-
No Autkobu sie jeszcze nie przyłączyła ale licze na nią........
Cieszę się że jest jakiś odzew, ale ciągle czekam na kolejne chętne do akcji.......
DZIEWCZYNY PRZYŁĄCZAĆ SIĘ
Czas na dzisiejsze sprawozdanie:
3 miseczki płatków z mlekiem (co ja poradzę że je uwielbiam )
5 jabłek
sałatka warzywna z majonezem jogurtowym (ma jeszcze mniej kalorii niż light)
4 kanapki made na tekturkach
4 krokiety
surówka z kiszonej kapusty
i uwaga: pierniki, po którym nastąpiła seria 200 brzuszków, bardziej go zjadłam ze względu na akcję (wiecie dobry przykład) niż dlatego że miałam na niego ochotę
Ruch:
30 min spaceru
200 brzuszków
1h ćwiczeń ale to w planach
Mam zamiar pochadzać na siłownie ale u nas w takiej norze jak Bełchatów nie ma porządnych siłowni..........tzn. takich gdzie idziesz i masz instruktora czy trenera, który ci tam wszystko wyjaśnia po kolei, przeważnie to co się ładnie zwie u nas mianem siłowni to poprostu mięśnio rozwojowa mózgowo zanikowa nora dla przypakowanych niedorozwojów
A u was jak było jak poszłyście pierwszy raz na siłownię??
-
Witaj Justyś ... ja przyłączam się i podpisuję się pod tym wszystkimi łapkami, jakie mam ... stosuję się do tych zasad już od dawna, więc cwaniara ze mnie, będzie mi łatwiej ...
co do siłowni, to tak: kilka lat temu poszłam na siłownię, wykupiłam karnet na miesiąc i... gdyby mi nie było szkoda tej wydanej na karnet kasy, to już po pierwszym razie dałabym z tamtąd nogę i tyle by mnie tam widzieli ... same bezszyje potwory wyciskały tam sztangi, miałam wrażenie, że to jacyś mafiozi i to z podrzędnej jakiejś mafii ... chodziłam tam ten miesiąc i powiedziałam sobie, nigdy więcej takiej siłowni ... a te super kulturalne są za drogie, więc ćwiczę sobie codziennie w domciu i jest spoko ...
pozdrawiam cieplusio
-
ello
ja tez sie przyłanczam
wczoraj po tym wszystkim co pozarłam to poszłam na spacer
od przyszłego tygpodnia zapisuje sie na basen
wynajmuje trenera i sruuu
bedzie ze mnie laska
niestety w moim miescie ( jasne jesli to jest miasto to ja chuda jestem )
nie basenu wiec bede jezdziła do ciechanowa
w piątki i w środy mam czas wolny wiec bede jezdzic
cała happy jestem normalnie hihi
-
Dzięki wam za odwiedzinki
Bike: no właśnie takie sa u nas siłownie aż szkoda gadać, mafia ogórkowa rządzi i tyle....
Dzięki za odzew w sprawie akcji ja tez ją stosuję nawet specjalnie przykład dzisiaj chciałam dać........
Ja też ćwicze w domku szczególnie uwielbiam hantle
pozdrawiam cieplutko trzymaj się
Groovy: jasne że będzie z ciebie laska trochę pracy nad sobą i nawet się nie obejrzysz jak będziesz piękna zgrabna i powabna
-
ja tez mam nieprzyjemne doswiadczenia z siłownią,poprostu boje się wejść tam,gdzie są urządzenia "siłowe" chodze na bieżnie rowerek,twister itede,tam mieśniaki raczej nie ćwiczą(w ogóle to może wyjaśnię-u mnie siłownia jest podzielona ścianą na 2 części-siłowa i aerobową)i jestem bezpieczna ale i tak 100 razy bardziej wolę aerobic no i basen ,na który narazie za często nie chodze,bo zimno jest i sie boja choróbsk ech...cięzki moj los.......
-
no fakt łatwo nie masz dobrze że ja mam obowiązkowy basen raz w tyg w szkole ale i tak chcę częściej chodzić co z tego jak mieszkam ładnych pare kilosów od basenu i nie mam dojazdu ehh.......... ale w domu to obowiązkowo ćwiczę
POZDRAWIAM
-
Ja mam blisko fitnessik i siłownie, ale tylko chodze na aerobik bo na siłowni same karczycha gapiące się na ludzi
Na aerobik lubie chozić bardzo tam miło, fajne trenerki i trener
Nawet w zimie biegam z przyjemnościa do klubu
Basen fajna rzecz, ale mam troszke wstretu i już nie chodze
-------------------------------------------------------------------------------------------------
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?p=117378
-
hej
justyska juz mi sie tu pochwal w jakis sposob zgubilas 15 kilosow!! heheeh bo wciaz nie wiem
-
Hej!!!
Wreszcie sie dokopalam.
Justyna gratuluje wytrwalosci. Nic tylko pozazdroscic. 15kg w 4 miesiace to rewelacyjny wynik. Mam nadzieje uzyskac taki sam (o ile dotrwam) a przynajmniej zblizony. Bardzo dobrze idzie Ci rowniez utrzymanie wagi, ale nie katuj sie tak bardzo wchodzeniem na wage i liczeniem kalorii. Daj sobie wiecej luzu. Kontroluj sie co jakis czas, ale juz nie tak obsesyjnie. Sama pisalas, ze dieta pozostawila po sobie dobre nawyki zywieniowe, wiec nie masz sie czym martwic. No chyba, ze lubisz prowadzic tak dokladnie pamietnik odchudzania. Tak czy inaczej mozesz byc z siebie dumna. Zycze Ci dalszej silnej woli i bede trzymala kciuki. Przede mna jeszcze dluga droga, ale takie osoby jak Ty daja mi duza motywacje!!!
Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkich!!!
Kaska!
-
ja też kiedyś chodziłam na siłownie
heh
rzeczywiście karków sporo tam się doczłapuje
ale teraz zapisuje się na basen wynajmuje trenera i sruu
pływam dwa razy w tygodniu
od przyszłego tygodnia niestety ;/
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki