-
DZIĘKI ZA TROSKE NERKI JUŻ MI NIE PRZESZKADZAJĄ PRZYNAJMNIEJ NARAZIE
NO RZECZYWIŚCIE CIĘ DOPADŁY NIESAMOWITE EMOCJE
BARDZO DOBRZE ŻE ZMOBILIZOWAŁY CIĘ DO ĆWICZEŃ
BUŁKA ZASTALA SPALONA NA DRUGIEJ PRZERWIE TECHNICZNEJ
UDANEGO SKSu
POZDRAWIAM
-
Amitri jesteś niezła!!!!! WOW, zaszalałaś!! Ja ciągle mam te 1000 zaległych... hmm, chyba wjechałaś mi na ambicję i chcę 100 dzisiaj zrobić.. ale najpierw muszę odleić się od komuterka
Dobrze, że dobrzejesz - od razu wracają chęci i siły do odchudzania!!! bynajmniej tak jest u mnie!!
Trzymaj się ciepło!! pa, Ania
-
Jak czytam te wasze wszytkie wpisy o bułkach i serach wędzonych to aż głodna się robie nio ale narazie zrezygnoalam calkowicie z pieczywa ... chcem ten miesiac przed studniowka troche nadgonic moich kilogramkow , a pozniej sobie moja dietke nieco troche poluzuje , chybaze nie bedzie mnie juz tak uwierala jak bede sluchala o buleczkach ...
nono ... a co do Twoich brzuszkow Amitri to szok też chcialabym być taka podekscytowana i tak odreagoywać:P
A co do jedzenia , gdy jestes zdenerwowana to racze Ci wypic 2 szklanki mineralki jak bedziesz czula potrzebe chapniecia czegos nadprogramowego i powinno chociaz troche przejsc ...
-
Amitri melduję, że 100 brzuszków wczoraj zrobiłam i nawet nabrałam ochoty na nie ponieważ wyjeżdzam dziś, to moje postanowienie - pn, wt, śr po 300 brzuszków - to ta kara od Ciebie (wyszło ich 1000 hehe ), a potem co dzień min. 100 + 2 razy w tyg. basen. No zobaczymy jak mi pójdzie!!
No i jak ja wytrzymam do niedzieli bez zajrzenia na forum??? Trzymaj za mnie kciuki!!!
Pozdrawiam
-
No i jestem! Postanowiłam dokładnie spisywać co jem bo przez ostatnich kila dni wyjechałam chyba ponad 1300 kcal ale uprzedam to nie jest moja wina Po prostu wszystkie lekarstwa mojej mamy zawierają multum cukru. Weźmy na to syrop z cebuli - naprawdę nie wiem czy więcej spijam z tej łyżeczki cukru czy syropu A już nie wspomnę o skondenstowanym soku z jakichś tam owoców (chyba czereśni) w szklaneczce do wódki... A ćwiczeń nie robiłam w ogóle więc moja dieta poszła w las. Oczywiście nadal mogę to nazwać dietą bo raz ostro się ograniczałam (nie skusiłam się na śledzki w occie, które tak zachwalałam mi mama, albo na maluczki, zdradliwe herbatniki), dwa w porówaniu z tym co ja zwykle jem wypadło to bardzo skromnie. Gdyż wcześniej to jadłam co 2 godziny przynajmniej 500 kcal. Hmm... policzmy. Na cały dzień wychodzi astronomiczna liczba 3000 kcal (jak dobrze poszło bo jeszcze sam obiad z 1000 kcal, że nie wspomnę os łodyczach). I tak teraz sie dziwie, że w porównaiu z ilosciami jedzenia które przez 5 lat biernie wchłaniałam waże stosunkowo mało. Naprawdę. Inna rzecz ze w pewnym okresie czasu ważyła 20 kg więcej niż moja przyjaciółka (teraz tylko 5 , co moja zasługą nie jest). No więc moja dieta trwa.
Nadal 0 słodyczy
Wczoraj zrobiłam 200 brzuszków bez żadnych emocji, po prostu dla przyjemności. Inna rzecz, ze teraz muszę robić na łóżku bo mnie plecy bolą. Ale uwierzcie mi wcale nie jest łatwiej.
Dodatkowo dzisiaj SKS-u 2 godziny
Pożarłam w desperacji:
na śniadanie - jogurt 200 kcal
drugie śniadanie - dwie malutkie kroki z serkiem - 300 kcal
obiad - filet z rybki plus kapustka z ryżem, kukurydzą i groszkiem - 400 kcal
Dziś także postaram sie zrobić z 200 brzuszków, zobaczymy czy mi sie uda
Justyna Dziękuję bardzo SKS rzeczywiście był udany Rozgrywki styczniowe coraz bliżej (święta też) Cieszę się, ze nerki ci nei dokuczają
Ania Widzę, że plan realizacji brzuszków masz już oparcowany. Teraz nic jak przejść do działania. Tylko nie dokładaj sobie więcej bo nie wyrobisz Mam nadzieję, ze nic cię nie skusi. Który już to Twój dzień bez słodyczy
Rajcia Do Twojej rady postaram sie zastosować, ale cięzko będzie. W chwilach głodu i nie tylko mój brzuszek reaguje tylko na słodycze (brzydki brzuszek ) i nie mogę o niczy innym myśleć Z pieczywa to ja bym nie mogła zrezygnować. Czasem to wolę nawet pyszną maślaną bułeczkę od batonika. O rany, ale ja tu kuszę Już lepiej się nie odzywam
POZDRO FOR @LL
-
Oj kusisz kusisz... a mi normalnie dzisiaj nie wiem skad , ale czekolada z orzechami laskowymi przyszła do głowy ... ale jeszcze się nie dałam ... może dlatego, że zgrywam twardą i ludzie powoli przestają nalegać zebym cos skubnela, sprobowala ... musze powiedzieć, że jestem taka twarda że nic nie podjadam tylko jem o ustalonych porach no i z tego musze sie cieszyć... jak chcem sie skusic na mandarynke to poczekam do opbiadku i ja wkrece w sklad. i tak tez robie z innymi jedzonkami , a jak chce mi sie i rybke i cos z owockow to jedno odkaldam na nastepny dzien wiem, ze dzielna jestem:P
Wiesz musze Ci powiedzieć, że im wiecej ludzi wie ze sie odchudzam to wieksza dyscyplina , bo obciach powiedzieć, że sie nie udalo, ze sie poddalam i wcielam ta czekolade z orzechami ... dlatego pozostaja mi na razie marzenia
Pozdrawiam wszystkich Tu i uciekam do nauki , bo mi jeszcze troche zostało Papa :P
-
Hej Amitri :P wróciłam wcześniej od siostry i od razu sprawdziłam co tu słychać W ogóle to chcialam Ci powiedzieć, że Ty laska jesteś 67 cm w pasie .... to ja miałam w przedszkolu Naprawdę S U P E R!!! Trzymaj tak dalej. SILNA JESTEŚ!!!
A co do wczoraj - to też byłam straaaaaszliwie silna , ale dziś niet....
Łaziłam dziś cały dzień (od 8 do 18 prawie non stop) a zjadłam tylko kilka mandarynek i 2 grahamki na cały dzień - jak przyjechałam do domu i zobaczyłam pyszne ciasto mamy, nie mogłam się oprzeć.. dobrze, że tylko takie maciupkie 2 kawałeczki.. ale zaraz robię 100 brzucholców!! (karnych!!).
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu
-
niom hellou Amitri ;]
widze ze zabralas sie za cwiczonka i bardzo dobrze hihihih
tyle brzuszkow no no tylko pogratulowac ;]
tylko hmm nie powinno sie robic za duzo brzuszkow no chyba ze seriami bo miesnia brzusia przestaja pracoweac i po ktoryms brzuszku jush tluszczyk sie nie spala ;/
widze ze dietkowo tez nienajgorzej te 1300 kaloriuchow to nie tak zle przynajmniej najwazniejsze ze dalej dietkujesz i nie przestajesz sie poddawac
no to powodzonka zycze i postaram sie wpadac czesciej
-
HEJ WITAM SERDECZNIE
NA POCZĄTKU WIELKIE SORRY ŻE CIĘ NIE ODWIEDZAŁAM ALE NAWAŁ SPRAW SPRAWIŁ ŻE NIEWIELE MIAŁAM CZASU ŻEBY WPADAĆ ALE JUZ JESTEM
WIDZĘ ŻE DZIEWCZYNY SIĘ ZAWZIĘŁY JEŚLI CHODZI O BRZUSZKI
JAK JA SOBIE PRZYPOMNĘ ILE WCHŁANIAŁAM W ZESZŁĄ ZIMĘ TO POPROSTU MASAKRA........ DLA MNIE CZEKOLADA NA RAZ DO TEGO PACZKA 225G CHIPSÓW TO BYŁO NIC I JESZCZE POTRAFIŁAM TO PRZEGRYŹĆ CIASTKAMI PRZEJEŚĆ BUŁKĄ ITD. JA NIE JADŁAM ŻEBY ŻEYĆ TYLKO ŻYŁAM ABY JEŚĆ POPROSTU MASAKRA, A TERAZ PRAKTYCZNIE NIE JEMM SŁODYCZY NA CHIPSY PATRZEĆ NIE MOGĘ JAK POMYŚLĘ JAKIE TO NIEDROWE, UWIELBIAM JABŁKA (CHOCIAŻ JE LUBIŁAM ZAWSZE) JOGURTY PŁATKI Z MLEKIEM, MOJE PRZYZWYCZAJENIA SIĘ DIAMETRALNIE ZMIENIŁY I BARDZO DOBRZE SIĘ Z TYM CZUJĘ TEŻ SIĘ DZIWIŁAM ŻE DOSZŁAM TYLKO DO 62 KILOGRAMOW ALE TERAZ WIEM ŻE MAM BARDZO DOBĄ PRZEMIANĘ MATERII I CHOCIAŻ CZĘŚĆ TEGO CO ZJADŁAM ZOSTAŁA ZAWSZE SPALONA ALE SIĘ O GŁUPOTACH ROZPISAŁAM
NERKI JUŻ NIE DOKUCZAJĄ TERAZ ŻOŁĄDEK ALE JA JUŻ TAK MAM ŻE W SPOKOJU TO MNIE NIGDY NIC NIE ZOSTAWI
CO DO PIECZYWKA TO OSTATNIO DO NIEGO WRÓCIŁAM BO MIAŁAM STRASZNĄ OCHOTĘ POPROSTU NIE ŁACZE Z MIĘSKIEM JASNEGO ......
RAJCIA86 MAŁY KAWAŁEK CZEKOLADY BY NIE ZASZKODZIŁ, NO ALE PODZIWIAM TWOJĄ SILNĄ WOLĘ I DYSCYPLINĘ
MAM NADZIEJĘ ŻE JUŻ WYZDROWIAŁAŚ CAŁKOWICIE
POZDROWIENIA
-
WITAM WAS WSZYSTKIE BARDZO SERDECZNIE
Niestety wczoraj wieczorem nie mogłam tu wpaść bo połowie osiedla wyłączyli prąd. Od czasu tej nieszczęsnej wichury, która przyniosła ze sobą okropną zimę w najmniej odpowiednich porach nie ma prądu. I to bez żadnego powodu bo tamtą awarię powiini już przecież dawno naprawić Dzisiaj rano się dowiedziałam, że ok 21.00 już go włączyli. To ale ja już smacznie spałam (ta to jest jak się wstaje o 5.00 rano, potem już na nic nie mam siły) i w ogóle cały dzień byłam padnięta Moje postępy:
w czwartek - 200 brzuszków (na dwa razy), w piątek czyli wczoraj tylko 50,a le zawsze coś, nie?
Pożarłam w depresji:
śniadanie - kromka chleba cieńko posmarowana masłem (nie cierpię go) z plasterkiem sera Hochland i herbata 200 kcal
obiad - ryż, groszek, kukurydza i trochę kapusty i sok400 kcal
kolacja - 3/4 jabłka i kilka orzechów i herbata - 300 kcal
Na razie mieszczę sie w normie Gdybym jeszcze tylko urozmaiciła śnaidania byłoby ok Inna sprawa, ze na razie nie ma żadbych efektów a to już 3 tydzień
Rajcia Rzeczywiście dzielna jesteś. Ja też się staram bo u mnie jeśli chodzi o czekoladę to nie kończy się na kilku kostkach Ja nie mówię, ze jestem na diecie. Po prostu unikam słodyczy. Dużo osób się już kapło, ale pewnie od razu o tym zapomnieli. W moim przypadku gdy zaczynam rozpowiadać na lewo i prawo dieta pozostaje tylko słowem. Niestety Ale dobrze, że masz kolejną motywację. Zobaczysz jakak lacha z ciebie będzie
Ania Fajnie, że już jesteś. Naprawdę się stęskniłam No coż ja na brzuszek nie narzekam (no może trochę). Ale moja koleżanka mówi, że chłopcy patrzą przede wszystkim na nogi (no niestety ). Odgryzłam się jej, ze nie bo na tyłek (kóry mój jest trochę chudszy od jej). Zatkało kakao A tym ciastem to się nei przejmuj. Kilak mandarynek, 2 grahamki i2 kawałki ciasta na dzień to naprawdę mało A jeszcze jak brzuszki zrobiłas to naprawdę pozazdrościć wytrwałości
Keisha Dobrze wiedzieć o tych brzuszkach. Bo ja to zwykle wszystko na raz (no małe odpoczynki) i w 15 minutek już kończe 2 setki. Na razie się nie poddaję. Chyba tylko dzięki temu, że wszystkie jesteście ze mną, a ja z Wami i w grupie raźniej. Już 3 tydzień prawie przeszedł. Naprawdę to mój rekord. Żadnych słodyczy od 20 dni No oprócz tych dwóch kostek czekolady...
Justyna Ja niestey tez żyłam żeby jeść. Bo tylko gdy rozpływałam sie w tych słodkościach czułam się szczęśliwa i zapominałam o wszystkich troskach. Było to wtedy lekarstwo na wszelkie zło, które potem samo stało się złem. Także na samym początku wyeliminowała chipsygdy dowiedziałam się, że taka mała paczuszka ma 500 kcal Ale naprawdę do odchudzania przekonały mnie wakacje. Wtedy tylkow stroju kapielowym zauwazyłam wszystkie swoje defekty. A mimo to zyskałam przyjaciela (co prawda na chwilę, ale zawsze). Może już zcas na coś więcej.. Przykro mi, że Cię nękają te wszystkei okropne dolegliwości. Niech pójdą sobie precz
DO WAS WSZYSTKICH WPADNĘ TROCHĘ PÓŹNIEJ BO TERAZ MNEI WOŁAJA OD 30 MIN NA ŚNIADNIE I W OGÓLE. JAK TYLKOZ NOWU SIĄDĘ NA KOMPA TO OD RAZU JESTEM U WAS
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki