Wątek: Mi się udało ale jeszcze cięższa droga przede mną........

Witaj Justyś!!

Motylisku - a kopiuj sobie do woli, to nie moje odkrycie, a jak komuś instrukcja sie przyda, to tylko się cieszyć będę

Justynko i Kamilko - nie szkalujcie Pana Tadeusza! Ja zdałam egzamin wstępny do liceum na 5 pisząc wypracowanie z Pana Tadeusza właśnie!
Szkoda tylko że go nie czytałam hahahahaha

I nadal się nie palę

A co do mojej ksywy, to była Żyleta i proszę nie mylić z kiczowatą Pamelą, ona popełniła plagiat, to ja byłam pierwsza, ośmieszyła moją ksywkę
No ale teraz już nie jest raczej w użyciu Wyobraźcie sobie "Pani Żyleto Prezes panią prosi" buhahahahahahhahahahaha

Acha, no i obrazki - Justynko - przepiękne, szczególnie dragonki

Buziaki
Ula

ODWIEDZIŁAM WAS WSZYSTKIE ALE NA MÓJ WĄTEK JUŻ BRAKŁO CZASU NADROBIE WIECZOREM JESLI WYROBIE SIĘ Z NAUKĄ I ROBOTĄ

justi! życzę chwilki dla siebie w tynm całym kołowrocie obowiązków!!!
buzi!!
trzymaj się tam!

Justyna nie ucz sie tyle przeciez swieta juz sa za 4 dni Ucz sie tylko tyle ile trzeba a nie az tak duzo Ula ja do liceum na ustnym egzaminie tez mialam Pana Tadzika a przeczytalam 1/3 tej ksiazki i pozniej spasowalam no ale sie dostalam Sztuka jest byc inteligentna nie czyytajac kasiazki (film ogladlam starczy narazie )
Tak samo odpowiadalam (chyba w 4 albo w 3 klasie sa "Chlopi"???) na 5 na koniec z polskiego - nie czytalam a 5 mialam hehehe Szkola to byly piekne czasy- ale radze wam sie uczyc tego co wam bedzie pozniej w zyciu potrzebne bo na studiach to juz zupelnie inna bajka (tam - przynajmniej na niektorych uczelniach- wiecej sie nie robi niz robi a pozniej i tak sie wymaga wiec uczcie sie jak sie uczyc jesli mozna cos doradzic )
Pozdrowka i rezultaty wazenia i mierzenia juz sa ale ... niezbyt piekne Znow jakis zastoj Ale kurde ruszymy ...
:*

Udanego i słonecznego poniedziałku

Justynko pozdawiam ię poniedizałkowo

znów mam rewelacyjny humorek

a wieczorkiem napisze wiecej...bo zmykam na uczelnie

heja Jóstyś!!

pewnie cieszysz się z wygranej

Jaduś - z tą wanną to chodzi o to, że Jóstynka się wprasza do mnie na SYlwka, którego spędzam z kolegą w wannie

pozdrówka!!!!!!!!!!!

witam, czy was też już ogarnęło świąteczne szaleństwo? bo w moim domu jeszcze w miarę, chociaż dziś szykują się wieeeelkie zakupy. Sprzątanie zostawiam sobie na czwartek, wtedy w Wigilię będzie czysto i pachnąco i wogule uroczo... Mimo tego całego przedświątecznego szaleństwa i pośpiechu zawsze z radością zasiadam do stołu, jest tak uroczyście, ciepło, no po prostu rodzinnie...
tylko ten odwieczny problem- co komu kupić pod choinkę???
Pozdrawiam. Śmigam odwiedzic moją Drugą Prawie Połówkę
Papappa

czesc justys
jak tam w szkole? u mnie tak sobie ale nie jest jeszcze tak zle
okazalo sie ze mam juz srode wolna wiec jeszcze jutro i swieta
a jutro tylko 3 lekcje nadodatak wiec jest luzik
z moim zdrowiem chyba jest ok ale slaba jeszcze jestem

qrde justa jak ja sie ciesze ze waze juz 66,5...naprawde i dzisiaj rano tez mialam taka wage najdziwniejsze jest to ze nie moge sie do tego przyzwyczaic...hehe bo jeszcze w wakacje sobie mowilam ze niegdy chyba juz nie schudne nawet kilo
i sie przyzwyczajalam z ta mysla z ta waga-71....
chociaz w sercu zawsze nosilam uczucie jak to fajnie bylo 4 lata temu z waga 54....i ciesze sie ze tu trafilam bo...nie wiem czy bym sie zmotywowala tak bardzo do tej walki

no to pozdrawiam i caluje :***

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tobie też wklejam linka do ziomali, pozdro