-
nanduniu- ja na króciutko wpadam, bo musze się uczyć tak jak Ty tylko, że nie wiem która ma gorzej czy ja z moją maturą czy Ty ze swoimi egzaminami
-
Cześć Dziewuszki moje drogie
Zostawiłam swój ślad na waszych wąteczkach
Jestem tylko na chwilkę, bo zaraz lecę na aerobik (do Sz-na).
Pa
-
Witaj...
no i jak było na aerobiku??...
mam nadzieję, że się wyskakałaś za wszystkie czasy...
ja dziś byłam na rowerku, 19 km, szkoda tylko że taki straszny wiatr był, ale i tak było super
pozdrawiam
-
Hejka Nandunia
Wpadam z pozdrowieniami do Ciebie tutaj Pomorzanko.. ciekawe skąd jesteś bo jak czytam nie z samego Szczecina, to tak jak ja.. ja mieszkam 75 km na południe a Ty?
Trzymaj się cieplutko, ćwicz ładnie MIŁEGO DNIA!!
-
Witaj Nanduniu, jak po aerobiku?? Nie masz siły do nas pisać??
-
oj świetny masz ten aerobik Samemu ciężko tak sobie dać wycisk
I wogóle świetnie Ci idzie dietkowanie Nawet z tym piwkiem
Buziaki
Ula
-
To mój Boruta - ogląda ze zdziwionym zainteresowaniem aparat fotograficzny
-
Cześć i czołem
Na aerobiku byłam w poniedziałek i wczoraj też. Boli mnie siedzenie W poniedziałek było TBC (coś to znaczy, ale nie pamiętam co... Generalnie chodzi o ogólny aerobik a potem są brzuszki) a wczoraj był step. Myślałam, że umrę. Ale nie umarłam...
ULUŚ, no jakoś mi idzie, staram się jak mogę. Niestety pifko to moja zguba, bardzo je lubię, zwłaszcza teraz, jak zrobiło się ciepło... No i nie umiem się oprzeć pifku przy grilu... Niestety...
NAN. powiem Ci, że owszem, sił mi brakowało i tchu też ale zawsze mam jeszcze trochę energii w pacach wskazujących, żeby tu do Was coś skrobnąć Pozdrawiam Cię, droga Maturzystko
ANIKAS, ja jestem z takiej dziury na trasie do Sz-na, co się nazywa Pyrzyce. Jest tu nudno i nic się nie dzieje dlatego, jak tylko mam okazję, to śmigam do koleżanki
BIKE, nie ma dla mnie niczego gorszego niż wiatr... Serio, działa na mnie jak czerwona płachta na byka. Jak wieje mi w twarz to po prostu szlag mnie trafia. A aerobik lubię jak diabli. Chociaż chciałabym chodzić na basen. Niestety, nie mogę. Bo. Nie. Ma. W moim zakichanym mieście. Baaaaasenu..........
Rower nadal nie naprawiany. Hm.
Lecę do Was. PApapapa
-
Gosiu - Krajanko - znam Twoje Pyrzyce i to nawet dobrze!
Mam rodzinkę w Brzesku i bardzo dobrą koleżankę w Młynach A teraz moja kumpela z klasy z liceum pracuje u Pyrzycach w szkole (w tej na wyjeździe na Gorzów, chyba Technikum Rolnicze).
Wiele razy jeździeliśmy razem z Wojtkiem w Twoje strony rowerkami
Aha, ja jestem z Choszczna - wiesz gdzie to? Różnymi drogami do Pyrzyc już jechałam - i przez Barlinek, Lipiany i różnymi dziurami by ominąć tę główną drogę, i przez Stargard
Choć zgodzę się, że za dużo się w takich naszych małych miasteczkach nie dzieje.. choć ja moje miasteczko lubię.
POZDRAWIAM CIĘ GORĄCO! MIŁEGO DNIA!
-
Nanduniu- też bym chodziła na aerobik ale się wstydze
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki