Justynko
I ja zaczynam się martwić... Daj jakiś znak... Napisz chociaż kilka słów... Żebyśmy wiedziały że nie jest tak źle... Nie wiem co takiego się stało, co sprawiło że Twój ponadprzeciętny optymizm gdzies schował się w najciemniejszy kąt... Nie wiem czy masz problemy w domu, czy ktoś powiedział Ci coś przykrego... Pamiętaj że jesteś bardzo wartościową dziewczyną, najmądrzejszą i najdojrzalszą ze wszystkich młodziutkich kobiet jakie miałam okazje kiedykolwiek poznać.... Nie jesteś żadną wariatką tak jak piszesz, jesteś przekochaną, dzielną osóbką z której inni powinni brać przykład.... Na pewno wszystkie mamy takie zdanie, takie zdanie ma na pewno również Marcin... Nie wiem co takiego wydarzyło się na weselu... albo po nim... Nie może to w każdym razie przekreślić wszystkiego tego co do tej pory osiągnęłaś.... Mam nadzieję że z tą śmiercią to tylko jakaś epicka metafora... Tak się uspokajam... Justyś daj znak!!! Proszę
DZIEWCZYNY JESTEM ........... TAK MI SIĘ WYDAJĘ......... NIE WIEM CO PISAĆ TAK WIELE MAM DO NAPISANIA A NIE ZNAM WYSTARCZAJĄCYCH SŁÓW............ NARAZIE MAM NAWAŁ JAK TO W SOBOTĘ WIECZOREM OBIECUJĘ WAM NA 100% ŻE BĘDĘ I ODROBIĘ WSZYSTKIE ZALEGŁOŚCI..........
justys tak sie ciesze ze Cie widze
czesc wielkie i pozdrawiam serdecznie :********
Justyś jesteś ...
wiem, czuję że masz jakieś problemy... ale najważniejsze, że znalazłaś w sobie siłę żeby nam coś napisać... dla mnie to jest znak, że nie jest aż tak źle...
życzę Ci kochanie aby wszystko się wyprostowało, niech ci którzy są dla Ciebie podli zmienią wreszcie swoje postępowanie...
całuję mocno
nic dodać nic ująć....Zamieszczone przez bike
trzymaj sie dzielnie
WITAM WAS DZIEWCZYNY PRZEZ TEN OKRES KIEDY MNIE NIE BYŁO WIELE SIĘ WYDARZYŁO PRZEPRASZAM ŻE NIE PISAŁAM NA BIERZĄCO ALE NAPRAWDĘ NIE DAWAŁAM RADY.............. DUŻO ZŁYCH RZECZY MNIE SPOTKAŁO NIE CHCĘ JUŻ O NICH PAMIĘTAĆ RAZEM Z M. ZAMYKAMY TAMTEN ROZDZIAŁ........... ZACZYNAM NA NOWO ŻYĆ......... JEŚLI JEDNAK CHCECIE COŚ WIĘCEJ WIEDZIEĆ TO PYTAJCIE A JA NA PEWNO ODPOWIEM WIEM ŻE TO MOJA PRZESZŁOŚĆ I NIE BOJĘ SIĘ O NIEJ MÓWIĆ......... NAJPIĘKNIEJSZE CO MNIE SPOTKAŁO TO MIŁOŚĆ......... ZAKOCHAŁAM SIĘ W TYM WARIACIE......... TAK MIAŁO BYĆ I KONIEC POTRAFIĘ SIĘ ZNOWU ŚMIAĆ A KAŻDA MINUTA Z NIM DAJE MI SIŁĘ ŻYĆ.... POZBIERAŁAM SIĘ I TAK JAK JUŻ PISAŁAM ZACZYNAM NOWE ŻYCIE.............. NOWEGO WĄTKU NIE ZAKŁADAM TEN JEST CZĘŚCIĄ MNIE............. BOGATSZA O NOWE DOŚWIADCZENIA, SILNIEJSZA............... JESTEM
Kochana justysiiu jak jak przeogromnie cieszymy ze jestes ze wrociłas do nas
z tego co wynika jestes bardziej dojrzalsza o swoje doswiadczenia
gratuluje miłosci bo domyslłam sie ze to piekne uczucie
a co takiego sie stało jesli mozemy wiedziec??
w kazdym razie jeszcze raz sie cieze ze jestes!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zakładki