :D Ja też mam tylko brata, ale mój chciałby coś za taką naprawę :lol: .Kiedyś jak byliśmy dziećmi wystaczyło posprzątać jego pokój a dzisiaj za jakąś przysługę muszę mu załątwiać jego niezaciekawe sprawy :lol: .Całuję!Czekaj na zdjęcia!Tylko się nie przestrasz!
:idea: MoniQ buzię to ja będę miałą jak komórki tłuszczowe na policzkach się skurczą! :lol: No a to,że jestem blondynką to już nie ode mnie zależało!Tak mnie obdarzyłą natura...a włosków nie chcę malować z lenistwa!Ale na wakacje zafunduję sobie soczewki w kolorze brąz i może na taki kolor też pomaluję włoski!Moja waga też mnie mile nie zaskoczyła!Ja nie będę się mierzyła aż osiągnę 70 kg!Jakoś tracę wiarę jak się tak często mierzę!Ale czekam na Twoje wymiary w przyszłym tygodniu!Dobrze,że zdrówko się poprawiło ale nie dawaj się i dalej chodz w czapce i szaliku!Teraz jest taka zdradliwa pogoda!Moniczko wiesz ile trudu kosztowało mi wysłanie swoich zdjęć!Aż w końcu,kiedy prawie się poddałąm zobaczyłam napis-załączniki...przeglądaj-hehe a ja próbowałam je wkleić w list!Głuptasek ze mnie co?!Buziaczki!
-
Dzięki za fotki, właśnie odebrałam. Bardzo ładna dziewczyna z Ciebie, wygłupiasz się z tymi komórkami tłuszczowymi na twarzy!!!
Zaraz prześlę Ci moje aktualne fotki, to zobaczysz foczkę!!
A co do brata, jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie. Ja na siebie brałam jego telefon (on jeszcze nie pracuje) i jak coś potrzebuje, to nie ma problemu, więc i odwrotnie tak jest. Kiedyś tak było, że przysługa za przysługę, ale chyba wyrósł z tego ;)
-
:idea: Ula nie wierz Xarolci ona tak tylko Ciebie straszy :lol: Fajna z niej babeczka :!:
:idea: Xarolciu niestety z czapka nie przyjaźnię sie juz odkąd skończyłam podstawówkę :lol: Szalika też częto zapominam a to przez to ze autkiem jeżdzę. Co do komórek tłuszczowych, to myslisz ze moja buzia to cud natury? Ma kształt księzyca ale.... przy pełni :lol: :lol: Ty masz ładnie zarysowane kości policzkowe.
-
:)
HAHAHAHAHAHAHA!!!!Dawno się tak nie uśmiałąm...a to dzięki fotkom tej pięknej Miriam!Uluś dzięki Ci za poprawę humoru!
:idea: K(Uleczko) fantastycznie wyglądałąś na ślubie?Poprostu idealnie!Ile wtedy ważyłaś?Jesteś bardzo ładną osobą!Na obronie za to wyglądałaś bardzo grzeczniutko!Ładnie oczywiście też!NO ale zdjęcia ze ślubu są piękne!Musisz wrócić do tamtej wagi!By wyglądać jeszcze śliczniej!Czy mi się wydaje,czy Twój mąż ma długie włosy?Kiedyś strasznie szalałam za takimi facetami!NO w końcu moim idolem był wokalista Red Hot Chilli Peppers! :D Dziękuję Ci bardzo za fotki!Te z Miriam strasznie mnie rozśmieszyły!No i co z tego,że on-ona ma ładniejszą figurę ode mnie!?Za to ja nie mam sbędnych rzeczy między nogami!HAHAH!Jedno z tych zdjęć mnie tylko przybiło....ten cudowny tort!!!Masakra!Takiego smaka dawno nie miałam! :D Buziaki i dzięki ogromniaste!Nie zauważyłam tylko jak długie masz włoski?I czy to Twój naturalny kolorek?Buziaki! :D
:idea: MoniQ no nie ładnie,że ani szaliczka ani czapeczki nie nosisz!Jaki dajesz przykład córciom!?No i MOnisiu to wcale nie są kości tylko TŁUSZCZ!Jak znajdę zdjęcia z dobrego okresu(czyli waga ok.60-65) to Ci prześlę i zobaczysz,że jestem szczuplutka na twarzy, kiedy jestem szczuplutka na ciałaku :lol: :lol: :lol: .Ty już nie przesadzaj że masz księżyc w pełni!Bo baty for You!
A tak w ogóle dziewczyny to my jesteśmy ładne!!Nawet przy tej wadze,którą mamy!Tylko będziemy ładniejsze jak schudniemy!Nawet twarz się wtedy zmienia!Oczy stają się bardziej wyrażne...bo w końcu policzki nie zajmują już 90% twarzy!Więc trzeba nam schudnąć.....a wtedy wyłoni się całe piękno z nas!Nie tylko trochę!Buziaczki!
-
Owszem, mój mąż ma długie włosy :D
Nawet jego mama (a moja obecna teściowa) namawiała go żeby ściął przed śłubem, ale się nie zgodziłam. Tyle lat go znałam z długimi, jakby obciął przed samym ślubem, to miałabym wrażenie, że to za kogoś innego wychodzę za mąż :shock: :wink:
W dniu ślubu ważyłam ok. 65-67 kg (nie wiem dokładnie, ale w tamtym okresie tyle mniej-więcej ważyłam, dobrze mi z tym było i nie ważyłam się codziennie)
Włosy mam gdzieś do połowy pleców, kolor naturalny, nie chce mi się farbować, bo potem odrosty i znów trzeba farbować i tak w kółko. Hehe, leniuszek ze mnie wyłazi :twisted:
Masz rację, musimy wydobyć z nas jak najwięcej pikna :D
MoniQ - a mogłabyś i mnie przesłać swoje fotki? Ja Tobie też mogę moje - jeślibyś chciała. Mój mail: ulkak@op.pl
Buziaki
Ula
-
Dzisiaj rano znów się zważyłam... 57,9. Nie jest źle :) Dzisiaj idzie nienajgorzej :) Właśnie mam za sobą swój debiut kucharski... ryż ugotowałam :D Co prawda wyszedł z tego kleik, ale dodałam go do zupy i już sie nie klei a w smaku jest dobry :) I na szczęscie tylko ja go jem... rodzinka preferuje pomidórówke z makaronem, a ja dzisiaj postanowiłam się wyłamać i zrobić sobie ryż :D W sumie nie wiem czy dobrze zrobiłam... co jest odpowiedniejsze do diety... ryż czy makaron? Czytałam tyle opinii, że już sama nie wiem :P Po obiadku jeszcze jakieś owoce zjem i będzie spoko :) I wieczorkiem jeszcze poćwicze... :) Wracając do mojej siostry to jeszcze ją poobserwuje... ona wcale nie jest gruba. Tzn kiedyś nie należała do najchodszych le zaczeła się odchudzać i moim zdaniem aż przesadziła (158cm i może z 45kg...). A teraz strasznie dużo je... i nie tyje wcale... pozatym ostatnio moja mama znalazła u niej schowane wiaderko, którego szukała od paru dni i ona nie przyznawała sie, że je ma. To wzbudziło mój największy niepokój... no ale zobaczymy :)
-
:idea: Ulcia przesłałam Ci moje fotki i czekam na Twoje.
Jak znajdę bardziej aktualne i w całej okazałości to Wam moje drogie podesle. Ulus ja też poproszę o Miriam :lol:
:idea: Xarolciu trafiłas w sedno. My juz jestesmy piekne, ale jak smalczyk z nas spadnie to dopiero bedziemy laski :lol: :lol: Niech nasi faceci drżą wtedy o nas :lol: hihihi
Co do policzków to ja zdania nie zmienię. I basta! :lol: Tłuszcz tłuszczem ale ja widze tam ładne kosteczki :lol:
Co do czapek to mam niestety uczulenie :lol: :lol: ( córcie niestety są w wieku że musza nosić :P ) jesli już to zarzucam kapturek ( a raczej kiedyś zarzucałam jak jeszcze miejskimi środkami jeżdziłam i trzeba było nie raz czekać dłuuuugo aż łaskawie coś nadjedzie).
Tak na marginesie ..... zauważyłyście dziewczyny jak każda z nas straszliwie zapewnia że jest najgrubsza z nas? :lol: :lol: :lol: Ależ my jesteśmy krytyczne wobec siebie :lol: :lol:
-
:)
No nie ja się chyba nigdy nie wezmę do nauki!Tak mnie korci by tu do Was wpadać!Proszę mnie wygonić!!!! :twisted:
:idea: K(Uleczko) no to mąż ma pewnie dłuższe włosy od Ciebie!?Ja też się lenie i nie chce mi się malowac odrostów chociaż chodzi po mnie czekoladowy brąz!Ach...że też jedni mają ciemne a chcą jasne a inni odwrotnie!Kiedyś mi się podobał mój kolor włosów ale tyle "klonów" zaczęło chodzić po ulicach,że kolor ten stał się dla mnie oznaką kiczu....może jeszcze kiedyś mi się odmieni!65-67....mmmm....można pomarzyć!Jak ja bym już chcaiła tyle ważyć!Wtedy nawet BMI pokazałoby wagę w normie!Buziaczki!
:idea: Biniulko o dziwo ja także zrobiłam sobie dzisiaj pomidorową z ryżem!Ja uważam,że zdrowszy jest ryż niż makaron!Jeszt to przecież warzywo!No chybaże makaron razowy ale jeszcze nie jadłam!Wagą się nie martw jak tak dalej będziesz się odżywiać i przetrwasz okres po okresie :lol: to napewno pokaże mniej!Dobrze,że nie tracisz Swojego dobrego humorku!Faktycznie Twoja siostra jest drobinka!No a chyba najbardziej poejrzane jest to wiaderko...i jeszcze się nie przyznała!Obserwuj ją i nasłu**** odgłosy jak będzie w łazience...bo jak mama jej zabrałą wiadro...to może bedzie chciałą skorzystać z kibelka!Oby to był fałszywy alarm!Całuję!
:idea: MoniQ chyba te uczelenie to sobie wymyśliłaś w czasach jak byłaś nastolatką!?Bo ja też tak próbowałam! :lol: Trochę krytycyzmu nie zaszkodzi!Może to nas pcha do walki z kilogramami?Bo jakbyśmy w pełni akceptowały siebie to chyba dobrze by nam było z tym balastem!?Ja obiecuję jak osiągnę 60-tkę(wagowo a nie wiekowo! :P )to powiem szczerze,że jestem śliczna! :shock: :shock: :shock: Pozdrawiam!
-
Witaj Xarolciu :)
No cóż, myślę że powinnaś się cieszyć że waga wskazuje jednak mniej niż ostatnio a nie więcej... Co do Miriam to pewnie mówimy o tych samych zdjęciach... Tych ukazujących ją z że tak powiem męskiej strony :) Oglądałam wczoraj po raz pierwszy ten program i naprawdę jestem pod głębokim wrażeniem... Po niej naprawdę nic nie widać... Przynajmniej w TV. Nie wiem czy to zasługa makijażu kamer czy jeszcze czegoś innego... Ani śladu męskich rysów, nawet twarzy, usta oczy zero zarostu (a ile prawdziwych kobiet ma problem z meszkiem na twarzy...) Do tego biust wyglądający baaaardzo naturalnie... Aż się wierzyć nie chce... Przecież po innych transwestytach widać prawdziwą płeć.... A ten przypadek jest wyjątkowy! A Ci faceci... Hmm... z drugiej strony jakoś mi ich nie szkoda.... Skoro zgodzili się wziąć udział w tym programie, prawie każdy się na Miriam ślini i myśli tylko o jednym to niech mają nauczkę.... Może po programie zmieni się ich podejście do kobiet... Może poświęcą więcej czasu na ich poznanie a nie od razu będą oczekiwali nie wiadomo czego :) Skoro oni biorą się za podryw dla kasy to jak dla mnie nic sobą nie reprezentują i taka nauczka im się przyda :) Może podobne założenia mieli też twórcy programu... W końcu wszyscy balansują na cienkiej linie emocji i uczuć... Ciężko osądzić kto jest bardziej winny ona że robi ją w bambuko czy oni że zdecydowali się sprzedać własną osobowość i uczucia całemu światu... Jak dla mnie i tak robią z siebie kretynów na oczach milionów ludzi... I wątek Miriam jedynie to podkreśla... Weź chociaż ten wczorajszy striptiz... Jak dla mnie tragedia, ukazująca jedynie ich płytkie podejście do życia.... Zachowywali się jak rozbuchane ogiery w towarzystwie grzejącej się klaczy.... Tak więc jakoś mi ich nie szkoda.... choć przed obejrzeniem programu miałam inne zdanie.... Myślę że wszystkie dziewczyny którym Ci faceci złamali serca zacierają teraz ręce :D
Na teraz kończę, przesyłam buziaki i wpadnę wieczorem!!! Pa pa
-
:idea: Xarolcia ale mnie rozbawiłaś
"obiecuję jak osiągnę 60-tkę(wagowo a nie wiekowo! )"
wyobraziłam sobie nas, kobietki 60 letnie jak siedzą na forum i o dietkach piszą sobie :lol: :lol: :lol: :lol:
A uczulenie to fakt .... taki wybieg :lol: Moje włosy po prostu nie znoszą czapki :?
Dostałam zdjęcia od Uli....... no nie dziewczyny, jak jeszcze jedno słowo od Was usłyszę że jestescie takie czy owakie to jako najstarsza wśród WAs (hihihi) wleję na gołą pupcie :!: :!: Jesteście ładniudkie i młodziutkie. W dodatku mieć takie włosy jak ma Ula to zawsze było moje marzenie. Powiem Wam że każdy zachwyca sie kręconymi ale mało kto wie jak trudno jest znaleść dobrego fryzjera. Kręcone włosy trzeba umiec obciąć a tego, jak sie okazuje( miałam przyjemność eksperymentowania z róznymi fryzjerami) 90 % fryzierów nie potrafi. Mam teraz to szczęście że trafiłam na super dziewczyne, ma mnóstwo szkolen i kursów, ciagle gdziesz coś nowego poznaje. A co najwazniejsze efekt koncowy jest zawsze zgodny z tym co chciałam miec na główce :lol: :lol: [/b]
-
No Karolcia my to chyba ze sobą telepatycznie się łączymy :D To dobrze, że jednak wybrałam ten ryż :) Pozatym są tego dodatkowe korzyści... odmiana (zawsze jadłam z makaronem) i satysfakcja, ze sama ten ryż ugotowałam :D Jeszcze musze sie podszkolić i następnym razem zrobić go na sypko a nie klejącą papke, ale liczy sie smak w końcu :D Wagą się nie załamuje... wole poczekać, ale schudnac skutecznie a nie potem ważyć więcej niż na początku :) Mnie sie nie spieszy :P Z moją siostrą to już nie wiem... mam straszne zamieszanie w glowie... ale mozliwe, że na podejrzeniach się skończy :)
-
Witaj Karolciu i jak tam nauka ci idzie rachunkowosci:D
ja sie zabieram za prace dyplomowa:d i maturke bo mało czasu zostalo niby pozornie duzo czasu do maja ale niczym za kilka chwil bedzie czas pisania:d
ja do rachunkowosci tam nie miałam nigdy obrzydzenia a to jaki temat musisz przerobic i nauczyc sie??:)
Weisz byłam na siłowni :P
Umowiłam sie tam z Robakiem kolega a okazalo sie ze bedzie tez michał:/ ale ja panikowałam tak nie chciałam isc sama namawiałma kumpele ale nie skusiły sie wiec musiałam isc sama :P
ale Michał to niezłe ziołko , jak mnie zobaczył to sie usmiechnałł wrecz płakał z smiechu no i powiedział przyszła lublu( wczoraj mu mowiłam ze ja go własnie lublu - ze mie sie podoba ze zakaochana nie wqiem jak on interpertuje:P)
I wiesz co postaniowiłam definitywnie zakonczyc rozmowy z nim na temat sexu bo on ma w ten sposob gadajajc ze mna za jakas szmate wiec koniec koniec:!!!!!!!
Ja mu pokaze w wakacje wiec sie nawet nie dołuje tym co było na siłwoni no wogole sie do mnie nie odzywał wiec ja go *******e:D
choc nie oznacza to tego ze juz mi sie nie podoba bo serce niestety nie sługa:/
-
hej xarolinko!
a co to za program o ktorym piszecie? niehc zgadne TVN cos wymyslil? bo ja z telewizorem to sie spotykam prawie tylko na swieta... czyli miriam jesr mezczyzna na ktorego leca inni faceci jak dobrze rozumiem :-)
trzymaj sie tam i dietkuj sobie dalej :lol:
buźka!
-
:)
Dzieńdobry Wszystkim!Najpierw wczorajsza spowiedz.....zamiast koktajlu były różne inne rzeczy!Razem 1232 kal.samego zdrowego jedzonka ale chyba za pózno!Za to dzisiaj w ramach pokuty zrobię sobie masaż całego ciałą oliwką wyszczuplającą i dużo poćwiczę!Wczoraj także duuużo ćwiczyłam więc chyba nie będzie tak zle!Dzień zapowiada się ślicznie!Przynajmniej u mnie jest cudne słoneczko!A u Was?!
:idea: Y.E.N.E.F.E.R. faktycznie jak się zgłosili do takigo programu to naprawdę muszą być płytcy...no a ten cały striptiz to mnie strasznie ubawił!Zwłaszcza jak tańczył Mark-ten co odpadł!Tarzałąm się po podłodze jak patrzyłam na tych jeleni!Ciekawa jestem tylko czy ta cała Miriam...albo Marian...może tak lepiej?CZy chce się pozbyć tego co ma między nogami!????????BO na tych zdjęciach krążących po necie to mi się wydaje,że jej się to podoba!W tv jest ona taka delikatna, stanowcza itd. a tak naprawdę bierze udział w setkach filmów porno!Blech...ochyda!Pozdrawiam! :D
:idea: MoniQ no faktycznie obrazek z nami w wieku 60 lat klikających na "dietce" i piszących:"napewno się uda!NIe martw się!" wygląda tragicznie śmiesznie! :lol: A co do Twoich włosów to ważne,że się zdeklarowały w jednym kierunku!A nie są tak jak moje ani proste ani falowane...takie nijaki!Bozie ale bym się fantastico czułą z Twoimi włosami!Rano wstajesz...wtrzepujesz troche pianki i wyglądasz olśniewjąco!Najdziwniejsze jest to,że moja mama i tatko mają kręcone włosy no i mój brat też!Tylko ja taka czarna owca jestem! :( .Buziaczki!
:idea: Biniulko no od czegoś trzeba zacząć!Najpierw jest to ryż a za parę lat jakieś super extra wykwintne danie! Ja się trochę moją wagą załamuję...ale jak czytam Twoje wypowiedzi i czuję ten spokój,że wszystko jest ok, to sobie myśle,że muszę zacząć myśleć tak jak Ty!A w poniedziałek ważonko....już się boję!Mogłoby u mnie przynajmniej równe 76 pokazać!!!!Prawda? :lol: Pozdrawiam!
:idea: Malinna19 rachunkowość idzie mi wolno!Jakbym miałą więcej czasu to prawie księgową bym została!Na jaki temat bedziesz pisałą pracę dyplomową!?Ja muszę się nauczyć prawie całej rachunkowości!HELP!!!!Malinko no proszę....siłownia!W dodatku w towarzystwie dwuch facetów!No proszę proszę!Dlaczego sądzisz,że Michał jak rozmawiacie na temat sexu podchodzi do Ciebie jak do " szmate " ???!!!A może jak do dobrej kumpeli której może dużo powiedzieć!??Tak czy inaczej musisz mu utrzeć nosa!Po pierwsze schudnąć a po drugie nie zaczynać z nim gadać chyba,że on zacznie!Traktuj go jak powietrze...choć to bedzie trudne!!!!No ale jak się do Ciebie nie odzywał na siłowni to niech teraz ma nauczkę!!!! :twisted: Pozdrawiam Malinko serdecznie!!! :D
-
pozdrawiam w wtorkowy poranek :P
-
:)
Właśnie jestem po śniadanku-3 kromy z pasztetem sojowym i otrębami!Bardzo ale to bardzo smaczne!Ten pasztet smakuje jak prawdziwy!No i nawet już trochę poćwiczyłam!A teraz idę wziąć relaxującą kąpiel i zrobię sobie masaż...może znajdę też czas na zrobienie paznokci!
:idea: Martal witam serdecznie!dziękuję za pozdrowienia!Ja także pozdrawiam dietkowo i ściskam mocno!MIłego dnia! :D
A gdzie się MoniQ podziała?!Czyżby wolne dziś miała? :shock: MoniQ?Where are You?!
-
No Karolcia ja jestem pewna, że poniedziałek pokaże 75 a nie 76 :) W końcu masz cały tydzień więc jak nie będzie żadnych wykroczeń na pewno mile się zaskoczysz w poniedziałek :) No ja sie dzisiaj rano zważyłam i było pół kilo niż ostatnio. Ale się tym nie przejmuje. I zważe się też dopiero w poniedziałek :) I waga MUSI pokazać 57. Chociaż ot może malo realne, ale się postaram :) Dzisiaj do tej pory spoko. Wcześniej miałam tak, że jak zjadłam jedną porcje, to miałam straszną ochote na drugą... i nie to, że byłam nadal głodna, tylko po prostu miałam ochotę na więcej. A potem się czułam za to jak słoń :P Już nie mówie o wyrzutach sumienia :P A teraz mam plan, że np. na śniadanie zjem to i to i nic więcej i się tego trzymam :) I wcale nie jest to takie trudne jak myślałam :) Ostatnio ludzie mi mówią, ze mam straszną ogodę ducha... :) Staram sie byc zawsze uśmiechnięta i nie przejmować się drobiazgami :) I to strasznie pomaga w dietce :)
-
:)
Ja już jestem po kąpieli, po maseczkach, po masażyku...i czuję się jak bogini....hihi mimo iż dokładnie zapoznałąm się z moimi fałdkami :lol: !Muszę częściej robić sobie takie masaże....poprostu czuję się bosko!Polecam każdemu!Na dodatek mam taką starą ruską maszynę do masażu, która świetnie rozgrzewa!
:idea: Biniulko ja sama, choć wirtualnie to wyczuwam u Ciebie duuuużo pogody ducha!Spokojnego, opanowanego podejścia do żywienia i stabilności!Tak trzymać!Jeśli chodzi o mnie to w poniedziałek jest bardzo mało prawdopodobne,że waga pokaże 75...bo mi najwolniej tłuszczyk spada w pierwszzych tygodniach!Czasami w ogóle....więc wolę się tak nie nastawiać bo mogę się rozczarować!To,że ustaliłaś sobie plan to bardzo dobrze....ale mam nadzieję,że jak zjesz coś nieprzewidzianego w planie to się nie załamiesz?Prawda?! :D Naprawdę Sabrinko jesteś fantastyczna!A jak tam taniec!?Przykładasz się?Buziaczki moja mała tancerko! :D
-
;)
witam wszystkich :!:
wlasnie wstalam :oops: jest godz 12 :!: :!: chyba za pozno chodze spac, srednio o 1-2 w nocy! zdecydowanie powinnam spac wiecej, bo slyszalam, ze w czasie snu chudnie sie najszybciej.
karolinko ja teraz stosuje sie do zasad zywieniowych pana montignaca, jem ok 3-4 posilkow dziennie, poza tym pije herbatki wspomagajace przemiane materii i staram sie chodzic przynajmniej 1-2 razy w tyg na basen, chociaz teraz kiedy mam sesje nie bardzo znajduje na to czas, ale caly luty mam przerwe zimowa wiec zaczne ostro cwiczyc, zamierzam pojechac na pare dni do polski pojezdzic troche na snowboradzie i moze kupie w koncu karnet na basen lub silownie. noo zamierzenie jest dobre, zobaczymy jak mi to wyjdzie he he.
tak sobie czytam o twoim lazienkowym spa i musze przyznac, ze to naprawde super zetak dbasz o siebie. kobieta niezaleznie od wagi powinna troszczyc sie o swoje cialo! ja np. raz w tyg okladam cialo blotkiem guam z morza czarnego - swietnie ujedrnia cialo i likwiduje cellulit. niestety w polsce jest to raczej drogi zabieg, ja kupuje w wiedniu w sklepie kosmetycznym saszetki po 2,50 wiec to nie jest znowu az taki majatek, ale w sumie musze na miesiac wydac te 40 zl. no ale czego nie robi sie zeby wygladac pieknie...
co do piotrka to przyjaznimy sie, czesto mnie odwiedza i jest jak za dawnych czasow, czyli wszystko w normie, jestem zadowolona.
w poniedzialek wazenie :!: az boje sie stanac na wage bo mi na poczatku diety nie bardzo ta wskazowka chce isc w dol!!
no ja koncze bo musze sie zbierac na zajecia. wpadne tu jeszcze moze wieczorkiem wyspowiadac sie co zjadlam. pa pa
ania
-
Karolinko !!!
wiesz skoro Michał wiecej gada mi Tu na gg o sexie niz o zwykłych sprawach to chyba ma mnie za jakas łatwa :/ wiec dobrze ze ma terza sesje i nie bedzie sie do mnie odzywał a ja do niego wiec mam poki co spokoj z nim ale wiecie jakie to trudne tak ale skoro ma mnie za jaks pannienke lekkich obyczajow to narka Michałowi ale to nie oznacza ze nie poptre mu tego nosa:P iojj potre ze az bedzie sie czerwiienił:P
uu cała rachunkowosc to padacznie a temat mojej pracy to : Zywnosc genetycznie modyfikowana:D
a ja byłam biegac dzis:D raniutko minut hehe :P
-
Opsss... zjadłam przed chwilą nadprogramowe jabłko :D Cieszę się, że dobrze się czujesz, bo przecież dobre samopoczucie jest najważniejsze. Poza tym jak człowiek jest zadowolony, od razu chce się żyć i nabiera się sił do działania :) Hmmm... no skoro twierdzisz, że 75 jest nierealne, to życzę chociaż tego 76 :) Chociaż ja i tak twierdze, że wiara czyni cuda :) Heh mój taniec jak na razie utknął w martwym punkcie, gdyż mam ferie i nie ma prób :P :( I to jest między innymi powód tego, ze chce już koniec ferii :P Jestem nienormalna co?? :D No ale kurcze chciałam na narty jechać, ale niestety rodzinka nie preferuje tego sportu i nie rozumieją kompletnie moich potrzeb :( Zostały mi łyżwy... chociaż umawiając się z moimi koleżankami życze powodzenia... pojade chyba na to lodowisko w ferie... ale w przyszłym roku :D Cieszę się, że dostrzegasz mój dobry humor, bo słyszalam, że jest on zaraźliwy, więc może i Ciebie uda mi sie zarazić :)
Buziaczki :)
P.s. Jak tam rachunkowość??
-
:)
Dziewczynki ja za te wczorajsze grzeszki to już razem odrobiłam godzinę ćwiczeń!Dumna z siebie jestem!
:idea: Anjawien staram się dbać o siebie to fakt, wtedy się lepiej czuję!Jak długi okres się nie maluję to tak dla poprawy samopoczucia potrafię się umalować przed snem :lol: !Serio!Cieszę się,że jesteś zadowolona ze stosunków z Piotrkiem!Zazdroszczę Ci,że GUAM juest w Wiedniu taki tani!!Ile jest w takiej saszetce?!I czy wymiary Ci się zmiejszyły?Ja choruję na to...tylko kasy szkoda, bo są różne opinie!Śmiem twierdzić,że jak kobieta dba o siebie, to jest pewniejsza siebie mimo,że np.tą wypracowaną aksamitną skórę ma pod ubraniem!Czuje wtedy swoją wartość!No i ludzie ją inaczej postrzegają!Faktycznie Aniu póżno chodzisz spać!Mam nadzieję,że to nie jest wina nauki!??Jeśli faktycznie zrealizujesz Swój plan z deską,basenem i siłownią to wymarzoną wagę osiągniesz po tym urlopie napewno!Aniu może byśmy się wymieniły zdjęciami?!Co Ty na to?Pozdrawiam serdecznie!
Wiecie jak ja tak dużo ćwiczę to rośnie we mnie enmtuzjazm do diety i łatwiej jest mi ograniczać się i realizować plan!Tylko ciężko mi zacząć.... :( ale za to jak się rozbrykam to truno mnie uspokoić!Całuję Was mocno!Idę robić obiadek...pomidorówka z ryżem!I może jakieś jabłko się nawinie...Buzka!
-
:)
Dodatkowo zaparzyłam sobie kolejne dzisiaj 1,5 litra czerwonej herbaty!A o 18...koktajl zamiast kolacji oczywiście!Przed chwilą dostałąm od Kulki porządny zastrzyk energii w postaci jej artykułów w Super Linii!Napewno sobię nie odpuszczę tej diety!Muszę się kurczyć i basta!Nawet jeśli zajmie mi to więcej czasu niż przewidziałam!Nie poddam się!Nie chcę się tak męczyć jak do tej pory!Całe życie przed mną i mam zamiar spędzić je fantastycznie...nie marnować chwil.Teraz właśnie marnuję swoją młodość...nie chodzę na dyskoteki...wstydzę się jak ktoś na mnie patrzy, bo od razu myślę,że mnie ocenia....i co najważniejsze...z zazdrością patrzę na szczupłe dziewczyny na ulicy...a ja od zawsze nie nawidziłam czuć zazdrości!To bardzo złe uczucie....