-
Nanduniu, zmieniłam adresik, teraz jestem tu:
Wiosenne odchudzanie Uli
-
Nanduniu witaj ...
składam Ci spóźnione, ale nie mniej szczere życzonka urodzinowe
abyś zawsze była szczęśliwa i otoczona kochającymi Cię ludźmi ...
całuję mocno
-
Dziękuję za odwiedzinki, dziękuję za życzenia.
BIKE
ULA
ANIKAS
RACI
NAN
HADUSIA
JUSTYNKA
YEN
i wszystkie Wy, których może nie wymieniłam- to skleroza
DZIĘKUJĘ, ŻE JESTEŚCIE
----------------
Wczoraj był bardzo smutny Prima Aprilis. Jakoś tak.
Najbardziej dobijał mnie TVN, bo stali tak przed Bazyliką i CZEKALI aż wreszcie On umrze. Takie właśnie odniosłam wrażenie. Bo ciągle mówili co BĘDZIE jak Papież umrze; kto ogłosi tę wiadomość; i takie tam... Aj, szkoda gadać po prostu.
Dlaczego nawet w spokoju nie można odejść, no dlaczego???
Tyle mojej zadumy nad słabością tego świata
Ja wierzę, że będzie dobrze- bez względu na zakończenie tej smutnej historii.
-----------------
-
A teraz troszkę o moich słabościach.
Nie, no nie jest tak źle.
Wróciłam do liczenia kalorii, bo jakoś mi się za ciasno w spodniach zrobiło...
Jest kwiecieć, ostatnie porygi "dużych ciuchów", nie mam zamiaru znowu w maju wstydzić się swojego ciała...
Dlatego moje założenie na ten miesiąc:
SCHUDNĄĆ 4 KILO!!! A CO!!
Oj, no bo kilo mi wróciło ale nie chce mi się zmieniać wykresiku...
Wczoraj zjedzone 1200kcal. Więc ok.
Dziś jestem przed śniadaniem.
NIestety- aerobik dopiero w poniedziałek, ale wytrzymam. Może jakiś spacer... Tylko, że muszę się uczyć, uczyć, uczyć!!! W sobotę (za tydzień) egzamin z prawa karnego muszę zdążyć z nauką, a trochę tego jest...
No to spadam do moich kochanych kodeksów. PApapapa
-
Nanduniu- wybacz, że Cię nie odwiedzałam, ale chyba nie dostałam maila że coś na Twoim wątku się dzieje, ja po świętach też się czułam jak obżerająca się krowa, a co najgorsze dalej się czuje
-
Pokój Jego Duszy
-
wszędzie napisałam to samo.
czuję się okropnie.
ale pozostała modlitwa.
-
Nanduniu- cała Polska opłakuje papieża, wiem, że to smutne, ale myśle, że papieżowi na pewno będzie lepiej w niebie. Pamiętam jak kiedyś ksiądz na mszy powiedział, że Maryja, nie płakała po śmierci Jezusa za to że umarł, ale za co umarł, że w takich mękach. My też nie powinniśmy płakać, za to że papież umarł. Chociaż to nie jest złe..
-
Dzieki za słowa wsparcia. wierze ze upadki sa po to, by podnosic sie silniejszymi
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki