Wątek: MÓJ CUDOWNY ZDROWY SPOSÓB...CZYLI DIETA REAKTYWACJA

pozdrawiam niedzielnie

Xarolinko!
Czekam na Ciebie z niecierpliwością Mnie też chwilkę nie było, mój suwaczek też się cofnął choć z nieco innego powodu Wszystkiwgo najlepszego w Nowym Roku, spełnienia marzeń i osiągnięcia wymarzonej figury... Pozdrowionka i buziaki....

BUNIULA: JA TEŻ NIE MIAŁAM ŻADNYCH WYRZUTÓW SUMIENIA ŻYCZĘ CI Z CAŁEGO SERCA OSIĄGNIĘCIA CELU BYŁAŚ WCZORAJ CHOLERNIE DZIELNA GRATULUJĘ

Dzięki Ci Justynko za te słówka... nawet nie wiesz jakie to dla mnie ważne mieć osoby, które wierzą w to, ze sie uda :*** Wczoraj niestety nie byłam taka dzielna... byłam u babci i pochłonęłam trochę słodyczy, ale i tak potem to wszystko z siebie wyrzuciłam :P Pozatym dzisiaj rano w końcu sie zważyłam (bo już odzwyczaiłam się od codziennego stawania na wadze i teraz waże sie w każdy poniedziałek ) i 57,2... To nawet 1deko mniej niz przed świętami . A po takim obżarstwie powinnam mieć co najmniej ze 2 kilo więcej więc jestem bardzo zadowolona... pozatym mój brzusio snowu jakiś taki płaściutki sie stał :P
P.s. Karola mam nadzieje, ze u Ciebei wszystko wporząsiu i za niedługo wrócisz do nas bo jeszcze troche i nie nadrobisz zaległości w odpisywaniu na posty

Misie Wy moje kororowe!Właśnie dotarłam do mieszkania...już we Wrocławiu!Więc teraz będę z Wami bardzo często!A od jutra nadrabiam zaległości!Powiem Wam szczerze,że padam ze zmęczenia po tej 12 godzinnej jeżdzie...ale nie mogłam się powstrzymać od napisania wam paru słów i przywitaniu się z Wami!
No co do moujej wagi to nie jest za wesoło....nie wiem ile ale czuję,że sporo mnie przybyło!Ukradłam wagę z domku i teraz w nasze poniedziałki będę pierwsza ze wszystkimi wynikami!
Cieszę się,że niektórym z Nas przynajmniej udało się zżucić i to sporo...na dodatek przez okres świąt Podziwiam!
U mnie Sylwester był fantastico!Dawno się tak nie bawiłam!No, a najlepsze było to,że 3 facetów w jedną noc się we mnie zakochało ciekawe,czy to sprawka alkocholu ?No ale na pocieszenie mam tyle,że jeden nie pił w ogóle.Ale przez tych amantów z Tomkiem się trochę popsztykałam...ale zaraz Go udoruchałam.
Odezwę się jutro....mam nadzieję,że macie już gotowe listy(plany)noworocznych postanowień?Ja mam długaśną taką listę w głowie!
Buziaki do jutra Aniołki moje!

A wiecie co?!JHestem cholernie padnięta...ale jak przeczytałam swój post...i te cholerne słówko"od jutra" to postanowiłam już dziś zacząć się do as odzywać powolutku odrobię zaległości!

Vanilia01 no wpadłam do Łomży piorunem i piorunem z niej wypadłam...tak szybko minął mi ten wolny czas!Stokrotkę odwiedziłam, przyjaciółki zobaczyłam, rodzinę prawie całą zaliczyłam....no a z Tobą laseczką to się chyba umówię na jakąś szaloną dyskotekę w wakacje...bo chyba to będzie najbliższy termin kiedy zajrzę do naszej mieściny Napisz gdzie spędziłaś Sylwestra i co tam u Ciebie?! Buziaki!

Justynko H. na początku bardzo serdecznie Ci dziękuję za podtrzymywanie tego wątku przy życiu!Zacznę od początku....to bardzo dobrze,że wiesz jak ważnym posiłkiem są śniadanka!Ty kobietko jesteś naprawdę porządnie zabiegana!I jeszcze masz czas tu wpadać!Bóg zapłać dobra kobito !A jak tam Twoje zdrówko przez święta?Mam nadzieję,że było oki!Dziekuję za życzonka i dekoracje wąteczku!No i ukłony za to,że ten kilogram(który pewnie się pomnożył i to parę razy!)który nabyłam na święta nie sprawił Ci przykrości! No i jak z M.? Całuję mocno!

Anjawien wracając do koktajlu to mój też pachnie mlekiem...ale ja je poprostu uwielbiam!Gratuluję spadku wagi!Szalejesz moja droga!Tak raptownie zżucasz ten balast!A jak już trochę Ci go ubędzie to te wakacje w Egipcie należą Ci się jak nikomu innemu!Jesteś tak bardzo zapracowana, zauczona,zmęczona itd, że musisz gdzieś się wyrwać i napełnić akumulatory...a miły przystojny grek może zostanie w Twojej pamięci jako wspaniałe wspomnienie? Dziękuję za wszystkie miłe słowa....bardzo się wzrusz\yłam...jak stara idiotka z uśmiechem płakałam przed monitorem!Co do guam to też po mnie chodzi by go kupić!Jak go przetestujesz to nabiorę prze3konania czy kupić, czy nie!Czekam więc na relacje!A jak tam Sylwek i Święta?Mam nadzieję,że wszystko było wspaniałe...łącznie z prezentami...jak nowa waga?Buziaczki misiu!Odezwij się szybciutko bo tęsknię!

Achawoj no i co też Swojemu Tomaszkowi w końcu kupiłaś na święta?Cieszę się,że ładuję komuś motywacji troszeczkę wiecej!Nawet troszkę się jej przyda!Cieszę się bardzo,że tak dobrze daw2ałaś sobie radę przed świętami!A jak podczas nich?U mnie klapa...ale już nadrabiam zaległości i od dziś od godz.23 dietkuję!Stęskniłam się Asiu!Odezwij się!Buziole!

Biniula spokojnie nie jesteś gruba!Możesz zostać przy zdrowym odżywiianiu niecierpliwcu!I nie pisz,że tak strasznie utyłaś bo mnie zdołujesz !No i muszę Cię jeszcze trochę skarcić...tak profilaktycznie....Sabrinko...Wigilia to wyjątkowy dzień a Ty chciałaś nic nie jeść!?Rozumiem,że można się ograniczyć ale nic?To był głupi pomysł!Cieszę się że we Francji było siuper...no i mnie posłuchałaś...by sobie odpuśćić dietkę na czas pobytu tam!Dobrze,że nie masz wyrzutów co do tego!Dobrze,że odbudowałaś motywację tak trzymaj laseczko!No i bardzo mi się podoba,że nie poddałaś się npokusom Nowego Roku-1 stycznia!Ja mocno trzymam kciuki za Ciebie i tak jedna z najchudszych tu istotek!Bedzie oko!I Ty Misiaku wiesz o tym prawda?!Pozdrawiam!

Moniq witaj!Ty tylko trochę sobie odpuściłaś na święta...a ja to się zapuściłam całkowicie!No i Moniczko teraz Ty wysunęłaś się na prowadzenie!Więc nie zapszepaść tej szansy bo ja biorę się ostro do roboty!Dziękuję za życzenia!Ja też ważę się dopiero w poniedziałek...ale nie ten dziś bo chyba bym palpitacji dostała...tylko w następny....może przez ten tydzień trochę odbuduję Swoją pozycję!No ale nie widzę tu Twoich obiecanych pomiarów!Moniczko!Mam nadzieję,że tak strasznie się nie załamałaś!A może jutro chcesz nam zrobić niespodziankę dobrymi nowinami?Trzymam za Ciebie kciuki najukoffańsza!

Buniu16 pytasz gdzie czerpać siły na odchudzanie jak jest brzydka pogoda jak to gdzie?!W Swoim wnętrzu!Tym bardziej jak ono się cieszy ze zgubionego kilosa!Gratuluję Buniuś!Ja także jak jestem chora to troche przystopowuję z dietką!Trzeba szybko odbudować siły i znów brać się do roboty!Mam nadzieję że już jesteś zdrowiutka i szczęśliwa po świętach!Misiu zauważyłam,że Twoje posty są bardzo dojrzałe jak na Twój wiek!Mądra osóbka z Ciebie!No a jak święta i w ogóle co u Ciebie!?3maj się cieplutko!

No i na dziś to tyle....odpisuję zgodnie z kolejnością Waszych postów....mam nadzieję,że to najsprawiedliwsze rozwiązanie :P .Nie będę zmieniać suwaczka mojego...bo...nie stanę na wadze do przyszłego poniedziałku!Może przez tydzień trochę się zbliżę do tych 73!?Dobranoc Misie kororowe i najukoffańsze!Jestem już z Wami!

Widzicie jaka stałam się sumienna!Już pierwsza z rana się pojawiłam!Facet z gazowni mnie obudził .

Y.E.N.E.F.R. witaj koffana!Jedyne ćwiczenia jakie wykonuję to te przed TV, siadam w lekkim rozkroku na podłodze i stawiam między moimi nogami krzesło, w okolicach kostek je dotykam, i ściskam wytrzymując 30 sec.A potem nogi wkładam pomiędzy to krzesło i próbuję je "powiększyć".No a czasami przy gotowaniu staję w sporym rozkroku i robie takie dziwne przysiady....to mi zostało po aerobiku.Dziękuję pięknie za życzonka!Mam nadzieję,że Twój suwaczek nie cofnoł się z powodu jakiegoś choróbska!I,że w ogóle miał prawo się cofnąć! Czekam na Ciebie z niecierpliwością!

Bike dziękuję ślicznie za pamięć i te cudne(jak zawsze)dekoracje!Gratuluję takiej śilnej woli Beatko!Ja jak chodzę po centrach handlowych podczas odchudzania to mam ochotę nawet na rzeczy które nie lubię No a Twoje życzonka były the best-ciarskie!Jeszcze tego nie słyszałam....no można by tam było jeszcze dodać ewentualnie.....sylwetki N.Cambell! Grzeczna byłaś w ubiegłym roku?Jeśli tak to chyba powinnaś pochwalić się podarkami a tu nic nie widzę .Buziaczki!

Zabiegana witam serdecznie u Nas!No bardzo mnie cieszy,że i Ty tu czasem wpadasz...no i że o mnie pytasz!Och...jak mile zostało połechtane moje ego!JUż się melduję i tak szybko Was nie opuszczę! Pojawiaj się częściej!Buziaczki! :P

K(Ulka) wierna jesteś strasznie!Nie opuściłaś naszego nudnego przez jakiś czas wątku!Dziękuję Pania Magister!Dziękuję za życzonka I wyrozumiałość...a teraz przyda się jej więcej bo nie stawałam na wadze ale czuję że jest dużo za dużo!Na usprawiedliwienie mam tylko tyle,że już jestem na diecie !No śliczne dekoracje nam wstawiłaś!Thank You!

ChudneSkutecznie witam serdecznie!Dziękuję za pamięć i za życzonka!No i za obrazki też!Jak Ty to robisz,że ciągle piszesz raz małą raz dużą literką!?Ale masz cierpliwość!A jak wpadłam na Twój blog to w ogóle mnie zatkało!A może to jakś funkcja której ja nie znam?Pozdrawiam i ściskam mocno!

Marti witam u Nas!I dziękuję za życzonka, ja przesłałam je wszystkim razem, czyli i Tobie też .Zapraszam częściej i trzymaj się cieplutko i nikokalorycznie!

Kachorra no widzisz już się pojawiłam...ale niestety nie schudłam a wręcz przeciwnie!A jak Twoje zmagania wagowe laseczko?!


No i widzicie jak szybko nadrobiłam zaległości!?Może dlatego,że niektórzy czasowo zniknęli i mało tu ich wypowiedzi, a inni nie chcieli za bardzo się rozpisywać!Ale jestem już i wyciągne z Was nie jedną ciekawą wiadomość .Całuję Was wszytskie bardzo mocno!Jeszcze dziś pochwalę się jak minęły mi święta, sylwester i co dostałam od Mikołaja!Bo ja w przeciwieństwie co do niektórych byłam bardzo grzeczną dziewczynką .Odzywać się proszę!I to szybciutko!

Witaj Karolinko!
Baaardzo miło Cię znowu widzieć.... Co do mojego suwaczka to cofnął się z powodu... nowej wagi-elektronicznej. Okazało się że moja stara waga zaniżała około 4kg Nie zmienia to faktu że kilogramy spadły, jedynie waga początkowa i obecna uległa zmianie Teraz myślę że około 1 kg przybyło mi przez święta, ale taki kilogram łatwo będzie zrzucić szczególnie że sądząc po wymiarach jest to tylko kwestia przepełnienia żołądka.... Jutro więcej szczegółow bo na czczo się zważę i pomierzę. Wyniki opiszę u siebie... A z tą wagą to jestem wściekła bo jeszcze sporo brakuje mi do wygrania zakładu z moim M. A już byłam tak blisko wygranej (założyłam się że będę ważyła 57, a stara waga wskazywała już 58 kg )... Ech, tak to jest Tylko mój M się ucieszył Teraz uciekam bo mam bardzo dużo pracy.... Zaciekawiło mnie Twoje ćwiczenie z krzesłem... Czy ono w widoczny sposób działa na uda??? Pozdrawiam i życzę udanego dnia..... Buziaki
PS U mnie ważenie będzie przypadało na środy.... (by zdążyć pozbyć się efektów jakże częstego grzeszenia w niedziele )

Dobrze,że się już pojawiłam bo Was tu coraz mniej!Mam nadzieję,że się to zmieni bo strasznie mi Was brakuje!
Moje śniadanko:
jogurt bananowy
jabłko
2 kiwi
Na obiad jakaś zupka w wersji light, a kolacyjkę zastąpię koktajlem!Wczoraj dostałam paczki od rodziców!Jest w nich sterta super ciuchów, niektóre zamałe ale już niedługo!!!

Y.E.N.E.F.E.R no to faktycznie musiała Cię ta nowa waga niemiło zaskoczyć!Ale ważne jest to,że nie przytyłaś, atylko wskazówki pokazywały co innego!To ja także się przyłączę do Twoich środowych ważeń u Ciebie!Ale nie od tej środy ale od następnej!Bo nie chcę tak szybko sobie psuć humorku!Sprawdzę Twoje efekty odchudzania jutro!Zazdroszczę,że nie przytyłaś dużo na świętach!I na dodatek wymiary Ci się nie zwiększyły!Czyli wystarczy tylko oczyścić organizm!

Mam dziś sporo spraw na głowie więc nie będzie mi jedzonko chodziło po głowie!Sprzątanie!Przymierzanie!Nauka!Odwiedziny u rodziny!Więc spadam maleńkie!Miłego dnia życzę!

Wpadłam żeby napisać że do obiadku dożuciłam jabłko a tu co widzę...PUCHY!Smutno mi z tego powodu!Please pokażcie się dziewuszki!