Wątek: Nie warto patrzeć wstecz. Zamknięty rozdział życia.

a ja właśnie obiadek miałam
góóóóórę marchewki startej, ziemniaczka jednego i kawałek rybki

pycha a tego omleta na pewno kiedyś wypróbuję

cmok :*

O matko! nie rób mi tego, bo zaraz polece do kuchni i sobie zrobie tego twojego omleta a jestem już po obiedzie. może jutro spróbuje bo wygląda baaaaaardzo apetycznie

hee a to ciekawy pomysl

ja juz po podwieczorku oO akcja owoce ... uzalenizlam sie ;/ a mama nie chce przestac ich kupowac bo to WITAMINKI

a na kolacje nie mam pomyslu ;/ musi byc mega malo kaloryczne a zatykajce

Też mam ten problem hiphopera z tą kolacją....
Chyba kisielka zjem
Ja jeszcze podwieczorka nie miałam , zjem pewnie jogurt
A owoce wcinaj, bo to są przecież WITAMINKI

Mniam... Omlecik... Ile taki może mieć kalorii?

znalazłam Cię...
dizekuję za odwiediznki.....:P
życze miłego dietetycznego weekendu
ja tez jadam duzo owoców :P
preferuje te kwaśne

owocki...mniam....nie mogę się doczekać kiedy czereśnie będą :P

ja nie jem wogole kolacji dlatego nie mam problemu z wyborem co wtedy zjesc...

Ja bym padla jak bym kolacji nie jadla, rano bym z lozka nie wstala- podziwiam moja kolezanka ostatni posilek je kolo 14-15;/ ciekawa forma odchudzania;p

zjadla bym sobie czeresienki, ale najbardziej chce truuuuskawki i maliny