Wątek: Zielono mi czyli... to co mi w duszy gra ;)

Witaj Martuś

dzięki za poranną rozmowę strasznie lubię tak zaczynać dzionek

GRATULUJĘ TEŻ UTRATY 1,5 kiloska - tak tak nasza Martusia chudnie ślicznie nam tutaj znowu i bardzo zdrowo się odżywia

Cieszę się, ze lepiej się czujesz buziaczki wtorkowe śle
pracuj pilnie Myszko, ale się nie przepracowywuj miłego kucharzenia dla Rodzinki!

miłego dnia

Witaj MArtuś
Cieszę się, że już lepiej się czujesz A co do dzidziusia - a nie mówiam, że wszystko będzie dobrze?
W pracy - no cóż, nie ma chyba pracy bez stresów, ale dobrze, że Cię doceniają (skoro Ci dali nowy monitor )
Buziaki
i miłego dnia życzę
Ula

Marteczko!! Wpadam tu z pozdrowieniami!
Wiedze, ze ciekawy byl weekend u ciebie.
A co do pracki, to sporbuj jak najmniej sie stresowac, bo niewarto...
Wiem, ze latwo mi mowic....
Sama tez mam zadyme tu straszna i wiedzma sie cietrzewi caly czas..
Ale razem damy rade!
Sciskam cie

Czesc Martusia!
Ciesze się, że juz lepiej sie czujesz. Prosze prosze i jak ładnie nam chudniesz. Moje gratulacje!

Witaj Martuś, słodka moja dziewczyno
czyli sprawa się rozwiązała sama, Ona przyszła i wszystko się wyjaśniło... to dobrze, bo lepiej żeby jednak dzidziuś pojawił się wtedy kiedy Wy to zaplanujecie, choć nie ukrywam, że takie niespodzianki bywają bardzo przyjemne i wyrastają na inteligentych i przystojnych chłopców
mam nadzieję, że stresy związane z pracą szybko się jakoś rozmyją, lepiej żeby ich nie było, bo wolałabym żeby Twój buziaczek słodki był zawsze uśmiechnięty a nie zachmurzony jak niebo dziś o świcie w Wawce
a co do psiaków, to czytając to co napisałaś, aż się uśmiechnęłam... bo ja mam tak samo, byłyśmy z moją siostrzenicą w niedzielę na stadionie Xlecia i tam były pieski... rozpływałam się zwłaszcza nad 5miesięczną suczką mastifką neapolitańską, moje achy i ochy rozbawiły sprzedawcę... razem ze mną jakieś młode małżeństwo wyrażało swoje zachwyty i myślę że ją kupili w końcu... ale nie miałam czasu czekać na finał...
pozdrawiam Cię gorąco i życzę miłego dzionka

Witam


Udanego dzionka życzę
***
Grażyna

Martusiu słonko

Mam nadzieję, że stresiki poszły w ciemną dal.....

Mnie pomaga czasami picie melisy....

Cieszę sie, że jesz rozsądnie i robi się luźniej.

Całuski i dobranoc

Martus zycze slicznego dzioneczka...
niech smutki uciekają w kąt, a na Twojej buzi usmiech gości all the time

Witaj Martuś
mam nadzieję, że u Ciebie wszystko ok, odezwij się słonko do nas, proszę
pozdrawiam cieplutko i uśmiecham się do Ciebie szeroko, od ucha do ucha

Hej Marti co słychac?