Strona 46 z 196 PierwszyPierwszy ... 36 44 45 46 47 48 56 96 146 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 451 do 460 z 1953

Wątek: Mi się udało ale jeszcze cięższa droga przede mną........

  1. #451
    gwiazdeczka79 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Justynko brak siły woli ,a co za tym idzie efektów sprawił,ze mi się wszystkiego odechciewa.Daj jakąś pozytywną radę dla zdołwnej.Co robić bo mi nie wychodzi to całe chudnięcie!
    Jestem beznadziejna!

  2. #452
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gwiazdeczko - to ja ci napiszę!! Nie jesteś beznadziejna - nie możesz tak mówić. Ja tez miałam doły, gdy po 5 tygodniach ostrego ćwiczenia waga nie chciała spaść ani o gram. Wkurzałam sie, bo to było matematycznie niemożliwe! A potem okazało sie po tygodniu, że waga spadła o 5 kg. Jakiś błąd przy ważeniu, zła waga, nie wiem... ale wtedy skrzydla mi urosły i dietkowałam dalej. W sumie wiosną schudłam 12-14 kg! Trzeba byc cierpliwym. Odchudznie jest jak najbardziej możliwe. Własnie w takich chwilach zwątpienia nie można się poddać, bo wtedy organizm wyłapuje każdy posiłek i magazynmuje w postaci tłuszczu w biodrach!!! nie poddawaj się - poćwicz trochę, może z kolezankami, moż ana siłowni , a może sama - zobaczysz, że humor ci się poprawi!!!! Kup sobie jakies witaminki dodające energii - sama tak właśnie zrobię, bo wieczorami mam mało w sobie siły a jedak z uporem walczę!!!
    Trzymam za ciebie kciuki, bo wiem, ze warto byc cierpliwym!!!! Nawet jak przez 3 tygodnie waga nie spadnie to w końcu ruszy w dół!!!!
    Buziaki!

  3. #453
    Guest

    Domyślnie

    To prawda, nie można się załamywac i poddawać. Ja zaczęłam się odchudzać w kwietniu i do czerwca nie schudłam prawie nic, mimo trzymania 1000 kcal. A potem przeszłam na Montignaca i poszło z górki: kilogram, dwa, a od września do listopada prawie 10 kilo. Odchudzanie to niestety nie matematyka, a organizm czasem płata figle, ale w końcu któryś sposób zadziała. Trzeba byc cierpliwym i wytrwałym, efekty w końcu przyjdą.

    Powodzenia,

    FLEUVE

  4. #454
    MARTAL jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-11-2004
    Mieszka w
    Kutno
    Posty
    12

    Domyślnie

    hej justynko wpadlam sprawdzic jak ci idzie widze ze smutki na poscie niemartwcie sie dziewczyny bedzie ok (trzeba w cos wierzyc)

  5. #455
    Awatar zabiegana
    zabiegana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-11-2004
    Posty
    912

    Domyślnie

    heja!

    cieszę się, że nerki dają Ci trochę odpocząć - mam nadzieję, że jak najdłużej tak będzie!!

    hmm myślę, że wczoraj wcięłaś na oko pomiędzy 1500 a 2000 kcal, ale nie wiem aż tak dokładnie co ma ile kcal... nie sądzę, żebyś od tego mogła przytyć. w końcu tyle walczyłaś, że masz pełne prawo wcinać pizze i lody o ile nie w szalonych ilościach.

    buzi!!!

    magda



    w 2009: -10kg z Dukanem, potem +1kg rocznie, teraz walka o ostatnie 4 kg!

  6. #456
    Awatar Autkobu
    Autkobu jest nieaktywny Radny Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    HELL
    Posty
    19,944

    Domyślnie

    hejaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!! widzę, że też ostro kujesz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    piękniasta biedrona u Ciebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    pozdrawiam

    Burak Cukrowy numero uno!!
    Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.

    I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
    Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!

  7. #457
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie

    Hej Justyś, nasza zapracowana mróweczko ...
    cieszę się skarbie, że ze zdrówkiem lepiej, super
    no ja niestety Ci tych kalorii nie policzę ... nie robię tego z zasady nawet u siebie, nie i już ...
    ale za to mogę Ci wkleić kumpla z mafii, podobno jesteś w takiej tylko nie dajcie się tak poszatkować jakiejś innej mafii :
    pozdrawiam najcieplej


  8. #458
    raci jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej Justyś jak minął dzionek? :) cieszę się że u CIebie wszystko dobrze i nerki nie dają o sobie znać :))
    u mnie też ok, nadrabiam zaległości poolimpijskie pod względem spotkań ze znajomymi :D a tu już się drugi etap szykuje..

    trzymaj się cieplutko :***

  9. #459
    _FeMiNiStKa_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie ech

    ja rzuciłam dzisiaj kopenhaską... mam dosyć od jutra 1000 kcal

  10. #460
    Guest

    Domyślnie

    Cieszę się Justynko, że znalazłas czas, żeby coś tu naskrobać. Widzę, ze jestes szalenie zapracowana. Dobrze cie rozumiem mi też nie jest łatwo, ale ty mimo wszystko jesteś pełna energii.
    Fleuve, masz rację - odchudzanie to nie matematyka. Czasem mimo bardzo dokładnych obliczeń nasz organizm zachowauje sie inaczej. Ale pamiętajcie ZAWSZE sa efekty - nawet jeśli ich od razu nie widać Dlatego nie załamujcie się i dążcie do celu
    POZDRAWIAM

Strona 46 z 196 PierwszyPierwszy ... 36 44 45 46 47 48 56 96 146 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •